Konkurs "Festiwal dyniowy" - głosowanie

[Fatima Popow-Chojnacka]

Zapraszam do głosowania, które potrwa do końca tygodnia POWODZENIA!

1.

Romuald - właściciel Helwetyk

2.

Maryś - Fatima

3.

Heinz - Heinz

4.

Rototo - Pavel

5.

Janinka - Lieselotte

6.

Baśka - Krzysztof

7.

Kubuś - Isabell

8.

Grogu

9.

Szynszyl kontra dynia - Trotyl

10.

dynia z Brzozopól - Anastasia

[Trotyl]

Myślę, że wiele elementów Mikroświata można podciągnąć do miana plagiatu. Nasza działalność jest mocno odtwórcza. Jeśli zżera Was ciekawość, wyjaśnijcie sobie to w kuluarach. Forum i ten wątek to nie jest dobre miejsce na to. Z resztą, ten wątek jest prowadzony innym torem...

No moim zdaniem jest różnica między wykorzystaniem czegoś w jakiś sposób, a przypisywaniem sobie autorstwa. Ale na tym skończę, bo po pierwsze nie mam dowodów innych niż to, że to istnieje w innych miejscach w internetach, a po drugie mi się nie chce. Tylko po prostu z różnych powodów bardzo, ale to bardzo nie lubię takiego podejścia.

[Joachim Cargalho]

Dla przebiegu konkursu nie ma to znaczenia. Na rozstrzygnie sporów lepszym miejscem są kuluary, niż forum. Przynajmniej w tym przypadku

[Joanna Izabela]

Dla przebiegu konkursu nie ma to znaczenia. Na rozstrzygnie sporów lepszym miejscem są kuluary, niż forum. Przynajmniej w tym przypadku

Jezeli cos jest zle, a przypisywanie autorstwa tego czego sie nie wykonalo jest, to nie warto zamiatac sprawy pod dywan. Co innego jakby naszla refleksja albo doszlo do pomylki. Natomiast tutaj widze tylko upor w stanowisku. Mam wrazenie ze mikroswiat sie nie uczy.

[Andrzej Fryderyk]

Wpadłem do hotelu na rozgrywki szachowe a tu trafiłem na jakiś dyniowy konkurs!

Życzę powodzenia! Przepiękne dynie w konkursie – od wszystkich uczestników.

Cieszy mnie, że uczestnicy szczerze mówią, które prace są własnoręcznymi dziełami, które wsparte nowoczesną technologią, a które są stockowymi zdjęciami.

Niech wygra najlepsza dynia!

[Joachim Cargalho]

Dokładnie! Mikroświat lubuje się w publicznym osądzaniu uczestników naszej społeczności, bez znaczenia dla wagi problemu. Czasami doprowadza się w rezultacie do ostracyzmu, by tylko udowodnić swoje racje. Niczego mikroświat się nie uczy i nadal nie potrafi zatrzymać dyskusji w stosownym momencie. A jak widać, nadal podgrzewa to do aktywności osoby z pozoru niezainteresowane tematem.

Przecież już wszystko w tym temacie wiemy.

[Joanna Izabela]

Zaiste dzialanie wytrawnego polityka. Moze nie powiedzilem prawdy ale nie mowmy o tym otwarcie, a najlepiej gdzies w zamknietym gronie. Przeciez juz wszystko wiemy. No ale coz moralnosc jest jak dupa, kazdy ma swoja.

[Trotyl]

Dokładnie! Mikroświat lubuje się w publicznym osądzaniu uczestników naszej społeczności, bez znaczenia dla wagi problemu. Czasami doprowadza się w rezultacie do ostracyzmu, by tylko udowodnić swoje racje.

Ok. Planowałam skończyć na zwróceniu uwagi, że to po prostu średnio ok. Zaczęłam grzecznie od wiadomości prywatnej. Z pytaniem, czy na pewno zdjęcie, które zostało wrzucone, jest jej autorstwa, bo tak zabrzmiało, a widziałam je gdzie indziej. Dostałam odpowiedź, że tak, robiła zdjęcie realnej dyni, osobiście. I że wygląda jak w necie, bo "pewnie osoba, która robiła dynię wykorzystała zdjęcie z neta do zrobienia identycznych". I gdyby to była odpowiedź typu "no nie ja robiłam zdjęcie, faktycznie" czy obrócenie w żart typu "osobiście robiłam screena", to ja bym tego nawet nie ruszała dalej. Mało szkodliwa sytuacja, ludzie robią w życiu gorsze rzeczy. Ale nie lubię, jak ktoś mi wmawia, że jest inaczej, kiedy widzę, że nie. I uważam, że plagiat to paskudne zachowanie. Wrzucenie czegoś bez podania źródła - ok, akceptowalne. Wykorzystanie i edytowanie czegoś na własne potrzeby - ok, w niektórych okolicznościach żaden problem. Ale nie wmawianie, że jest się autorem czegoś, czego autorem się nie jest. Po prostu. Reakcja na priv była jaka była, więc zwróciłam na to uwagę na discordzie. Przeniosło się na forum, trudno. Zignorowanie tej uwagi ok. Wyraźnie przyzwolenie na takie zachowanie moim zdaniem to już problem. I nie obchodzi mnie, czy takie rzeczy napędzają aktywność, ani kto to robi. To nie jest ostracyzm. To nie jest publiczne osądzanie. To najzwyklejsze w świecie poszanowanie praw autorskich. W polskim prawie plagiat to nawet nie jest wykroczenie, a przestępstwo. Na plagiat tego typu mam alergię z różnych powodów. I będę się takich rzeczy czepiać.

[Albert Fryderyk de Espada]

Ja się chyba trochę pogubiłem, rozumem że chodzi o to że @Isabella Swann przywłaszczyła sobie czyjeś dzieło i o to jest jakiś straszny problem.

Nie chcę nikogo urazić ale gdybyśmy mieli karać kogokolwiek za plagiat to połowa mikroświata skończyłaby w kryminale. Cały mój projekt EFF jest niczym więcej jak odzwierciedleniem polskiej flotylli rzecznej.
Podobnie sprawa ma się z samolotami jakie projektuję, nie jestem inżynierem lotnictwa i nie znam się za grosz na projektowaniu samolotów ale jednak podpisuję się pod swoimi projektami mimo że za ich stworzenie odpowiada ktoś zupełnie inny i jakoś nikt na mnie psów nie wiesza gdyż takie zjawisko jest aż nade powszednie.

Ja rozumiem że takie zachowanie jest co najmniej niestosowne to nie rozumiem o co tyle krzyku. Ta nagroda jest aż tak wielka żeby trzeba ją zdobyć za wszelką cenę? Bo nie rozumiem. Można było dodawać nieswoje prace do konkursu i co też jestem przestępcą za to że zgłosiłem nie swoją pracę.
Jeżeli jest aż tyle krzyku o taką pierdołę to możecie sobie tą nagrodę zabrać bo nie warte jest brnięcie w takie bajoro za kilka wirtualnych groszy.

[Trotyl]

Ja rozumiem że takie zachowanie jest co najmniej niestosowne to nie rozumiem o co tyle krzyku. Ta nagroda jest aż tak wielka żeby trzeba ją zdobyć za wszelką cenę? Bo nie rozumiem. Można było dodawać nieswoje prace do konkursu i co też jestem przestępcą za to że zgłosiłem nie swoją pracę.

Przecież nie chodzi o nagrodę, a o kłamstwo. Tak jak pisałam - gdyby na etapie wiadomości prywatnej odpowiedź byłaby inna, to bym tego nie ruszała dalej. Potem też chodziło mi tylko o zwrócenie uwagi, że to nie jest ok, żeby twierdzić, że jest się autorem zdjęcia, kiedy się nim nie jest. Nie podoba mi się przyzwolenie na takie zachowania. Ja rozumiem, że aktywność, że chodzi o to, żeby się dobrze bawić. Wykorzystanie w konkursie zdjęcia z internetu ok. Regulamin wyraźnie na to pozwala. Nawet nie czepiałabym się niepodania źródła. Ale przywłaszczenie sobie autorstwa nie jest i nie będzie dla mnie akceptowalne. Choćby ze zwykłego szacunku do autorów i do ludzi, z którymi ma się do czynienia wypadałoby tego nie robić. Nie spodziewałam się, że to jakieś wielkie wymagania są.

[Trotyl]

I tak tylko podkreślę - w absolutnie żadnym miejscu nawet nie sugerowałam, że za to należałoby wyrzucić z konkursu. Że odejmować jakieś punkty. Że, nie wiem, własne zdjęcia są lepsze niż te z internetu. Że powinny być osobne kategorie. Że jakkolwiek powinno to wpłynąć na konkurs. Po prostu uważam, że to nie jest ok, żeby sobie przywłaszczać cudze prace. Wystarczyłoby w tej sytuacji nie wmawiać, że się zrobiło zdjęcie osobiście, kiedy tak nie było. Nawet nie pomyślałabym, żeby się czepiać publicznie, gdyby nie brnięcie dalej w kłamstwo po zwróceniu uwagi. Tak, mam specyficzne podejście. Prawo autorskie jest dla mnie rzeczą istotną. Między innymi dlatego, że lubię, jak też moich praw się przestrzega. Bo zdarza się, że mnie też to dotyczy. Nie w tej sytuacji, ale nie szkodzi. I będę krytykować zachowania, które je łamią.