Petite histoire de l'arc
- Joachim Cargalho • Stempel
- Faktotum
- Posty: 3914
- Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Petite histoire de l'arc
No jedzenie tutaj na pewno odgrywa znaczącą rolę. Jak w życiu
Tutaj przelot orła sprzed meczu Benfici Lisbona. Na końcu czeka na niego nagroda w postaci kawałka mięcha.
Tutaj przelot orła sprzed meczu Benfici Lisbona. Na końcu czeka na niego nagroda w postaci kawałka mięcha.
- Heinz-Werner Grüner • Stempel
- Oberhaupt
- Posty: 11780
- Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
- Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Petite histoire de l'arc
I weź takiego naucz, że ma zrobić "ósmekę" i dopiero usiąść na herbie (przy mięsku).
- Joachim Cargalho • Stempel
- Faktotum
- Posty: 3914
- Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Petite histoire de l'arc
Może najpierw facet biegał dookoła stadionu z mięsem na jakiejś włóczni, a orzeł go gonił?
- Heinz-Werner Grüner • Stempel
- Oberhaupt
- Posty: 11780
- Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
- Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Petite histoire de l'arc
No, ale ciekawe czy w treningu uwzględniono hałas wywoływany przez kibiców.Joachim Cargalho pisze: ↑10 sierpnia 2022, 20:51 Może najpierw facet biegał dookoła stadionu z mięsem na jakiejś włóczni, a orzeł go gonił?
- Horace Richelieu • Stempel
- Posty: 206
- Rejestracja: 04 kwietnia 2022, 14:42
-
ODZNACZENIA
(Na jakiś czas) wykład ostatni- Zwierzyna Łowna
W powietrzu czuć potrawkę...
Wchodzący zainteresowani czują w powietrzu potrawkę z jakiegoś zwierza, która się gotuje pośrodku sceny ze scenerią lasu, tekturowe i bardzo dobrze oddane podobizny zwierząt łownych, wilków, jeleń szlachetny, żubrów, lis, łoś, dzik, sarna, norki i królik dziki. w sztucznym stawie i wokół jest gęś gęgawa, bażant i cyraneczka. Pośrodku tego jest polowy zestaw kuchenny, pod którą jest mata antyzapalająca się.
Witajcie, drodzy bywalcy i nowi, którzy mieli okazje być tylko na ów wykład! Trochę mnie nie było z powodu poważnego urazu kolana oraz z powodu coś specjalnego, za symboliczną kwotę 15 grotów można kupić przy wejściu, od mego zaufanego przyjaciela "dziennik akademicki", zawierający dotychczasową "historię łuku"- mego wykładu wraz z oryginalnymi nazwami w językach ludności, o których mówiłem, poprawne wymowy i obrazki!
Przechodząc do części głównej, nim się ugotuje moja potrawka z wilka, porozmawiajmy o definicji zwierzyny łownej. Najpopularniejszym określeniem "Zwierzyna" są to gatunki ssaków i ptactwa żyjących w naturalnym środowisk, które są przedmiotem pozyskiwanym podczas rytuału polowania lub tak zwanych odłowów, czyli łowienie żywej zwierzyny w celach naukowych bądź przesiedleniach, w tym celu najczęściej korzystano z specjalnych klatek albo sieci. Zwierzyna łowna dzieli się na kilka typów, zgodnie z tradycją łowiecką-
Zwierzyna płowa – zwierzęta łowne z rodziny jeleniowatych, zwierzęta zrzucające poroże, na przykład Łoś bądź Daniel. Zwierzyna czarna – gruba zwierzyna, nieposiadająca lub niezrzucająca poroża, czyli dzik i muflon. Jeszcze się dzieli na zwierzynę grubą i drobną, ale to są bardziej ogólne kategorię.
A co się zdobywało z takich zwierząt, pytacie? A wiele rzeczy, od mięsa do futer. Oczywiście cena różnych wyrobów łowiectwa zmieniała się wraz z czasem, nawiązując od różnych trendów w świecie mody, ekologii bądź architektury. Im bardziej niebezpieczna była zwierzyna, tym cena wyrobu była większa, gdyż czas to pieniądz. Niekiedy prowadzono hodowle, jak słoni, lisów czy koni, ale tylko o trochę zmniejszyły ogólne koszty rynkowe.
W epoce luksusów, czyli erze v-viktoriańskiej, popularne były futra z norek, lisów białych i niedźwiedzi, uchwyty i dodatki kości słoniowej bądź jego kłów i wiele więcej rzeczy, ale to już jest swego rodzaju już bardziej kultura niż łowiectwo.
Horace Richelieu zmniejszył ogień, dodając różne przyprawy i przygotowując własny rodzaj "keczupu", ale z wykorzystaniem brązowej papryki, chyba z jego domu. Nastawił licznik na 5 minut i wziął łyk wody
A przy okazji, opowiem trochę o gwarze myśliwskiej, gdyż jeszcze mamy pięć minut nim będzie koniec wykładu. Zapewne widzieliście kiedyś wysokie wieżyczki, które są ustawione w dziwnych, acz strategicznych miejscach, u nas myśliwych, nazywa się to Ambona. Hodowlę bażantów nazywa się bażantarnią, a pracownik wykwalifikowany prowadzący ów bażantarnię nazywa się bażantarnik, a jeśli już chcecie prowadzić hodowlę sokoła, jest kilka komend-"BIJ!", atakuje. Jeśli chcemy powiedzieć, że nasz sokół jest gotów do łowów, mówimy iż jest na "Apel"! Jeśli mamy ptaka, który jest sprytny i szybko się uczy, mówi się, iż "czuję bluesa". Jeśli nasz sokół lub pies dobrze się sprawił, trzeba go nagrodzić odprawą, czyli wróblem, kawałkami wątroby bydlęcej i tak dalej.
Wchodzący zainteresowani czują w powietrzu potrawkę z jakiegoś zwierza, która się gotuje pośrodku sceny ze scenerią lasu, tekturowe i bardzo dobrze oddane podobizny zwierząt łownych, wilków, jeleń szlachetny, żubrów, lis, łoś, dzik, sarna, norki i królik dziki. w sztucznym stawie i wokół jest gęś gęgawa, bażant i cyraneczka. Pośrodku tego jest polowy zestaw kuchenny, pod którą jest mata antyzapalająca się.
Witajcie, drodzy bywalcy i nowi, którzy mieli okazje być tylko na ów wykład! Trochę mnie nie było z powodu poważnego urazu kolana oraz z powodu coś specjalnego, za symboliczną kwotę 15 grotów można kupić przy wejściu, od mego zaufanego przyjaciela "dziennik akademicki", zawierający dotychczasową "historię łuku"- mego wykładu wraz z oryginalnymi nazwami w językach ludności, o których mówiłem, poprawne wymowy i obrazki!
Przechodząc do części głównej, nim się ugotuje moja potrawka z wilka, porozmawiajmy o definicji zwierzyny łownej. Najpopularniejszym określeniem "Zwierzyna" są to gatunki ssaków i ptactwa żyjących w naturalnym środowisk, które są przedmiotem pozyskiwanym podczas rytuału polowania lub tak zwanych odłowów, czyli łowienie żywej zwierzyny w celach naukowych bądź przesiedleniach, w tym celu najczęściej korzystano z specjalnych klatek albo sieci. Zwierzyna łowna dzieli się na kilka typów, zgodnie z tradycją łowiecką-
Zwierzyna płowa – zwierzęta łowne z rodziny jeleniowatych, zwierzęta zrzucające poroże, na przykład Łoś bądź Daniel. Zwierzyna czarna – gruba zwierzyna, nieposiadająca lub niezrzucająca poroża, czyli dzik i muflon. Jeszcze się dzieli na zwierzynę grubą i drobną, ale to są bardziej ogólne kategorię.
A co się zdobywało z takich zwierząt, pytacie? A wiele rzeczy, od mięsa do futer. Oczywiście cena różnych wyrobów łowiectwa zmieniała się wraz z czasem, nawiązując od różnych trendów w świecie mody, ekologii bądź architektury. Im bardziej niebezpieczna była zwierzyna, tym cena wyrobu była większa, gdyż czas to pieniądz. Niekiedy prowadzono hodowle, jak słoni, lisów czy koni, ale tylko o trochę zmniejszyły ogólne koszty rynkowe.
W epoce luksusów, czyli erze v-viktoriańskiej, popularne były futra z norek, lisów białych i niedźwiedzi, uchwyty i dodatki kości słoniowej bądź jego kłów i wiele więcej rzeczy, ale to już jest swego rodzaju już bardziej kultura niż łowiectwo.
Horace Richelieu zmniejszył ogień, dodając różne przyprawy i przygotowując własny rodzaj "keczupu", ale z wykorzystaniem brązowej papryki, chyba z jego domu. Nastawił licznik na 5 minut i wziął łyk wody
A przy okazji, opowiem trochę o gwarze myśliwskiej, gdyż jeszcze mamy pięć minut nim będzie koniec wykładu. Zapewne widzieliście kiedyś wysokie wieżyczki, które są ustawione w dziwnych, acz strategicznych miejscach, u nas myśliwych, nazywa się to Ambona. Hodowlę bażantów nazywa się bażantarnią, a pracownik wykwalifikowany prowadzący ów bażantarnię nazywa się bażantarnik, a jeśli już chcecie prowadzić hodowlę sokoła, jest kilka komend-"BIJ!", atakuje. Jeśli chcemy powiedzieć, że nasz sokół jest gotów do łowów, mówimy iż jest na "Apel"! Jeśli mamy ptaka, który jest sprytny i szybko się uczy, mówi się, iż "czuję bluesa". Jeśli nasz sokół lub pies dobrze się sprawił, trzeba go nagrodzić odprawą, czyli wróblem, kawałkami wątroby bydlęcej i tak dalej.
Sa Chevalerie Horace de la Maison de La Rocque; Hauptarchitekt EdelBau.
- Joachim Cargalho • Stempel
- Faktotum
- Posty: 3914
- Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Petite histoire de l'arc
Po wielu tygodniach od przytoczenia wykładu, w końcu zamieszczę tutaj swój komentarz. O ile fermy norek czy lisów są dosyć powszechne, tak upolowanie niedźwiedzia na futro na pewno musi być nie lada wyzwaniem. Ciekawe, czy ma znaczenie miejsce ranienia zwierzyny i przerwania skóry, czy da się to jakoś dobrze "zacerować".
Ambona chyba jest najmniej ciekawym miejscem, z którego można organizować łowy. Siedzisz w budzie i czekasz, aż jakaś niewinna sarna wyjdzie sobie skosztować źdźbeł trawy na łąkę. Niewiele to chyba ma wspólnego z myślistwem.
Ambona chyba jest najmniej ciekawym miejscem, z którego można organizować łowy. Siedzisz w budzie i czekasz, aż jakaś niewinna sarna wyjdzie sobie skosztować źdźbeł trawy na łąkę. Niewiele to chyba ma wspólnego z myślistwem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość