Szybka kwestia bankowości

System gospodarczy ma spowodować, że wszyscy będziemy pływać w mleku kozic z Edelweiss i popijać najlepszymi trunkami winnymi czy chmielnymi z regionu. No cóż, na razie musimy czekać na efekty prac naszych racjonlizatorów.
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3959
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Szybka kwestia bankowości

Post autor: Joachim Cargalho »

2) Dla elektrowni miałem nieco inne przeznaczenie, ale jak rozumiem to jest przykład. Z drugiej strony to co Szanowny zaprezentował ma sens, tylko wycenić wartość początkowa spółki, to raz, po drugie co decydowałoby o postępie (drzewko technologiczne i inwestycje w to właściciela? )?
Postęp wyrażałby procentowo kwotę jaką udało się zebrać względem tego, co jest potrzebne. Jeśli więc potrzebujemy 10 000 K, to 32% postępu oznacza, że do tej pory z funduszy uczestników rynku zebrano 3 200 K.
Ciężko powiedzieć jak wycenić wartość początkową, bo musielibyśmy opracować jeszcze kwestię dochodu i na tej podstawie stwierdzić na ile trudne ma to być zadanie. Na przykład taka elektrownia nie powinna się wypełnić w 3dni, a więc powinien wymagana wartość powinna być dużo wyższa niż średnia tygodniowa dochodu. Zwrot z inwestycji powinien trwać powiedzmy z 3 miesiące, aby ten pieniądz za szybko nie wrócił.

Nie jesteśmy w stanie w tak małym gronie puścić gospodarki samej sobie, więc będzie ona musiała być sterowana. Jeśli będzie za dużo pieniędzy w obiegu, należało będzie stworzyć inwestycję z większym nakładem. Kwestia tego, by było to angażujące dla uczestników i dawało motywację do wpłacania tam środków, a nie kiszenia ich na rachunku.
Dla przykładu: Własciciel Dworku, Herr Schmidt posiadający piwniczkę, gdzie można trzymać alkohol wypuszcza na rynek wino/schnapps/piwo "Hyży Dżony - rocznik 1922" o wartości 1000 klubeków za butelkę. Butelek jest tylko 20! Kto pierwszy ten lepszy, aż do czasu kiedy całość się rozejdzie.
Wyobrażacie sobie ile będzie warta taka butelka po dwóch-trzech latach? Ja nie, ale pewnie ukształtuje to rynek
Oczywiście w profilu takiej osoby każda wartość materialna miała by swoją wizualizację, stąd też tam staram się o to zadbać by i były tam wypisane choćby i dzieci (kto nie widział, niech zajrzy do swojego profilu. ;) )
To coś na wzór znaczków, ale na mniejszą skalę i zgodne z klimatem. Jak najbardziej. Trzeba stworzyć wiele potrzeb, by środki do systemu wracały. Z biegiem czasu będzie ich więcej na rachunkach, wtedy powinna pojawić się jakaś mniejsza inflacja, co oczywiście jest również dobrą informacją dla funkcjonowania gospodarki.

Pozostaje kwestia funkcjonowania prywatnych przedsięwzięć. Bo ciężko ocenić cenę rynkową nowych produktów nie mając realnych kosztów wytworzenia. Można jednak również wymyślić jakiś schemat, którego głównym założeniem będzie: chcesz coś wyprodukować, musisz ponieść koszty.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sophie Stempel
Posty: 555
Rejestracja: 01 marca 2022, 21:52

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Szybka kwestia bankowości

Post autor: Sophie »

Joachim Cargalho pisze: 29 sierpnia 2022, 18:49 Trzymajmy się jednego tematu, żeby zachować porządek. Wrzucam Wam jakieś krótkie notatki jak mógłby wyglądać. Myślę, że na tym etapie moglibyśmy się skupiać na co można wydawać środki, bo wpływy same się unormują.

W mojej głowie klaruje się pomysł oparty na wcześniejszych rozmowach, które tutaj się pojawiały. Nie chcemy, by rozwój wszelkich przedsiębiorstw był przypadkowy, ale był oparty na jakimś logicznym i stabilnym rozwoju. Można więc fabularne wydarzenia przedstawiać w gospodarce, których powodzenie lub nie było zależne od zainteresowania mieszkańców.

Przepraszam za gryzdoły.
Obrazek

Powyżej dwa przykładowe "questy", które dadzą nam impuls do ruszenia pieniądzem oraz perspektywę zysków. O ile coś takiego jak FBI Nadel (tam wyżej jest Madel, wiem :D )jest jednorazowym przychodem, na który warto polować, tak na przykład taka elektrownia będzie wymagała włożenia jakiś środków, które będą zwracały się wolniej, choć w dłuższej perspektywie pozwolą na większe gromadzenie majątków.

Fajnie jakbyśmy wyrażali procentowy udział, bo wtedy wiemy jak dzielić i kto na ile jest zaangażowany. Bogaci będą się bogacić bardziej, ale tak działa rynek. Można manipulować rynkiem poprzez zdarzenia losowe, które będą generować dodatkowe koszty w danych sektorach. Zadań może być bez końca, a każdy kolejny stopień rozbudowy danego segmentu powinien angażować więcej środków.

Tworzymy rankingi najlepszych inwestorów. Średnia ogólna (udział oraz kwota), miesięczne zaangażowanie, cokolwiek, co pozwoli nam wprowadzić elementy rywalizacji.
Poza tym zastanowmy się, co będzie można kupić za Klubeki. Czy dworki zamierzamy wręczać, jak dotychczas, czy może jednak trzeba będzie sobie na nie zapracować? I jaki sens miałoby kupowanie takich nieruchomości/firm/dóbr?
To wszystko musi się ze sobą łączyć.
W nawiązaniu do wypowiedzi @Femme Mystere. Jestem zdania, że gromadzony majątek powinien generować koszty. Jeśli mielibyśmy tworzyć jakiś system, myślę że może być to oparte po prostu na liczbach bezwarunkowych.
Musimy po prostu znaleźć jak najwięcej czynników, które powodują odprowadzanie środków z powrotem do systemu.
Co myślicie o takim rozwiązaniu. Zrobilibyśmy listę różnych nieruchomości możliwych do zakupu. Posiadanie tych nieruchomości pozwoli na zarabianie większej kasy za aktywność na forum? To motywuje do zakupywania jeszcze większych nieruchomości? To taki prosty system, jaki stosuje większość gier komputerowych. Kupujesz, żeby móc kupić jeszcze więcej. Dodajmy do tego jeszcze jakieś dobra luksusowe, których posiadanie będzie świadczyło o wyjątkowości danego majątki. To doda rywalizacji pikanterii i zadowoli tych, którzy lubią coś gromadzić.
Kolejny czynnik grywalizacji, który warto stosować. W moich planach kluczowym czynnikiem zwrotów zainwestowanych środków powinny być inwestycje rynkowe. Dobra luksusowe mogą spełniać rolę reprezentatywną i umieszczać nas w rankingach najbardziej zamożnych mieszkańców. Jeśli natomiast się zmieni koncepcja, mogą działać podobnie jak inwestycje, czyli zwiększać naszą efektywność w kontekście pomnażania majątku.
Dalej nie za dużo z tego ogarniam
/-/Sophie Susanne Cargalho Windsachen
Dumna obywatelka Kotliny
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel
Posty: 718
Rejestracja: 08 marca 2022, 11:22

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Szybka kwestia bankowości

Post autor: Ronon Dex »

Sophie pisze: 29 sierpnia 2022, 23:10 Dalej nie za dużo z tego ogarniam
Bo system nie może być nadmiernie skomplikowany...

Swego czasu przerabialiśmy to w Bialenii - wykombinowaliśmy z pozoru całkiem sensowny (na miarę mikronacyjną) system finansowo-gospodarczy, oparty na różnych zależnościach pomiędzy elementami gospodarki i podatkach od transakcji. Tyle, że okazał się nadmiernie złożony i finalnie nie za bardzo ludzie chcieli w tym uczestniczych, a sam system stał się w sumie nudną symulacją księgowości. Z czasem upadł gdy zostało nas w nim tylko dwóch... reszta to olała. I wcale (z perspektywy czasu) im się nie dziwię.

System musi być odpowiednio prosty i zrozumiały. Na przykład skąd uzyskujemy dochody?
- dotychczasowe 5 K za post i 10 K za temat,
- comiesięczne nagrody państwowe od Oberhaupta, bo matematyczna ilość postów nie oddaje często stopnia zaangażowania w budowę Kraju,
- ustalone comiesięczne wynagrodzenie za pełnienie stanowisk państwowych,
- dochody ze sprzedaży towarów i usług (zarówno państwu, jak i osobom prywatnym) pomiędzy mieszkańcami oraz mieszkańcami, a państwem.

Budżet państwa?
- ustalona kwota startowa,
- okresowy "dodruk pieniądza" (tego nie unikniemy, pod warunkiem, że będzie to robione rozsądnie),
- dochody ze sprzedaży lub dzierżawy ziemi.
- dochody z działaności przedsiębiorstw państwowych, ale wtedy też wynagrodzenia dla zarządzającego takowym by była motywacja do skutecznego i jak najlepszego działania.

Czy system podatkowy?
- mógłby być, ale pod warunkiem że będzie w pełni zautomatyzowany i chyba najlepiej na zasadzie VAT czyli po prostu pewien procent od każdej transakcji trafia do państwa, ale nie za duży - aby nie wpływał negatywnie na chęć zawierania różnych umów pomiędzy mieszkańcami.

Natomiast jestem zdecydowanie przeciwny pobieraniu podatku od funkcjonowania czy zamieszkania w Kraju lub od zgromadzonych środków, bo to jest zniechęcające. Nie mamy "karać" mieszkańców za to, że tutaj są i działają. pamiętajmy, ze nie każdy ma chęć do zabawy z handel i gospodarkę, może realizować swoje działania tutaj na inne sposoby (niedochodowe)... opodatkowanie "oddychania w Edelweiss" byłoby krzywdzące dla takich osób.

Przede wszystkim ma to być zabawa, ma zachęcać do tego by prowadzić różne formy działności oraz by podczas ich prowadzenia zawierać ze sobą umowy na sprzedaż czy usługi. To ma być dodatek do narracji, nie ma zastapić narracji i nie może być to wymuszone, bo wymuszone działa zniechęcająco i w sumie zabija narrację.
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2696
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Szybka kwestia bankowości

Post autor: Femme Mystere »

Zaczynę może od tego, że według mnie system wcale nie jest jakiś specjalnie skompliowany, Herr @Ronon Dex . Finalnie chodzić w nim będzie tylko o to, kto jakie akcje jakiej spółki zakupi...

Wracając do merytoryki przedstawionej przez @Joachim Cargalho , to tak, dobrze to rozrysowałeś i to jest fajny pomysł. Oczywiście nie jestem fanką podatków, ale oczywiście rozumiem, że trzeba balansować system.

Jak zwykle pojawiły mi się pewne pytania:
1. Właściciel zarabia na udziałach - co zrobimy, jeśli właściciel udziałów idzie w góry i nie wraca na długi czas lub wcale?
2. Co zrobimy, jeśli kapitał zakładowy wyczerpie się i firma popada w upadłość?

Według mnie można by to było ze sobą połączyć. Jeżeli akcjonariusze nie dbają o interes i podatki zjadają kapitał zakładowy, wtedy przymusowo spółka przechodzi w ręce skarbu państwa, który doprowadza zakład do użyteczności i ponownie daje możliwość innym na zakup akcji.

3. Myślę, że należałoby wprowadzić limit zakupu akcji przez jednego akcjonariusza oraz pozostawić 50% wartości spółki w rękach skarbu państwa, żeby jednak prywatny inwestor nigdy nie miał 100% władzy nad zakładem. Przynajmniej tym wywodzącym się od państwa.

P.S. Dodam, że ładne masz pismo, Herr @Joachim Cargalho . Czy też może jakaś dziewczyna Ci to pisała? :D
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel
Posty: 718
Rejestracja: 08 marca 2022, 11:22

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Szybka kwestia bankowości

Post autor: Ronon Dex »

Femme Mystere pisze: 30 sierpnia 2022, 08:15 Zaczynę może od tego, że według mnie system wcale nie jest jakiś specjalnie skompliowany, Herr @Ronon Dex .
Nasze odczucia osobiste mogą się różnić... dla jednego będzie to skomplikowane, dla innego "takie sobie", a dla kolejnego banalnie proste. Tylko cała zabawa w gospodarkę mikronacyjną polega na tym by było to proste dla zdecydowanej większości... bo inaczej większość nie będzie się w to bawiła, a sens gospodarki gdzie bawi się np. 2 na 10 jest powiedzmy "taki sobie".

Ja się już "sparzyłem" na zbyt złożonym systemie gospodarczym swego czasu... dla mnie był prosty, dla Macieja Kamińskiego, który ze mną to tworzył i prowadził również. Problem w tym, że pozostali mieli inne odczucia i zabawa zdechła bardzo szybko. Dlatego optuję za prostotą... przynajmniej na początku. Jeżeli ta zabawa wciągnie i gospodarka będzie działała w praktyce (co oznacza, że będę w niej brali udział mieszkańcy, przynajmniej w większości) to wtedy można to komplikować i sprawdzać czy nie ma negatywnych skutków.

Jednak zacząć trzeba od prostoty, opartej w dużej mierze na chęci uczestnictwa i zabawie "dla każdego" - inaczej nic z tego nie wyjdzie na dłuższą metę.
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2696
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Szybka kwestia bankowości

Post autor: Femme Mystere »

Ok, przekonuje mnie ta argumentacja @Ronon Dex . Zacznijmy więc od wersji minimum z możliwością rozbudowy w przyszłości.

Co będzie więc wersją minimum? Zdaje się, że giełda, prawda? Czyli emisja akcji kilku wybranych spółek?
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel
Posty: 718
Rejestracja: 08 marca 2022, 11:22

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Szybka kwestia bankowości

Post autor: Ronon Dex »

Femme Mystere pisze: 30 sierpnia 2022, 10:10 Co będzie więc wersją minimum? Zdaje się, że giełda, prawda? Czyli emisja akcji kilku wybranych spółek?
Moim zdaniem opcja minimum to opracowanie dochodów uzyskiwanych od państwa, kwestia zakupów państwowych (czyli budżetu państwa) oraz system umożliwiający sprawny handel pomiędzy mieszkańcami.

Dopóki nie zostanie opracowany system uzyskiwania przychodów (tak by można było sprzedawać i kupować towary... trzeba mieć za co czyli trzeba mieć jakieś dochody... poza obecnymi czyli 5 K za post i 10 K za temat), giełda nie bardzo ma sens. Sens giełdy i akcji jest wtedy gdy przedsiębiorstwa uzyskują regularne dochody ze swojej działalności, a zaczną je uzyskiwać dopiero wtedy gdy kwestie dochodowe zostaną rozwiązane i unormowane oraz gdy na rynku pojawi się pewna, odpowiednia ilość pieniądza.

Giełda moim zdaniem to drugi etap rozwoju systemu gospodarczego. najpierw musi on ruszyć i zacząć działać w praktyce.

Prosty przykład... ktoś chciałby zainwestować w moją firmę RAT to najpierw musi ona mieć możliwość funkcjonowania na rynku. Owszem na razie zrealizowaliśmy (H-W. Gruner i ja) jedną transakcję... chyba jako pierwsi w Edelweiss. Tylko, że wystarczy spojrzeć na stan banku by zobaczyć, że była to na razie jedyna możliwa transakcja. Nikt więcej nic w RAT nie kupi, bo nie ma na koncie odpowiedniej kasy. Oczywiście mogłoby kupić państwo i nawet zamierza to zrobić... tylko, że nie opracowaliśmy kwestii jak za to zapłaci. Nie ma na razie rozwiązanych kwestii budżetowych. Na chwile obecną moja firma jest więc całkowicie nieatrakcyjna inwestycyjnie, bo nie ma perspektyw na dalszy zarobek. Z innymi jest podobnie...

To jest pierwszy cel do rozwiązania... w miarę regularne dochody mieszkańców Edelweiss oraz kwestia budżetu państwa.
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2696
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Szybka kwestia bankowości

Post autor: Femme Mystere »

Ok, kasa za post, w racjonalnej wysokości, wydaje mi się prostym i sensownym rozwiązaniem. Co jednak z wynagrodzeniem za pracę? W przypadku umowy na wykonanie konkretnego zadania sprawa też jest raczej oczywista.

Bardziej martwi mnie kwestia wynagrodzenia na etacie. Przede wszystkim dlatego, że ciężko obiektywnie ocenić, czy dana osoba zasługuje na wynagrodzenie, bo obsadzać stanowiska, żeby ktoś nie robiąc nic zarobił na tym, wydaje mi się nieuczciwa. Systemowo tego nie rozwiążemy, a zmuszać kogoś do wypłat wynagrodzenia cyklicznie nie sprawdzi się.
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel
Posty: 718
Rejestracja: 08 marca 2022, 11:22

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Szybka kwestia bankowości

Post autor: Ronon Dex »

Femme Mystere pisze: 30 sierpnia 2022, 11:43 Bardziej martwi mnie kwestia wynagrodzenia na etacie. Przede wszystkim dlatego, że ciężko obiektywnie ocenić, czy dana osoba zasługuje na wynagrodzenie, bo obsadzać stanowiska, żeby ktoś nie robiąc nic zarobił na tym, wydaje mi się nieuczciwa. Systemowo tego nie rozwiążemy, a zmuszać kogoś do wypłat wynagrodzenia cyklicznie nie sprawdzi się.
Wypłaty mogą być systemowe, ale jednocześnie musi być też system zmniejszania lub wstrzymania wynagrodzenia jeżeli dana osoba na stanowisku nie robi tego, co do niego należy lub nie robi nic (wtedy to raczej powinna tracić stanowisko).

Wypłaty robione ręcznie też są możliwe... Jeżeli odbywałoby się to raz w miesiącu to raczej nie jest to specjalnie upierdliwe i czasochłonne, biorąc pod uwagę, że chyba tych etatowców specjalnie wielu nie będzie.

Inną sprawą są te proponowane przeze mnie "nagrody państwowe" - też wypłacane raz w miesiącu. Sądzę, że Oberhaupt byłby w stanie sporządzić raz na miesiąc taki wykaz nagrodzonych (wg uznania władz państwowych). Nie unikniemy jakiegoś elementu działania "ręcznego"... możemy postarać się to zminimalizować. Jednak taka ocena wydaje mi się konieczna, bo jak napisałem matematyczna ilość postów nie odzwierciedla zaangażowania i wkładu pracy - a przecież zależy nam na zaangażowaniu i ciekawych działaniach... a to byłoby motywujące, jak robisz ciekawe i pożyteczne dla kraju rzeczy to możesz sobie kupić lepszy dom, lepszy samochód itd.
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2696
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Szybka kwestia bankowości

Post autor: Femme Mystere »

Skoro nie unikniemy działania ręcznego, to ja bym się zastanowiła nad tym, czy aby na pewno jest taka konieczność, żeby praca na etacie była wynagradzana w pieniądzu w ogóle? Moglibyśmy poprzestać może na medalach i dobrach luksusowych, wydawanych np. kwartalnie. Takie dobra luksusowe mogłyby zostac potem przez właściciela sprzedane, dzięki czemu na nich zarobi. W ten sposób zapewniamy, że osoba na danym stanowisku będzie pracowała, nie natomiast bumelowała dla pieniedzy i będzie mogła na tym solidnie zarobić, ale dopiero po tym, jak jej praca przełoży się na realny rozwój Edelweiss.
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gospodarka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości