"Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Miasto będące stolicą państwa i zarazem centrum szarotkowej krainy. To tutaj zjadziemy siedzibę władz, ale także wszelkich rzemieślników, artystów czy najwieksze widowiska kulturalne czy sportowe. Jeśli nigdy tutaj nie zajrzałeś nie możesz zwać się obywatelem.
Regulamin forum
Obrazek
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: "Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Ronon Dex pisze: 26 października 2022, 05:53
Heinz-Werner Grüner pisze: 25 października 2022, 21:29
Ronon Dex pisze: 25 października 2022, 14:00 W sumie szkoda... konie to trochę nie mój klimat
Można pieszo. :D
A tam zaraz pieszo.. skoro to podróż w teren gdzie przejadą wozy konne, to po prostu muszę sobie w RAT wyprodukować jakiś dobry motocykl... samoloty robią, to i motocyklem sobie poradzą (co nie jest oderwane od rzeczywistości, bo drzewiej tak faktycznie w nieistniejącym realu czasem bywało). :lol:
Raz by Szanowny skorzystał z usług konkurencji. FBUM wyprodukowało tak znakomity model, że mucha nie siada. :)
viewtopic.php?f=63&t=100
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel
Posty: 715
Rejestracja: 08 marca 2022, 11:22

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: "Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Post autor: Ronon Dex »

Heinz-Werner Grüner pisze: 26 października 2022, 09:34 FBUM wyprodukowało tak znakomity model, że mucha nie siada. :)
viewtopic.php?f=63&t=100

No patrz, a moje inżyniery z RAT zaproponowali mi coś takiego:

4.jpg
4.jpg (479.53 KiB) Przejrzano 582 razy
8.jpg
8.jpg (85.73 KiB) Przejrzano 582 razy

Kazałem im tylko przyczepkę jeszcze dokombinować (bo na dłuższą wyprawę trochę gratów i dodatkowe paliwo będzie potrzebne) i uchwyt to km-u.

2.png
2.png (327.44 KiB) Przejrzano 582 razy

Ale wykonawcą być nie muszą... mogę projekt odstąpić FBUM.

Natomiast ten konkretny model odrealowy, no cóż... jest mi potrzebny z przyczyn wizualizacyjnych do wyprawy (tylko taki 'stary" znalazłem w moich dodatkach do Army).
Awatar użytkownika
Fabio Rhyner Stempel
Posty: 135
Rejestracja: 20 września 2022, 17:04

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: "Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Post autor: Fabio Rhyner »

Heinz-Werner Grüner pisze: 25 października 2022, 21:29 Wojskowi + Załoga specjalna
Zaopatrzenie/sprzęt badawczy/tragarz (pasuje?) - @Fabio Rhyner ;
@Heinz-Werner Grüner Jak najbardziej, oj już ja was odpowiednio zaopatrzę! :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: "Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Ronon Dex pisze: 26 października 2022, 13:00 No patrz, a moje inżyniery z RAT zaproponowali mi coś takiego:
Weźcie tylko załatwcie jakieś 5, może dla jakiegoś zwiadu czy bardziej obciążajacych konie niz przeciętny Edel. ;)
Fabio Rhyner pisze: 26 października 2022, 18:09
Heinz-Werner Grüner pisze: 25 października 2022, 21:29 Wojskowi + Załoga specjalna
Zaopatrzenie/sprzęt badawczy/tragarz (pasuje?) - @Fabio Rhyner ;
@Heinz-Werner Grüner Jak najbardziej, oj już ja was odpowiednio zaopatrzę! :lol:
Już się zaczynam zastanawiać czy dobrze wybrałem. :D
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel
Posty: 715
Rejestracja: 08 marca 2022, 11:22

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: "Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Post autor: Ronon Dex »

Heinz-Werner Grüner pisze: 26 października 2022, 19:54
Ronon Dex pisze: 26 października 2022, 13:00 No patrz, a moje inżyniery z RAT zaproponowali mi coś takiego:
Weźcie tylko załatwcie jakieś 5, może dla jakiegoś zwiadu czy bardziej obciążajacych konie niz przeciętny Edel. ;)
Wykonamy ile trzeba... jak trzeba to też bez bocznego wózna, dla zwiadu - bo wbrew potocznemu mniemaniu motocykl (w ogóle pojazd mechaniczny) jest bardziej praktyczny jak koń.

Taki motocykl (cięzki, terenowy, z bocznym wózkiem) ma ładowność 500 kg czyli tyle ile w terenie zabiera 2-konny wóz na nieogumionych kołach (choć oczywiście wóz zabierze więcej objetościowo), na ogumionych można doać 50%. Jest tańszy jak koń... był nawet w czasach, o których rozmawiamy i w sumie łatwiejszy w utrzymaniu (tylko laikom wydaje się, że "koń je trawę" i to wystarczy) i na przebycie 100 km potrzebuje 6-7 litrów paliwa na drodze i około 10 litrów w terenie. Zbiornik ma 24 litry pojemności, a więc nawet w trenie zrobi bez uzupełniania paliwa 240 km... wystarczy zapasowy kanister 20 l by doszło kolejne 200 km. Nawet jak teren jest ciężki to i tak pojedzie z takim zapasem 350-380 km.

Zapasowy kanister paliwa w taborach zabiera mniej miejsca niż foraż dla koni, w przeciwieństwie do konie motocykl się nie męczy i nie wymaga długotrwałej "obsługi" po pokonaniu dziennej "normy marszowej", która dla konia jest duzo mniejsza. jak koń złamie nogę to trzeba do zastrzelić i co najwyżej żarcie z niego będzie, nawet jak "tylko" zgubi podkowę to w polu jest to problem... natomiast jak motocykl "złapie pannę" to się wymienia koło, a przebitą dętkę można łatwo w polu załatać... zestaw naprawczy mieści się małym pudełku (niewielki przyrząd i łatki "na gorąco").

Z dwóch uszkodzonych motycykli sprawny mechanik zrobi jeden sprawny... z dwóch rannych koni nie da się złożyć jednego sprawnego. Tak czy inaczej motocykle wygrywają z "owsianym napędem"...

Oczywiście ekonomia takich motocykli upadła gdy pojawiły się lekkie samochody terenowe z samonośnym nadwoziem (kosztowały tyle co taki motocykl z wózkiem, a były dużo praktyczniejsze)... ale do tego to Edelweiss jeszcze brakuje trochę.
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: "Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Ronon Dex pisze: 26 października 2022, 20:25 Wykonamy ile trzeba... jak trzeba to też bez bocznego wózna, dla zwiadu - bo wbrew potocznemu mniemaniu motocykl (w ogóle pojazd mechaniczny) jest bardziej praktyczny jak koń.

Taki motocykl (cięzki, terenowy, z bocznym wózkiem) ma ładowność 500 kg czyli tyle ile w terenie zabiera 2-konny wóz na nieogumionych kołach (choć oczywiście wóz zabierze więcej objetościowo), na ogumionych można doać 50%. Jest tańszy jak koń... był nawet w czasach, o których rozmawiamy i w sumie łatwiejszy w utrzymaniu (tylko laikom wydaje się, że "koń je trawę" i to wystarczy) i na przebycie 100 km potrzebuje 6-7 litrów paliwa na drodze i około 10 litrów w terenie. Zbiornik ma 24 litry pojemności, a więc nawet w trenie zrobi bez uzupełniania paliwa 240 km... wystarczy zapasowy kanister 20 l by doszło kolejne 200 km. Nawet jak teren jest ciężki to i tak pojedzie z takim zapasem 350-380 km.

Zapasowy kanister paliwa w taborach zabiera mniej miejsca niż foraż dla koni, w przeciwieństwie do konie motocykl się nie męczy i nie wymaga długotrwałej "obsługi" po pokonaniu dziennej "normy marszowej", która dla konia jest duzo mniejsza. jak koń złamie nogę to trzeba do zastrzelić i co najwyżej żarcie z niego będzie, nawet jak "tylko" zgubi podkowę to w polu jest to problem... natomiast jak motocykl "złapie pannę" to się wymienia koło, a przebitą dętkę można łatwo w polu załatać... zestaw naprawczy mieści się małym pudełku (niewielki przyrząd i łatki "na gorąco").

Z dwóch uszkodzonych motycykli sprawny mechanik zrobi jeden sprawny... z dwóch rannych koni nie da się złożyć jednego sprawnego. Tak czy inaczej motocykle wygrywają z "owsianym napędem"...

Oczywiście ekonomia takich motocykli upadła gdy pojawiły się lekkie samochody terenowe z samonośnym nadwoziem (kosztowały tyle co taki motocykl z wózkiem, a były dużo praktyczniejsze)... ale do tego to Edelweiss jeszcze brakuje trochę.
"Panie Mądrala" to dlaczego mi w armii taboru konnego namnożyłeś? :D Ja to wzorowałem na Twoim opisie.
Mieliśmy się rozwijać, a jeszcze się nie rozwinęliśmy. No w sumie to te Edelwajski są już produkowane od jakiegoś czasu, ale jednak nie mamy ich przypisanych do jednostek, według Twojego pomysłu. :D
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel
Posty: 715
Rejestracja: 08 marca 2022, 11:22

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: "Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Post autor: Ronon Dex »

Heinz-Werner Grüner pisze: 26 października 2022, 21:10 "Panie Mądrala" to dlaczego mi w armii taboru konnego namnożyłeś? :D Ja to wzorowałem na Twoim opisie.
Mieliśmy się rozwijać, a jeszcze się nie rozwinęliśmy.
Bo przecież takie chciałeś założenie... armia na poziomie rozwoju 1922. To, że motocykl i samochód jest lepszy jak koń i wóż konny to jest wiadome. Ale w realu motoryzacja następowała powoli... nie do końca miało znaczenia co było "lepsze", ale motoryzacje armii rozwijały się wraz z motoryzacją kraju. Inaczej się nie dało, bo motoryzacja to sieć zaopatrzenia w paliwo, sieć warsztatowa, zakłady produkcyjne, wytwarzanie paliw itd.

Z europejskich państw realowych w latach 30-tych do 100-procentowej motoryzacji armii w latach 30-tych doszła tylko Wielka Brytania (oczywiście za oceanem USA... choć utrzymywali jedną dywizję kawalerii - typowej konnej, aż do 1941 na granicy z Meksykiem, druga była skadrowana i mobilizowano ją już jako dywizję piechoty - trafiła na Pacyfik). Dlaczego? Bo cały ten kraj (Wielka Brytania) się zmotoryzował, a koń pozostał "rozrywką", a nie narzędziem pracy. Tak II RP to miało w WP motoryzacjhę dosłownie śladową... a dlaczego, bo cały ten kraj był słabo zmotoryzowany - ilość samochodów w 1938 w II RP przypadająca na ilość mieszkańców była mniejsza niż w Rumunii. Wystarczy sięgnąć do rocznika statystycznego z 1938 by to wyczytać.

Zrobiłem schematy jak chciałeś... jako piechota oparta na zasadach 1922 czyli na koniu. Faktycznie miało to się z czasem motoryzować, takie było założenie. Jednak to już nie moja wina, że tego nie zrobiono, pomimo wyraźnego rozwoju technicznego kraju. Ja miałem zrobić pułk piechoty anno domini 1922 i takowy wykonałem.

Jak chcesz to mogę zrobić (oczywiście to potrwa, bo to żmudna robota) taki pułk, który został zmotoryzowany - koncepcyjnie to nie problem, choć dłubanina pewnie na 2-3 tygodnie, bo z czasem jeszcze trochę krucho.

A tak na marginesie... to nawet w kraju gdzie żołnierze zasuwali pieszo lub konno (kawaleria), a tabory w 99 procentach składały się z wozów konnych - to bogaci ludzie sobie mieli zarówno motocykle, jak i samochody, a co niektórzy nawet prywatne samoloty i własne lądowiska. Patrz realowa II RP i inne kraje gdzie motoryzacja w armiach była śladowa.
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: "Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Ronon Dex pisze: 26 października 2022, 21:31 A tak na marginesie... to nawet w kraju gdzie żołnierze zasuwali pieszo lub konno (kawaleria), a tabory w 99 procentach składały się z wozów konnych - to bogaci ludzie sobie mieli zarówno motocykle, jak i samochody, a co niektórzy nawet prywatne samoloty i własne lądowiska. Patrz realowa II RP i inne kraje gdzie motoryzacja w armiach była śladowa.
I tego bym się na razie trzymał. O to mi właśnie chodzi by na razie nie przesadzać z ilością. Kierownik ekspedycji Herr de Espada, czy choćby i taki technolog/projektant jak Herr Dex mogą podążać na motorze, ale nie muszą. Żołnierze pokroju (sorka za określenie) szeregowca no to nie ma szans. Z resztą jak mamy się bawić w fabułę, podczas tej misji to nei ma szans by każdy był "nakoksowanym" Schwarzeneggerem. Skoro ja jako oberhaupt mogłem jako jedyny spaść z gór podczas Lawiny to trzeba brać na klatę, że kogoś również pogonią podczas tejże zabawy. :)
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Albert Fryderyk de Espada Stempel
Posty: 1491
Rejestracja: 01 marca 2022, 21:26
Lokalizacja: Glänzberg

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: "Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Post autor: Albert Fryderyk de Espada »

Bez obaw kiedyś zorganizujemy jeszcze wyprawę w poszukiwaniu Atlantydy, przygotujemy, okręty podwodne, potężne wiertła, i całe konwoje maszyn.
No ale na razie nasza karawana składa się jedynie z powozów konnych, można jeden lub dwa automobile albo motocykle zabrać ale faktycznie nie wszystko na raz.
Przy czym u nas poza pojazdami z rządowej fabryki nikt nie projektuje pojazdów a opracowanie "na szybko" nowego będzie troszeczkę naciągane.
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: "Nie wszystko złoto co się świeci" a jednak...

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Albert Fryderyk de Espada pisze: 26 października 2022, 23:06 Bez obaw kiedyś zorganizujemy jeszcze wyprawę w poszukiwaniu Atlantydy, przygotujemy, okręty podwodne, potężne wiertła, i całe konwoje maszyn.
No ale na razie nasza karawana składa się jedynie z powozów konnych, można jeden lub dwa automobile albo motocykle zabrać ale faktycznie nie wszystko na raz.
Przy czym u nas poza pojazdami z rządowej fabryki nikt nie projektuje pojazdów a opracowanie "na szybko" nowego będzie troszeczkę naciągane.
Dokładnie. Idźmy z tym co mamy. Natomiast za Atlantydę trzymam za słowo!
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadt Edelweiss”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość