Nadpodaż pieniądza to okazja do bogacenia się, czy przyszły problem obliczeniowy? [Joachim Cargalho]

Klub jest miejsce spotkań i rozmów o zagadnieniach, które nurtują mikronautów. Przyłącz się i wstąp na herbatę do elitarnego Klubu Dyskusyjnego.
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3959
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Nadpodaż pieniądza to okazja do bogacenia się, czy przyszły problem obliczeniowy? [Joachim Cargalho]

Post autor: Joachim Cargalho »

Schmelzfest 1924

Obrazek



- Joachim Cargalho -




Nadpodaż pieniądza to okazja do bogacenia się, czy przyszły problem obliczeniowy?




Pieniądz jako wyznacznik bogactwa?
Bogactwo nieodmiennie kojarzy się z posiadaniem majątku, w tym pieniędzy, które gromadzimy na naszych rachunkach. Nie można jednak tego oceniać jedynie w wymiarze ilościowym, ale przede wszystkim w wartości, jaką stanowi zgromadzona kwota. Ocenić ją można na podstawie ilości dóbr materialnych, jakie możemy dzięki niej zdobyć. Biorąc jednak pod uwagę możliwości mikronacyjne, ciężko oceniać wartość dóbr, a tym bardziej oceniać je w kwestii materialnej. Pieniądz mikronacyjny jest więc takim samym tworem kreacji świata, jak pozostałe wszystkie dobra – nie ma żadnej wartości.


Pieniądz jako narzędzie?
Wszystko co tworzymy, ma być narzędziem do poszerzania możliwości mikronacyjnej kreacji. Pieniądz również jest wyłącznie atrybutem, który może udoskonalać imitację życia w świecie wirtualnym. Możemy więc wykorzystywać jego istnienie, do budowania systemu gospodarczego, jednak poprzez nieograniczone możliwości twórcze, jest to wyłącznie umowne zastosowanie, które nie ma odzwierciedlenia w realu. Ponieważ w świecie wydajemy pieniądze, by nabywać dobra, tutaj możemy jedynie umówić się na wymianę, aby stworzyć taką relację. Nie jest to jednak konieczne, bo sami możemy „stworzyć” dobro, które chcemy nabyć.


Dużo, nie znaczy lepiej.
Z tego też powodu, namnażanie pieniędzy jest najprostszą drogą do marginalizowania roli pieniądza w mikronacjach. Większość z nas nie ma żadnych wyobrażeń na temat wartości jaką można przyjmować by odzwierciedlała ona realną cenę za dane dobro. Również w Edelweiss rzucamy sobie (ja również) kwotami bez żadnych przemyśleń. I problem ten jest powszechny. Utrzymanie niskiego stanu ogólnej ilości pieniędzy w obiegu powinno utrzymać prestiż ich posiadania. Niestety, z moich obserwacji wynika, iż sam twórca nie zauważa problemu, jakim jest nadmierna ilość pieniędzy.


Czy istnieje remedium?
Obserwując upadek tak wielu gospodarek, ciężko być optymistą co do zrównoważonego systemu gospodarczego. Jest to zbyt skomplikowane, nieadekwatne do zaangażowania społeczności.


Czy więc jest to okazja do bogacenia się, czy przyszły problem obliczeniowy?
Moim zdaniem, ani jedno – ani drugie. Nikt nie poczuje się krezusem, bo wszelkie dobra można sobie wykreować. Nikt nie liczy pieniędzy teraz, bowiem w naszych zasadach nie mają one żadnego znaczenia. System bankowy jest zabawką, która prędzej czy później się zepsuje.
Obrazek
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Nadpodaż pieniądza to okazja do bogacenia się, czy przyszły problem obliczeniowy? [Joachim Cargalho]

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Pieniądz mikronacyjny służy, jak wszystko, tylko zabawie. Nie jest środkiem płatniczym jakim winien być. Ma raczej charakter zastępczy, ale i tak zastosowania, które są obecnie, poprzez MBP, choć troszkę imitują, że mają jakąś wartość.
Znamy oczywiscie realia i doskonale zdajemy sobie sprawę, że to jest trudne do zrealizowania, bo nawet jak przygotujemy system gospodarczy to albo on wykluczy działanie na forum, albo będzie dziurawy jak sito.
Mam czasem wrażenie, że takie "gonienie króliczka" jest dużo ciekawsze niż jakbyśmy taki system mieli.
Można by się podjąć dalszej dyskusji na temat co jest bardziej wartościowe w wirtualnym świecie(chleb i czołg mógłby kosztować nawet tyle samo), ale kwestia zmiennych i samego przygotowania to ogrom pracy.
Nie ma co teraz drążyć.

Dodam tylko, że pomimo tego, że w mikronacjach ten pieniądz niby nie jest tak "drogocenny" jak w realu, to nieraz i tak był prowodyrem do dalszej zabawy, czy to na aukcjach czy jako nagrody, sponsoring. Jest jakieś pobudzenie w zabawie.
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Pavel van der Gibson Stempel
Posty: 437
Rejestracja: 28 lipca 2023, 10:49

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Nadpodaż pieniądza to okazja do bogacenia się, czy przyszły problem obliczeniowy? [Joachim Cargalho]

Post autor: Pavel van der Gibson »

Pierwsza sprawa to to, że każdy może sobie samemu wytworzyć jakiekolwiek dobro chce. Nie jest problem napisać, że idzie się do sklepu pana Waldka i kupuje buty. Albo napisać, że buduje się fabrykę łóżek. Tutaj jedynym ograniczeniem mogą być miejscowe prawa i zasady budowlane. Tzn. na każdą budowę należy uzyskać zgodę i zapłacić kwotę odzwierciedlającą wartość takiej budowy. A więc i pieniądze zyskują tutaj pewną wartość. Trzeba zarobić je w inny sposób, aby móc pozwolić sobie na fabrykę. Pytanie tylko czy chcę budować fabrykę łóżek, których nie sprzedam, a więc moja budowa się nie zwróci. Tutaj dochodzimy do drugiej kwesti. Wększość dóbr jest narracyjna i nic z nimi nigdy nie zrobimy. Będziemy je wirtualnie posiadać, ale ich nie zjemy, nie ubierzemy, nie napalimy w piecu. Dlatego pod tym względem lepsze niż produkcja są usługi. Narracyjne miejsce ich świadczenia nie jest obowiązkowe, ale może wspomóc nas fabularnie. Całość jednak sprowadza się do tego, że nasze usługi są komuś potrzebne albo przynajmniej można coś z nimi zrobić, użyć, wykorzystać. Niech za przykład posłużą dwie moje firmy:
- Gibson Sport - projektowanie herbów klubów i strojów piłkarskich oraz organizacja wydarzeń i akcji promocyjnych. Instytucja użyteczna, która co jakiś czas znajduje kolejnych klientów potrzebujących identyfikacji dla swojego zespołu w x11.
- FoxBets - zakłady bukmacherskie, raczej rozrywka niż niezbędna usługa, ale kto nie chciałby dodać do mikroświatowej rywalizacji odrobiny hazardowych emocji.

Do tego istnieją przedsiębiorstwa zajmujące się budownictwem, czyli narracyjnym tworzeniem budynków za kogoś, tj. zleceniodawcę w postaci osób prywatnych, miast czy prowincji (np. stadiony, lotniska, fabryki itp.) czy kartografią.

Jedynym ograniczeniem jest tu nasza wyobra...nie no, tak na prawdę ogranicza nas wąskie spektrum usług, na które zapotrzebowanie w mikroświecie występuje. Tak na prawdę każdy tego typu pomysł, który nie jest narracyjny, a urozmaica świat i daje możliwości zakupu i jego użytkowania, jest na wagę złota. Dosłownie złota, bo zwiększa sens i potrzebę posiadania pieniędzy
Prezes VfB 1923 Wolkenbad
ODPOWIEDZ

Wróć do „Klub Dyskusyjny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości