ESB FußballLiga - VIII kolejka
12 II 1924r
Mecz kolejki:
VfB 1923 Wolkenbad - Könglicher SV 0 - 1 (0 - 0)
Pozostałe spotkania:
TSV 1887 Freiwald - Goldquellen Glänzberg 0 - 1 (0 - 0)
FC Zwigluss Wolkenbad - SG Dynamo Stadt 1 - 0 (0 - 0)
Spartak Grünerwald - HSV Vorwarts Stadt 3 - 0 (1 - 0)
Takiej kolejki to się chyba nie spodziewał Żyd na miotle! Trzy pierwsze drużyny przegrały swoje spotkania! No, ale zacznijmy od połączenia z Wolkenstadion gdzie miejscowi Robotnicy, mistrzowie kraju podejmowali rywali zza jeziora. Tylko Wolkensee oddziela oba obiekty, a z jednej do drugiej miejscowości można przebyć małym spacerkiem, jednakże tego dnia w meczu piłki nożnej odległości były znacznie większe. Gospodarze spokojnie prowadzili gre. Nie było nadmiernych ataków, ale kontrola boiskowa. Do przerwy stworzyli sobie nieznaczną przewagę przez co kibice liczyli na to, że kwestią czasu jest kiedy grający dziś na biało, wolkenbadczycy umieszczą futbolówkę między słupkami Peacock'a.
Po przerwie kontrolę przejęli jednak goście i w 55' po podaniu Fyfe'a, strzałem z pola karnego popisłą się Frank Barsatie. Było to jego premierowe trafienie w Oberlidze i Królewscy byli blisko sprawienia sensacji.
Drużyna VfB nieco przyspieszyła, czego efektem w 70' była świetna akcja w wykonaniu Argvíka. Sędzia jednak nie uznał gola dopatrując się nieprzepisowej gry. Trenerzy dwoili się i troili, ale pomimo delikatnej przewagi gospodarze nie zdołali już zmienić biegu spotkania. Goście sensacyjnie wygrywają, ale mimo tego nadal okupują 5 pozycję w lidze.
Do ciekawej sytuacji doszło w Grünerwaldzie, gdzie trener Ignacy poukładawszy zespół na tyle dobrze, bezproblemowo poradził sobie z wiceliderem. Gwidon Orzeł ustrzelił dublet w tym spotkaniu, a kapitan Wojskowych Stefan Hölzenbein, dwie asysty!
Równie zaskakująco zakończyło się spotkanie Zwigluss z Dynamem. Nowy trener Świętych zjawił się w szatni zaledwie 15 minut przed spotkaniem i był to jego pierwszy kontakt z zespołem. Stary wyga z Węgier, Targersdorfi Borisz ta natchnął swoich nowych podopiecznych, że ci pokonali Krawcy. Do siatki, po stałym fragmencie gry, trafił kapitan Denker.
Freiwaldczycy nadal nie mogą się odnaleźć w tym sezonie i ulegają na Arenie Złotym. Skromne zwycięstwo zapewne cieszy glanzbergczyków, gdyż są już w bliskim kontakcie z top3.Strzelcem gola, debiutanckiego z resztą był Poeira, który, tak jak Denker strzelił głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Teraz liga nabiera rumieńców!
P.S. Sorka za błędy językowe, ale pisane na kolanie.
Już w tygodniu ruszamy z OberhauptPokal!