Szerokopojęte rozmowy o cenach i produkcji

[Heinz-Werner Grüner]

Dzięki za kolejne wytyczne, jak to wszystko "klepniemy" to zrobię porządną listę punktową.
Na szybką kalkulację dla 1km kolei, która w mogłabyby być u nas kładzona przyjąłem, że 1jednostka to 1,5 klubecka.

Z tego wynika, że skoro (policzyłem odległości realne, bazując na google maps) to z Gamsentor, gdzie Muratykanie zaczną składować tory i układać kolejno do Stadt Edelweiss to wychodzi raptem 37km.
Wychodzi na to, że skoro 1km budowy kolei z całą infrastrukturą to 20 pkt to:

20*1,5 = 30klubecków

i dalej 30*37, to koszt wyniesie 1110 klubecków. Wiadomym jest, że do tego dochodzą koszta transportu i nawet to podwajając to mamy powiedzmy 2250klubecków. Co sądzisz o tym Frau @Femme Mystere, Herr @Joachim Cargalho i Herr @Waksman ?

[Joachim Cargalho]

Czy jesteśmy w stanie dalej nad tym popracować Herr @Joachim Cargalho . Chodzi mi o przypisanie tego jednostkowego systemu do realiów zycia codziennego, a nie tylko militariów. Co prawda mamy produkty codziennego użytku, czy też wartość zwierzęcia:

Nie chciałbym rozdrabniać czegoś takiego na aspekty życia codziennego. Panowie @Ronon Dex i @Albert Fryderyk de Espada bardzo często otwierają produkcje maszyn, które oczywiście mogą być podliczane w sposób przedstawiony powyżej. Zdecydowanie ułatwi to Wam ocenę wartości produktu.

Natomiast w moim odczuciu, przełożenie tego na kolejne aspekty, może być trochę upierdliwe i nie do końca czytelne, dla laika. Przykład elektrowni, której kosztorys sporządził @Fabio Rhyner pokazuje, że bez wskaźników można balansować pomiędzy zdrowym rozsądkiem, a faktyczną sytuacją rynkową. Tworzenie takiego systemu (ręcznego), sprowadzi na nas niechciany obowiązek.

Jestem jednak zdania, że rozmówcy faktycznie czerpią z tego przyjemność i sprawnie poruszają się po tych przelicznikach, dlatego też w tym aspekcie oczywiście jestem za kontynuowaniem takiego przeliczania.

...i dalej 30*37, to koszt wyniesie 1110 klubecków. Wiadomym jest, że do tego dochodzą koszta transportu i nawet to podwajając to mamy powiedzmy 2250klubecków. Co sądzisz o tym Frau @Femme Mystere, Herr @Joachim Cargalho i Herr @Waksman ?

Z tego co zauważyłem, to przed opublikowaniem tego posta, cena została ustalona na poziomie 5000 Ɉ.

[Heinz-Werner Grüner]

Czy jesteśmy w stanie dalej nad tym popracować Herr @Joachim Cargalho . Chodzi mi o przypisanie tego jednostkowego systemu do realiów zycia codziennego, a nie tylko militariów. Co prawda mamy produkty codziennego użytku, czy też wartość zwierzęcia:

Nie chciałbym rozdrabniać czegoś takiego na aspekty życia codziennego. Panowie @Ronon Dex i @Albert Fryderyk de Espada bardzo często otwierają produkcje maszyn, które oczywiście mogą być podliczane w sposób przedstawiony powyżej. Zdecydowanie ułatwi to Wam ocenę wartości produktu.

Natomiast w moim odczuciu, przełożenie tego na kolejne aspekty, może być trochę upierdliwe i nie do końca czytelne, dla laika. Przykład elektrowni, której kosztorys sporządził @Fabio Rhyner pokazuje, że bez wskaźników można balansować pomiędzy zdrowym rozsądkiem, a faktyczną sytuacją rynkową. Tworzenie takiego systemu (ręcznego), sprowadzi na nas niechciany obowiązek.

Jestem jednak zdania, że rozmówcy faktycznie czerpią z tego przyjemność i sprawnie poruszają się po tych przelicznikach, dlatego też w tym aspekcie oczywiście jestem za kontynuowaniem takiego przeliczania.

...i dalej 30*37, to koszt wyniesie 1110 klubecków. Wiadomym jest, że do tego dochodzą koszta transportu i nawet to podwajając to mamy powiedzmy 2250klubecków. Co sądzisz o tym Frau @Femme Mystere, Herr @Joachim Cargalho i Herr @Waksman ?

Z tego co zauważyłem, to przed opublikowaniem tego posta, cena została ustalona na poziomie 5000 Ɉ.

Tak wiem, że taka została ustalona cena, ale dla mnie, własnie biorąc pod uwagę wszelkie wyliczenia jest zdecydowanie za wysoka za odcinek o długości 37km(dokładnie policzone).

[Joachim Cargalho]

W moim odczuciu jest za niska...
Właśnie dlatego też ciężko zaimplementować taki system liczbowy dla całej gospodarki. W większości z sytuacji powinniśmy zdawać się na umiar i rozsądek. Nikt wcześniej nie liczył ile to kilometrów wychodzi, bo jakby inne aspekty są decydujące w tym momencie.

[Heinz-Werner Grüner]

W moim odczuciu jest za niska...
Właśnie dlatego też ciężko zaimplementować taki system liczbowy dla całej gospodarki. W większości z sytuacji powinniśmy zdawać się na umiar i rozsądek. Nikt wcześniej nie liczył ile to kilometrów wychodzi, bo jakby inne aspekty są decydujące w tym momencie.

Odnośnie dzisiejszych cen to fakt, za niska, ale patrzac na lata w jakich znajduje się Edelweiss to jednak dobfrze wykalkulowałem. Ceny proponowane przez (a w zasadzie "jednostka") Ronona to realne przeliczniki.