Dziennik z wyprawy - AF de Espada

[Femme Mystere]

Nerwy musiały w końcu opuścić nawet tak cierpliwego człowieka jak inżynier @Albert Fryderyk de Espada ... Musiał się zatrzymać i nabrać sił. Wracasz na pole T4.

[Albert Fryderyk de Espada]

Notatka 7

Zdecydowanie dalsze trzymanie się drogi wzdłuż potoku nie ma sensu, tyle błota... i to nawet bez deszczu. Nie ma nawet miejsca żeby bezpiecznie krok postawić, całe spodnie ubrudzone i to do tego też rozdarte po wcześniejszych wycieczkach. Tak nie wypada nawet chodzić, od tego można się rozchorować a jest to ostatnie czego nam potrzeba.
No nic, pozostaje nam dalej dumnie kroczyć z ubrudzonymi i rozdartymi portkami.

Nie ma co płakać, i trzeba iść dalej, T5 jest tuz przed nami, może podejście nie jest strome ale na pewno zajmie ono chwilę. Na razie pozostaje jednak tylko podziwiać widoki po drodze.

[Femme Mystere]

Zmieniając ściezkę, @Albert Fryderyk de Espada musiał wspiąć się na pobliską skarpę i dalej podążać stromizną. To wymagało siły...

Wykonaj rzut na siłę. Szansa powodzenia 50%
+10 siła = 60%
+10 czekany (pozostało 3 użycia) = 70%
+5 premia fabularna = 75%

1-75 sukces
76-99 porażka
100 - szczesliwy traf

[Femme Mystere]

Już w tym momencie @Albert Fryderyk de Espada widział, że ta ściezka będzie znacznie lepsza. Z lekkością pokonał ten odcinek i mógł iść dalej.

[Albert Fryderyk de Espada]

Notatka 8

Przed naszym wspinaczem rozpoczyna się ostateczne podejście , skończyły się wygodne ścieżki i podziwianie widoków w drodze. Następny cel, podejście na S6 a potem tylko przed siebie w górę aby tylko dotrzeć do grzbietu biegnącego na szczyt.

grzbiet-górski.jpg (82.72 KiB) Przejrzano 489 razy

Droga będzie długa i wyboista, nie wiem czy zajmie ona dwa, trzy czy może cztery dni.

[Femme Mystere]

W takcie podróży @Albert Fryderyk de Espada widział, jak w oddali ze zbocza osypuje się lawina. (Jakaż byłaby to przecież Lawina bez lawiny?). Treaz, gdy dotarł do miejsca, gdzie świezy śnieg przysypał ścieżkę, zauważył coś niepokojącego... Rozrzucone i zbite w snieg narty i plecak wystający z zaspy.

A. Jeśli masz łopatę, kopiesz, by wydobyć plecak i być może właściciela.
B. Próbujesz wykopać nieszczęśnika rękami.
C. Zabierasz zawartość plecaka i idziesz dalej. Jemu i tak nic już nie pomoże...

[Albert Fryderyk de Espada]

"C. Zabieram zawartość plecaka i idę dalej. Jemu i tak nic już nie pomoże..."

[Albert Fryderyk de Espada]

Notatka 9

Ostatnie czego człowiek mógłby się spodziewać w słoneczny i spokojny dzień to przeraźliwy huk rozrywający wszystko co go otacza. Nasz wędrowiec nie miał pojęcia co się stało ale czym prędzej pognał przez las w kierunku R6 tylko po to by jego oczom ukazała się ogromna masa ziemi, skał i śniegu która położyła całe ary lasu na swojej drodze. W pierwszej myśli chciał on po prostu odejść z tego miejsca jak najszybciej ale jego uwagę przykuł dziwny obiekt wystający spod śniegu i błota na drodze.
Między skałami leżał chyba plecak a kawałek dalej w ziemię wbita była narta, oczywistym było co znalazł ale równie szybko uświadomił on sobie że przeszukiwanie tego pobojowiska w pojedynkę nie pomoże ani jemu ani temu do kogo należał plecak. Zabrał on go ze sobą w dalszą drogę licząc że może wewnątrz będzie coś co pomoże mu ustalić czyja to była własność.

[Femme Mystere]

@Albert Fryderyk de Espada Zabrał ze sobą narty, które były jeszcze w dobrym stanie oraz słoik magicznych grzybków, jakie poprzedni właściciel najwidoczniej zbierał w lesie. W portfelu nieszczęśnika znalazł również dowód osobisty opatrzony imieniem i nazwiskiem: @Robin von Eisenhut . Ciała @Albert Fryderyk de Espada nie odnalazł , trudno więc powiedzieć, czy na pewno pod lawiną zginął ten znany mu Edel.

Nie wiadomo, czy to zrządzenie losu czy może tak zwana karma, ale @Albert Fryderyk de Espada usłyszał strzał gdzieś w oddali i zobaczył, jak... kolejna lawina zaczęła osuwac się ze zbocza w jego kierunku... Zemsta zza grobu?

A. Czym prędzej zakładasz narty i zjeżdżasz. Wykonaj rzut na zręczność. Szansa powodzenia 50%.
B. Szukasz jakiejś skarpy lub głazu, by schować się za nim. Wykonaj rzut na wytrzymałość. Szansa powodzenia 40%
C. Porzucasz cały ekwipunek i biegniesz jak najszybciej, by umknąć lawinie.

[Albert Fryderyk de Espada]

"B. Szukam jakiejś skarpy lub głazu, by schować się za nim."