Dobrze, podsumowując to co mamy na chwilę obecną dochodzę do wniosku, że większość mikronautów niezależnie, czy służą czy też nie ma pozytywne zdanie o siłach zbrojnych. Skoro pojawiły się już zdania "pytanych", to może ja powinienem na nie odpowiedzieć?
Zaczynając od samego końca najbardziej mi się podoba Krieg Hauptschule.
1. Według wielu tak jak i według mnie Siły Zbrojne są bardzo fajnym dodatkiem do całokształtu symulacji państwa, chociaż ja osobiście zawsze stawiałem największy nacisk na nie, gdyż to one pozwalają bezpiecznie debatować polityką, zbierać plony rolnikom, a oligarchom wciąż bogacić. Mam swoje osobiste wrażenie, że wielu próbuję tworzyć państwa, a Siły Zbrojne są w nich dodatkiem, który albo jest skopiowany z reala i działa jak realowe, co niestety doprowadza do traktowania żołnierzy tak jak są traktowani. Wydaje mi się, że im bardziej "narracyjne" są Siły Zbrojne tym więcej osób do siebie ściągają. Chociaż i tu nie jestem tak strasznie liberalny, aktywność mi się podoba, ale jednak wolałbym żeby wszystko się trzymało kupy. Rambo w 1920 roku? Czy nawet w 2020? To nie może przejść, gdyż tacy żołnierze nie istnieją. Co prawda zgadzam się z jakimś kreowaniem "gieroja", który jest bardzo dobrym żołnierzem, ale wypadałoby, żeby był perfekcyjny w swojej dziedzinie, a nie był chodzącym żołnierzem. Wracając do meritum mojej wypowiedzi, tak, Siły Zbrojne są potrzebne, a wręcz są częścią składową każdego szanującego się państwa.
2. Czy zagrażają? Nie, a przynajmniej na ten moment nie są w stanie zagrozić nikomu jeżeli nie istnieje żaden system międzynarodowy, który byłby przeznaczony do prowadzenia wojen, a nawet jeśli taki by istniał to musiałoby powstać bardzo dużo normalizacji takiego systemu. Głupio byłoby mi dowodzić armią na stan np. 1939 roku i bić się przeciwko armii na stan 2050... Muszą powstać jakieś prawa międzynarodowe, a także regulacje, które nie doprowadzą do takich sytuacji, tutaj pojawia się kwestia wspólnych systemów wojskowych i innych takich komponentów, które ustabilizują to wszystko i nie będzie jakichś chorych rzezi niewiniątek tylko i wyłącznie z powodu sprzętu. Nie mniej jak na razie Siły Zbrojne nie stanowią żadnego zagrożenia dla nas, a także dla innych państw, bo w przypadku jakiejś "dziwnej wojny" można powiedzieć, że się w to nie bawi, bo nie ma jeszcze żadnych praw, które by to regulowały.
3. Tak jak Anastazja wspomniała o Kompaniach Reprezentacyjnych, nieskromnie mogę powiedzieć, że jestem specjalistą w tym fachu i uważam, czy chcemy czy nie jest to twarz nie tylko armii, a całego kraju czy to w nim czy to poza jego granicami. Dodatkowo szkolenia międzynarodowe dodają nowe elementy do narracji w danym kraju, których nie spotykało się w konkretnym społeczeństwie. W naszym przypadku mogę podbić ten temat jeszcze bardziej, bowiem jesteśmy państwem quasi-autorytarnym, a znając ich wygląd z nieistniejącego reala od zawsze takie państwa szczyciły się silnymi siłami zbrojnymi. Propaganda tych państw opierała się na siłach zbrojnych, także w wielu przypadkach ubarwiają też kraj w tym kierunku, który chcemy widzieć.
4. Według mnie Siły Zbrojne powinny być zarówno skomplikowane, jaki i proste jak drut. Skąd to wynika? Praca Szeregowego, czy też Podoficera Młodszego jest na tyle prosta, że nie powinni oni posiadać w mikroświecie jakiejś wiedzy specjalistycznej, no może Podoficerowie Młodsi mogli by wiedzieć co nieco odnośnie dowodzenia drużynami. Fabularyzacja na tak niskim poziomie rozwoju kariery jest ważniejsza, niżeli znajomość wszystkiego, co musi znać taki prawdziwy realowy podoficer. Uważam, że w Edelweiss każdy, kto przykłada się do pracy i chce coś tam pokazać w Armii powinien osiągnąć nawet stopień starszego sierżanta (Oberfeldwebel), natomiast wyżej? Tu już chciałbym być bardziej wymagający, bowiem personel od sierżanta sztabowego w górę to już prawie oficerowie, a tutaj chciałbym mieć już raczej zawodowych żołnierzy, którzy znają się na dowodzeniu z góry, z tej drugiej strony. Nie tylko z fazy realizacji (fabularyzacja), ale także z fazy planowania (posty opisowe, inne pierdoły, które nie powinny interesować takiego, który mówiąc po wojskowemu chce tylko odjebać swoje).
Możemy przejść do dyskusji i wymieniać się zdaniami, zadawać sobie pytania do tego co nas zainteresowało i jakoś ten panel popchniemy do przodu.