RDW Waffenfabrik Edelweiss - Prace nad bronią strzelecką

[Heinz-Werner Grüner]

Chciałbym także zwrócić uwagę, o czym przy ostatnim moim wpisie zapomniałem, że w Edelweiss zaproponowano już amunicję.
Zastanawiam się, czy najlepszym rozwiązaniem jednak nie będzie by każda fabryka miała swój zamysł. Tutaj będziemy się spierać, ale wiem, że każdy z Was ma inną koncepcję.
Tak wolałbym jedną, ale sądząc po zaciekłych rozmowach możemy tylko doprowadzić do braku porozumienia.

[Piotr Romanow]

No cóż Herr Dex, może jednak pokombinujemy z czymś 7,5 milimetra. Nie widzę żadnych przeszkód.

Co do samej broni niestety uderzyłem w kierunku Mausera, bo jednak chciałbym trochę tej niemczyzny zachować w Edelweiss, ale francuski MAS? Brzmi to całkiem dobrze, może masz jeszcze jakieś fotki z bagnetem?
Jeżeli już uderzamy w KG-5 to bardzo chętnie zobaczyłbym też ten karabin z nasadką do miotania granatami nasadowymi.

KG-5 wraz z SG-5 byłyby bardzo fajnym połączeniem w naszej armii, tylko pytanie, czy SG-5 będzie na amunicji karabinowej, czy to już będzie zamysł nad amunicją pośrednią?

Nawiasem mówiąc, czemu wg. Ciebie Automat Fiodorowa na japońską amunicję był takim niewypałem? Osobiście w górach chciałem nabyć jeden taki egzemplarz, gdy tylko oczywiście wszystkie kwity na broń mi przejdą.

[Ronon Dex]

Chciałbym także zwrócić uwagę, o czym przy ostatnim moim wpisie zapomniałem, że w Edelweiss zaproponowano już amunicję.
Zastanawiam się, czy najlepszym rozwiązaniem jednak nie będzie by każda fabryka miała swój zamysł. Tutaj będziemy się spierać, ale wiem, że każdy z Was ma inną koncepcję.
Tak wolałbym jedną, ale sądząc po zaciekłych rozmowach możemy tylko doprowadzić do braku porozumienia.

No, ale fakt, że jakąś amunicje tam niby mamy, nie zmienia faktu by szukać dalej. OK... zaczęło się od starocia na wzór Mausera 98, ale czas płynie (tutaj szybciej) i armia może chcieć zmian. To nie real, gdzie to trwa dziesiątki lat... zresztą to mała armia (dwa pułki na kupie), zmiany nie stanowią problemu.

To nie jest armia, która 500 tys. karabinów w magazynie i 200 milionów sztuk amunicji... wtedy to jest problem. Małe, wręcz mikroskopijne armie mogą się szybko i sprawnie przezbrajać. Zresztą i tak może to być trwający jakiś czas proces... najpierw jeden pułk, potem drugi. A stara broń? Do magazynu, a nuż się kiedyś przyda... nie takie rzeczy w trakcie wojen z magazynów wyciągano. Mausery w armii są takie sobie, ale można przerobić na myśliwskie (i tak bywało) i wyprzedać cywilom, strażom wszelakim etc. tak gdzie wrażliwość na zanieczyszczenie nie ma wielkiego znaczenia, a i standard amunicji zbędny.

KG-5 wraz z SG-5 byłyby bardzo fajnym połączeniem w naszej armii, tylko pytanie, czy SG-5 będzie na amunicji karabinowej, czy to już będzie zamysł nad amunicją pośrednią?

Nie no, na taką sama amunicję... na pośrednią to jeszcze za wcześnie. Może za rok, jak Oberhaupt ogłosi, że mamy kolejny skok typu "w Mikroświecie czas płynie szybciej", to wtedy możemy w to pójść.

Nawiasem mówiąc, czemu wg. Ciebie Automat Fiodorowa na japońską amunicję był takim niewypałem? Osobiście w górach chciałem nabyć jeden taki egzemplarz, gdy tylko oczywiście wszystkie kwity na broń mi przejdą.

Nie był niewypałem... a na japońską amunicję to był tylko dlatego, że była w dużej ilości (import broni z Japonii w czasie PWS), konstruowany był do specjalnej dla niego stworzonej amunicji. Tyle, że Awtomat Fiodorowa był taką wczesną namiastką późniejszych karabinków na amunicję pośrednią... jeszcze jej nie było, ale oryginalna amunicją Fiodorowa tylko o 200 J przekraczała późniejszą, umowną granicę amunicji pośredniej.

Konstrukcja i zasada działania takiej broni niestety nie działa z silniejszą amunicją... dlatego przecież upadł całkiem obiecujący system Fiodorowa (który pracował wtedy już z Diegtiariowem... Fiodorow był jego nauczycielem, ale z czasem podwładnym, bo raz że miał "kiepskie pochodzenie", a dwa, że był to konstruktor, człowiek oddający się technice i niespecjalnie miał ambicje czy chęci do "dyrektorowania"... ale książki o broni pisał fajne, nawet jedną u nas wydali w tłumaczeniu parę lat temu... polecam). Nijak nie dało się go dostosować do silniejszej amunicji, przez co nie bardzo nadawał się do ciężkich karabinów maszynowych (Japończycy przecież tez to stwierdzili z czasem i wprowadzili drugi, silniejszy nabój 7,7 mm).

Po prostu pójście w tym kierunku wymusza dwa rodzaje amunicji karabinowej... trochę bez sensu. Karabinowa i pośrednia ma sens, ale dwie karabinowe niekoniecznie. A na pośrednią mamy jeszcze czas... na następnym etapie, zostawmy sobie cos na przyszłość. Zabawa musi trwać... przecież możemy "w między czasie" testować rozwiązania, robić próby poligonowe itd. To lepsze dla nas niż wyprzedzić czasy i stanąć w miejscu.

No cóż Herr Dex, może jednak pokombinujemy z czymś 7,5 milimetra. Nie widzę żadnych przeszkód.

No i OK. Zostańmy może na razie przy 7,5 mm jak zaproponowałem. Będzie dobra dla karabinów maszynowych, nawet jak wprowadzimy pośrednią z czasem. Możemy "krakowskim targiem" zrobić łuskę 53 mm, bo amunicji 7,5 mm x 53 chyba nie było, w każdym razie jakiejś bardziej znanej (ja nie kojarzę).

Co do samej broni niestety uderzyłem w kierunku Mausera, bo jednak chciałbym trochę tej niemczyzny zachować w Edelweiss, ale francuski MAS? Brzmi to całkiem dobrze...

Spokojnie, na "niemczyznę" też jakieś miejsce znajdziemy... do wyboru pistolety maszynowe, a możemy przecież opracować coś na wzór MP.38. To realniejsze "w naszych czasach" niż nabój pośredni. Zresztą MP-2 i MP-3 to "niemczyzna" czyli MP.28 i MP.35 (produkowany całą DWS dla SS). A jak będziemy kombinowali już ukm, to pewnie od MG.34 by się zaczęło chyba, że wtedy już od razu MG.42 (skoro dało się go dostosować do 7,62 mm x 51, to i do 7,5 mm x 53 się da).

...może masz jeszcze jakieś fotki z bagnetem?

Jest w Katalogu, ale wrzucam na szybko:

Jeżeli już uderzamy w KG-5 to bardzo chętnie zobaczyłbym też ten karabin z nasadką do miotania granatami nasadowymi.

W perspektywie rozwoju mielibyśmy jakiś SG-5M na wzór MAS 49/56 (tak strasznie nowocześnie brzmi... ale to w sumie MAS 49 czyli w zasadzie MAS 40 dostosowany do miotania granatów i z nieco krótszą lufa i łożem).

[Ronon Dex]

Dodam jeszcze...

Zastanawiam się, czy najlepszym rozwiązaniem jednak nie będzie by każda fabryka miała swój zamysł. Tutaj będziemy się spierać, ale wiem, że każdy z Was ma inną koncepcję.
Tak wolałbym jedną, ale sądząc po zaciekłych rozmowach możemy tylko doprowadzić do braku porozumienia.

A czy różne koncepcje oraz "spieranie się" na temat wyboru to czasem nie jest bardziej interesujące niż porobienie obrazków i wstawienie zestawienia wyposażenia? Jeżeli pójdziemy drogą "wstawimy i koniec", "jest bo już zostało zaproponowane" itd. - to automatycznie "zabijamy temat".

Na chwilę obecną żadne uzbrojenie nie zostało wybrane bo jak można przeczytać w temacie WYPOSAŻENIE [DANE DOTYCZĄCE SPRZĘTU WYKORZYSTYWANEGO W ELAK]

[WĄTEK W TRAKCIE BUDOWY]
[PROSIMY O CIERPLIWOŚĆ]

Czyli na razie wszystko co proponujemy to tylko propozycje producentów, dyskusja nad pożądanym uzbrojeniem itd. Sprawa nie jest rozstrzygnięta - toczy się debata nad uzbrojeniem, przedstawiane są propozycje, ale armia jeszcze wyboru nie dokonała. Pominąłem coś? Czy Szanowny Dowódca Edelweiss Landstreitkräfte dokonał oficjalnego przyjęcia do uzbrojenia jakiegoś sprzętu? Chyba jeszcze nie...

Owszem Państwowa Wytwórnia Uzbrojenia przedstawiła propozycję karabinu... karabinu G.24, którego wizerunkiem jest stary i długi karabin na bazie Mausera, ale opisany jako odmiana karabinka/krótkiego karabinu w stylu K.98k. Natomiast prywatna firma RDW Waffenfabrik Edelweiss przedstawia inną koncepcję - KG-5 i SG-5, bazowanych na MAS 36 i MAS 40). Nie jest wykluczone, że może pojawić się kolejny oferent...

Przecież to czysty real... W "wolnym świecie" ogłaszano konkursy na broń dla armii, startowały w nich obok siebie często wytwórnie państwowe i prywatne, wcale nie było tak, że państwowe wygrywały "z klucza"... choć czasem państwo odkupowało prawa do zwycięskiej broni i produkcję zlecały wytwórniom państwowym.

Co stoi na przeszkodzie by Dowództwo danego rodzaju wojsk ogłosiło konkurs na broń wraz z amunicją? Oferenci zgłosili by swoje propozycje (z jakąś tam data graniczną z reala np. 1940 - by nagle nie pojawiło się coś "z przyszłości"), argumentowali za swoją konstrukcją, dodatkowo można zrobić z tego narracyjne testy w armii (jak trzeba ilustrować "w polu" - to bez problemu i konkurencję mogę zilustrować i wysłać im obrazki czy linki do nich). Dowództwo wysłucha argumentów i wybierze "zwycięzcę" konkursu...

Będziemy mieli dyskusyjny temat na jakiś czas... nic nie trzeba rozstrzygać od razu. Speszy nam się gdzieś?

@Piotr Romanow - co o tym sądzisz?

A ponadto mam jeszcze jeden pomysł odnośnie broni maszynowej... można faktycznie iść w kierunku ukm-u, ale bez całkowitego porzucania rkm-u, bo ukm też ma swoje wady i nie wszędzie się sprawdza najlepiej.

[Heinz-Werner Grüner]

Czyli na razie wszystko co proponujemy to tylko propozycje producentów, dyskusja nad pożądanym uzbrojeniem itd. Sprawa nie jest rozstrzygnięta - toczy się debata nad uzbrojeniem, przedstawiane są propozycje, ale armia jeszcze wyboru nie dokonała. Pominąłem coś? Czy Szanowny Dowódca Edelweiss Landstreitkräfte dokonał oficjalnego przyjęcia do uzbrojenia jakiegoś sprzętu? Chyba jeszcze nie...

Częściowo broń wyprodukowana w SR (Państwowa Wytwórnia Uzbrojenia) trafiła do armii.

viewforum.php?f=70

W wątkach dotyczących każdej broni jest zawarta "startowa" ilośc produkcji. Pozostaje kwestia czy one rzeczywiście trafiły do ES.

[Piotr Romanow]

Oczywiście były na wyposażeniu, ale tworząc ten nowy wątek miałem w zamyśle przygotować cały aktualnie używany sprzęt ze zdjęciami etc. w naszych siłach zbrojnych.

@Ronon Dex ja jestem na tak, jak najbardziej na tak! Najważniejsze, żeby to była merytoryczna dyskusja to i aktywności i postów naklepiemy dla Kotliny.

[Ronon Dex]

Częściowo broń wyprodukowana w SR (Państwowa Wytwórnia Uzbrojenia) trafiła do armii.
[...]
W wątkach dotyczących każdej broni jest zawarta "startowa" ilośc produkcji. Pozostaje kwestia czy one rzeczywiście trafiły do ES.

No OK... ale skoro jak sam założyłeś i z czym się zgadzamy "w mikronacjach czas płynie szybciej", a realowy rok to długo dla mikronacji - to może pojawić się chęć unowocześnienia uzbrojenia. Nic w tym nie byłoby dziwnego... przecież w trakcie eksploatacji mogły wyjść problemy (problemy Mausera.. to nie problem, akurat znam ta broń "na wylot", łącznie z osobiście robionymi testami funkcjonowania w warunkach zanieczyszczeń) i wojsko może zacząć narzekać oraz chcieć wymiany na nowocześniejszy model. Pistolet to kompletny archaizm, a rkm też jakiś chyba udziwniony i jak najbardziej mógł się okazać niewypałem. Co do ckm-u to też może armia wyrazić chęć przejścia na coś nowocześniejszego, może np. badać koncepcję ukm-u... my dzisiaj wiemy, że to dobry pomysł, ale w "tamtych czasach" to wcale nie było jasne i oczywiste... wprost przeciwnie taka idea miała sporo przeciwników, konserwatyzm w armiach był bardzo silny.

@Ronon Dex ja jestem na tak, jak najbardziej na tak! Najważniejsze, żeby to była merytoryczna dyskusja to i aktywności i postów naklepiemy dla Kotliny.

Dlatego proponuję, by armia okazała się niezadowolona z dotychczas posiadanego uzbrojenia (o co chyba nietrudno) i Dowództwo ogłosiło konkurs na nowe typy broni.

Jak napisałem, nie musimy od razu dokonywać zmiany... przecież najciekawszy narracyjnie będzie właśnie sam proces wyboru, konkurs, testy poligonowe itd. Będzie też okazja zaprezentowania w polu uniformów (podczas testów), o których dyskutujemy (na razie na PW), bo przecież wprowadzenie nowego umundurowania też nie jest głupim pomysłem i jest jak najbardziej "realowe".

Możemy to wszystko połączyć z testami sprzętu dla przewidywanej motoryzacji wojska... Jak to dobrze zrobimy to mamy tematy "wojskowe" i "zbrojeniowe" na najbliższe ze 2 miesiące. Przecież nie musimy się spieszyć...

[Heinz-Werner Grüner]

Jak to niezadowoleni? W Edelweiss nie ma złych decyzji, są tylko jeszcze lepsze.

[Ronon Dex]

Jak to niezadowoleni?

A widziałeś kiedyś zadowolone wojsko? Wojsko zawsze chce "nowych zabawek"...

[Heinz-Werner Grüner]

Jak to niezadowoleni?

A widziałeś kiedyś zadowolone wojsko? Wojsko zawsze chce "nowych zabawek"...

Pod "moim dwówództerm", jak najbardziej. Zawsze i wszędzie!
Co do zabawek, to zobacyzmy co jeszcze zaproponujecie...