Częściowo to wina kochanego Herr Waksmana, bo ostatnio mnie tak często oznaczają w II FN odnośnie różnych głupot, że mi się pokazują głównie posty i wzmianki nordackie kosztem nandyjsko-ordyńskich (a ja jestem izolacjonista i wiedzieć o nordackich sprawach nawet nie pragnę!)
Z dobrych wiadomości, ściągnąłem bardzo uzdolnionego graficznie przyjaciela polskiego pochodzenia, żyjącego na zachodzie Ukrainy do mikronacji RON i robi tam świetną robotę jako kartograf (stworzył mapę mojej wsi oraz wziął się za Kijów!)
Być może będzie mógł Cię trochę odciążyć przy mapach, choć od razu zaznaczam, że jest z zawodu muzealnikiem oraz archiwistą, pracującym ostatnio nad dokumentacją z 1924/25 dotyczącą pewnego polskiego domu dziecka na Kresach, więc z jego czasem może być różnie w realu
Namawiam Szanowną @Femme Mystere by zrobiła o nim materiał, bo to prawdziwa osobowość mikronacyjna!
P.S @Heinz-Werner Grüner mam nadzieję, że nie będzie scen, jak z Niewolnicy Isaury, bo wiesz, ja chętnie propaguję wiedzę o polskich mikronacjach, ale pan Mylski pochodzi z Wołynia, więc nacjonalistom Ukrainiec w Edelweiss może się źle kojarzyć (już nawet nie wspominam o dość nieszczęśliwie wybranej przez kogoś nazwie Pollin, której Konfederacja i jej zwolennicy najzwyczajniej w świecie nie trawią!).

