Z portu w Ragusie - donosy

[Ignats ik Ruth]

Ragusa (Dubrovnik) to miasto w Monarchii Austro-Węgierskiej gdzie znajduje się jeden z portów wymian handlowych, z którego korzysta Edelweiss.
Jako, że my nie posiadamy dostępu do morza, to 90% transportu morskiego, dla Szarotkowej Krainy, trafia właśnie tam. Nie jest to może zbyt idealne rozwiązanie, ale w obecnej wskazane.

[Heinz-Werner Grüner]

Wczoraj do portu dotarł transport z Rzeczpospolitej Obojga Narodów.
Zawartość została wymieniona w poniższym liście od naszego dostawcy Herr Moritza von Oranien-Nassau.

Wasza Ekscelencjo!

Zgodnie z zamówieniem przekazuję:
Rum Nassau- 500 beczek o pojemności 10 l
Przyprawy
ziele angielskie-40 skrzyń o pojemności 5 kg
Imbir-40 skrzyń o pojemności 5 kg
pieprz czarny-60 skrzyń o pojemności 5 kg
pieprz cayenne-40 skrzyń o pojemności 5 kg
suszona papryka-40 skrzyń o pojemności 5 kg

Ryby
Tuńczyk w zalewie-40 beczek o pojemności 10 kg
Dorsz w zalewie-40 beczek o pojemności 10 kg
Dorsz suszony-40 beczek o pojemności 10 kg
Sardynki wędzone-40 beczek o pojemności 10 kg
Tuńczyk wędzony-40 beczek o pojemności 10 kg
Tarpon wędzony-40 beczek o pojemności 10 kg
Sardynki wędzone, w zalewie i suszone- po 40 beczek o pojemności 10 kg

Mam nadzieję na owocne kontynuowanie współpracy

łączę wyraz szacunku,
freiherr Moritz von Oranien-Nassau

Transport winien zawitać do rozładowni w Stad Edelweiss 13 kwietnia 1922 roku.

[Heinz-Werner Grüner]

Reedycja z MAW:

Do biura dystrybucji Kompanii Orańskiej pod przewodnictwem armatora M.v.Oranien-Nassau przybył edelwajski handelsreisender (czyt.komiwojażer) w celu przekazania pewnych treści właścicielowi tego morskiego przybytku:

Mein Liebe Freund Moritz,

Piszę do Ciebie ze Stadt Edelweiss i wysyłam mojego najlepszego handelsreisendera, bo wiem, że Tyś najlepszy handlarz w całym mikroświecie i lubisz się targować niczym "żydowski kramarz". Już ostatnio "ogołociłeś" mój zamek w Eltz prawie do zera, ale muszę się do Ciebie zgłosić, bo niby kto mi dostarczy takie rarytasy jakie bym chciał? Nie owijając już w bawełnę, nota bene, pewnie na niej też się bogacisz czerpiąc korzyści z Nowej Kurlandii, proszę byś odniósł się do treści poniżej. Czy da się ponowić zamówienie na to? :

Rum Nassau- 500 beczek o pojemności 10 l
Przyprawy
ziele angielskie-40 skrzyń o pojemności 5 kg
Imbir-40 skrzyń o pojemności 5 kg
pieprz czarny-60 skrzyń o pojemności 5 kg
pieprz cayenne-40 skrzyń o pojemności 5 kg
suszona papryka-40 skrzyń o pojemności 5 kg

Ryby
Tuńczyk w zalewie-40 beczek o pojemności 10 kg
Dorsz w zalewie-40 beczek o pojemności 10 kg
Dorsz suszony-40 beczek o pojemności 10 kg
Sardynki wędzone-40 beczek o pojemności 10 kg
Tuńczyk wędzony-40 beczek o pojemności 10 kg
Tarpon wędzony-40 beczek o pojemności 10 kg
Sardynki wędzone, w zalewie i suszone- po 40 beczek o pojemności 10 kg

Koniec listy stałej, ale jakbym mógł Cię prosić, mój drogi przyjacielu, o dosłanie nieco drzewa, tego elastycznego, coś mi kiedyś pokazywał. Nie pamiętam skąd czy z samundyjskich czy z nowokurlandzkich stron to żeś ciągnął, ale to się jakimś bambusem chyba zwało. Mnie to potrzebne bo to elastyczne, a jako, że my w tym moim Edelweiss budeujemy stadion co by i piłkarze kopać mogli i atleci ćwićzyć to sobie wymyśliłem, że może i do gwiazd sobie poskaczemy. No może nie tak wysoko, ale o takiej bambusowej tyczce ku niebu, co wyżej, kto wyżej.
Jak tylko odczytasz tą wiadomość, pędź proszę do moich ludzi i roześlij czy i kiedy da się załatwić

Z uściskami,
Heinz - Werner G.

[Heinz-Werner Grüner]

Przedruk z forum austro-węgierskiego (by nie zagubić się w fabule).

List natychmiast wylądowała na biurku w gabinecie wicekróla który po wypełnieniu urzędowych papierów wziął go do ręki. Listę przeczytał pobieżnie ale wzmianka o drewnie go zainteresowała. Przywołał zaraz dworzanina
-Mości Władysławie, pokazywałem ja niegdyś Szlachetnemu Baronowi Grünerowi pewne elastyczne drewno. Pamiętasz może z czego ono było-zagadnął swojego człowiek Orański
-Indianie zwą to drzewo Krwanikiem Smoczym z powodu czerwonej żywicy. Rośnie na ziemiach Waszej Ekscelencji w Ter Tholen-odpowiedział szambelan
-Posyłaj natychmiast gońca. Niech nie sprzedają urobku w tym miesiącu. Ma pojechać do Austrii. -nakazał Orański.
-Czekaj.-zatrzymał wychodzącego admirał-Niech jeszcze ktoś rozglądnie się w zasobach wsi nadmorskich.
POlecenie natychmiast zostało przekazane do stajni, a Maurycy zabrał się do pisania odpowiedzi
[

Drogi Przyjacielu, Mości Baronie,
Cieszę się na każdy interes z kimś kto nie jest mi obcy. Przy obcych chodzi jedynie o pieniądze. Towary oczywiście się znajdą. Drewno kazałem zabezpieczyć na swoich dobrach, a jak nie to ściągnę od innych. Konwój wyruszy w sobotę. Jestem teraz na Kurlandii więc chyba poprowadzę go osobiście.

oddany przyjaciel,
Maurycy Orański-Nassau

Na wieść o pozytywnym rozpatrzeniu zamówienia Grüner zlecił wysłać kilka ciężarówek. Na szybko przekalkulował, że ładunek będzie ważył jakieś 9-10 ton z wyłączeniem drewna zwanego Krwanikiem Smoczym.
Jako, że pojazdy produkcji austriackiej z jego fabryki w Styrii, Puch III 1922, miały ładowność na poziomie 2,5 ton, ale liczba beczek była znaczna wysłał osiem do załadunku przypraw, ryb i rumu. Drugie tyle miały być zaopatrzone w drewno o charakterystycznej elastycznej strukturze.
Pierwsze co pomyślał to koszta, te nie były małe. Od razu zorientował się, że chyba następnym razem trzeba zdecydować się na transport kolejowy. Jedynym problemem było to, że trzeba było taką linię kolei żelaznej zbudować... I tym pewnie zajmie się już niedługo. Tak sobie pomyślał, po czym wrócił do swoich obowiązków.

[Heinz-Werner Grüner]

Dnia 18 paźdzernika 1922 roku z portu w Ragusie pobrano towary przeznaczone na edelweisski rynek. Ilość pozostała niezmienna do zamówienia.
Kontrahent z Austro-Wegier i Rzplitej wykazał zadowolenie. Strona naszego przedstawicielstwa również nie zgłosiła żadnych uwag odnośnie wymiany.
Przedsiębiorców chętnych na zagraniczne towary uprasza się o zgłaszanie i wpisywanie na listę w celu sporządzenia zamówienia, wraz z Centralą Kotliny Edelweiss.

Podpisano,
Hagyma Zoltan,
gestor Oberhaupta Edelweiss

[Heinz-Werner Grüner]

Obywatele Edelweiss,

Nie jest to może "paczka świąteczna", a raczej "noworoczna, gdyż niedługo (z początkiem stycznia) wyruszy kolejny konwój ze Rzplitej, poprzez Nową Kurlandię (La Palmę) i ew. inne państwa Vaarlandu. Jak zwykle współpraca z Maurycym Orańskim układa się w tej kwestii świetnie, pragnę jednak dopytać Was, Drodzy Krajanie co jeszcze potrzebujemy z krajów zamorskich.
Ważna to rzecz wiedzieć skąd i jakie produkty się sprowadza, prawda. Rzetelność Herr Orańskiego gwarantuje stałość dostawć i jakość najwyższą produktów i usług.

[Heinz-Werner Grüner]

Jako, że Herr @Maurycy Orański-Nassau pojawił się w końcu u nas to zapraszam do dyskusji co może Szanwony zaoferować. Ja przygotuje za jakiś czas odpowiednią platformę do sprzedaży takowego.
Byłbym wdzieczny jakby i Edle określiły się co chciałyby otrzymać z nazwijmy to "egzotycznych" krain.
Za takowe uważam te z Vaarlandu (Rzplita, a w szczególnosci Nowa Kurlandia (edel.Neu Kurland) odkrywa przed nami wiele mozliwości handlowych).

[Santi Vilarte]

Jak donosi "Ragusen Zeitung":
Centrala Kotliny Edelweiss czeka na ostateczne doniesienia w sprawie budowy pierwszego odcinka kolejowego z prawdziwego zdarzenia. Transport drogą morską miałby trafić poprzez zalitawskie Trójjedyne Królestwo Chorwacji, Slawonii i Dalmacji drogą kolejową pod nasza granicę, pod Gamsentor, gdzie muratyccy inzynierowie prowadziliby działania związane z budową torowiska.
Sprawą z ramienia Szarotek prowadzi Frau @Femme Mystere pod kontrolą oberhaupta @Heinz-Werner Grüner.

Wyobrażacie sobie jak to będzie? Pierwsze linie kolejowe w Edelweiss? W końcu? Czy uda się dokończyć dzieła?

[Heinz-Werner Grüner]

Jak donosi "Ragusen Zeitung":
Muratyka podpisała! Herr Waksmann (edel.Waxman) zadeklarował, że już w przyszłym tygodniu statki z wyposażeniem transportu kolejowego dotrą do Ragusy, by dalej, zgodnie z umową, dotrzeć do granicy z Kotliną Edelweiss. Nasi informatorzy są pewni, że nabycie "praw" do budowy sieci kolejowej przez muratyckie władze wspomoże zarówno jednych, jak i drugich.
Nie pozostaje nic innego jak wiara w realizację celów władz państwowych.

[Albert Fryderyk de Espada]

Jak donosi "Ragusen Zeitung":
Dzisiejszej nocy do portu w Dubrovniku dotarły oba statki ASC wysłane z muratyki wraz z wyczekiwanym ładunkiem niezbędnym do budowy linii kolejowej.
Niestety nieobecność @Waksman wśród członków zespołu skutecznie utrudnia realizację przedsięwzięcia przez co zmuszeni jesteśmy działać własnymi siłami.
Ładunek natychmiast po przeładowaniu w porcie ruszy w drogę nad granicę gdzie powinien dotrzeć w przeciągu najbliższych dni.