Zjazd 2023

[Orjon Surma]

Życie bez zjazdu? No niby jest, ale co to za życie...

...więc jest propozycja!
4-6 sierpnia. Toruń. Tramp Camp.

Co Wy na to?

Wiem, że niektórzy będą niepocieszeni (znoooowu ten Toruń?), ale to nie moja propozycja, a ponadto mimo wszystko Toruń nie jest jakoś źle skomunikowany z resztą Polski. Chyba z większości kraju da się tam jakoś sensownie dojechać różnymi środkami lokomocji.

Zapisy nie będą trwać zbyt długo, bo z tego co wiem nie ma zbyt wielu miejsc w Trampie.
Organizator - @Oswald Baskerville, więc o dodatkowe pytania najlepiej zagadywać go właśnie

[Piotr Romanow]

Niby mam pracę, ale po pracy przejechać się do Torunia i poznać w końcu te wirtualne twarze byłoby miło.

[Albert Fryderyk de Espada]

Niby @Heinz-Werner Grüner pytał się mnie czy się zjawię ale niestety u mnie występuje poważny problem z transportem, bo jak przystało na studenta groszem nie śmierdzę.

[Ronon Dex]

4-6 sierpnia. Toruń. Tramp Camp.

Co Wy na to?

Jak napisałem na forum Leocji... piszę się na to.

[Heinz-Werner Grüner]

Ja ostatecznie pewnie się zdecyduje, choć wolałbym bardziej edelwajski. A żeby ten miał "ręce i nogi" musiał by być zlokalizowany w Krakowie.

[Piotr Romanow]

Ja bym postawił na stolice bo w końcu centrum kraju, ale nie będę opierał się przy swoim.

[Heinz-Werner Grüner]

Ja bym postawił na stolice bo w końcu centrum kraju, ale nie będę opierał się przy swoim.

Żeby pojawiła się damska część musiałby być Kraków.

[Piotr Romanow]

Ah, macie recht Herr Oberhaupt.

[Heinz-Werner Grüner]

Ah, macie recht Herr Oberhaupt.

Wiem, bo to ja chcialbym edelwajski zjazd, nawet w tym roku, w Krakowie, jak ktoś, coś ogarnąć.

[Ronon Dex]

Ja ostatecznie pewnie się zdecyduje, choć wolałbym bardziej edelwajski.

Nie wiem czy takie rozdrabnianie jest sensowne... w zeszłym roku przecież spotkali się ludzie z różnych mikronacji. To ma zarówno swój urok, jak i wpływa pozytywnie na ogólne kontakty mikronacyjne.

Niby @Heinz-Werner Grüner pytał się mnie czy się zjawię ale niestety u mnie występuje poważny problem z transportem, bo jak przystało na studenta groszem nie śmierdzę.

A skąd jesteś? Może ktoś Cię podrzuci... w zeszłym roku ludziska zjeżdżały się z różnych miejsc, może uda się z kimś dogadać?

Wiem, bo to ja chcialbym edelwajski zjazd, nawet w tym roku, w Krakowie, jak ktoś, coś ogarnąć.

W sumie jadąc przez Poznań dokładam raptem 100 km... zawsze możemy w ten sposób koszty ograniczyć.