To ci dopiero wojak! Jeszcze się pyta gdzie jadę! A jadę! Na spotkanie służbowe, w celach osobistych. No jadę sobie. Z Kotliny mi wyjechać nie wolno? Sęk w tym, że ja tak do końca nie wiem czy faktycznie zastanę osobę, o której myślę od paru dni... No, ale jak nie pojadę to się nie przekonam.Roman Schädel pisze: ↑05 maja 2023, 09:02 Końcówka warty honorowej na Gämsentor przebiegła gefrajtrowi równie spokojnie. Jednym z ostatnich pojazdów, które kontrolował był automobil prowadzony przez samego Oberhaputa @Heinz-Werner Grüner. Przywódca nie chciał zdradzić Romanowi, gdzie się wybiera. W każdym razie był bardzo odświętnie ubrany, a na fotelu pasażera przewoził gigantyczny bukiet róż...
Z takimi oto myślami "bił się" oberhaupt kiedy przekraczał granicę na Gamsentor. Jego auto pędziło już w kierunku południa Monarchii Austro-Węgierskiej, a droga była jeszcze daleka.