Składanie ofert

[Heinz-Werner Grüner]

Dzieki za wyjaśnienie z Węgrami, nie połączyłem faktów, lat etc.

No to teraz to już wiem, że nasze znaki w tej formie wygladają z bliska po prostu rewelacyjnie. Mnie to przekonuje.

A co do Atalasa ATP-52, wygląda po prostu jak edelwajska maszyna z prawdziwego zdarzenia. Takie smaczki robią robotę. Znak 1. Eskadry Transportowej wygląda na samolocie nadwyraz świetnie, szczególnie na tym białym modelu rzuca się z daleka w oczy.

Jak dla mnie świetna robota!

[Ronon Dex]

No to teraz to już wiem, że nasze znaki w tej formie wygladają z bliska po prostu rewelacyjnie. Mnie to przekonuje.

W takim razie pełny obraz rozmieszczenia znaków na samolotach... może się przyda do jakiejś formalizacji tego.

A co do Atalasa ATP-52, wygląda po prostu jak edelwajska maszyna z prawdziwego zdarzenia. Takie smaczki robią robotę. Znak 1. Eskadry Transportowej wygląda na samolocie nadwyraz świetnie, szczególnie na tym białym modelu rzuca się z daleka w oczy.

Jeżeli Wam faktycznie nie przeszkadza ta mała niedoróbka statecznika to mogę to kontynuować... niech tylko Albert określi kwestię numeracji (moim zdaniem na tej maszynie numer wygląda najlepiej na ogonie) i czy ma być w naturalnym kolorze metalu czy może zielony... czy może część tak, a inne inaczej. Ewentualnie inne uwagi i życzenia w kwestiach oznakowania... można coś tam dopracować.

[Heinz-Werner Grüner]

Pewnie, że nie przeszkadza. Na tego rodzaju zdjęciach, bez powiększania, to nawet nie ma sensu poprawiać w jakimś graficznym programie.

Herr @Albert Fryderyk de Espada to jak z tymi numerami?

[Ronon Dex]

Pewnie, że nie przeszkadza. Na tego rodzaju zdjęciach, bez powiększania, to nawet nie ma sensu poprawiać w jakimś graficznym programie.

W zasadzie to "niedomalowanie" na krawędzi... zawsze można uznać, że "się wytarło". Mikronacyjne malowania robię zwykle "na czysto" lub z umiarkowanym (lekkim) zabrudzeniem, ale jak się robi malowania odwzorowujące rzeczywiste samoloty (często na podstawie jakiejś dokumentacji zdjęciowej) z jakiegoś konkretnego okresu działań to bardzo często wykonuje się to z zabrudzeniami powierzchni, ze śladami zużycia podczas eksploatacji itp. Czyli w zasadzie to nie podpada...

Co do tej żółtej kropki na niebieskiej powierzchni to też można uznać, że czemuś służy... np. jakiś pomocniczy znak służący dla celów montażowych czy wyważania steru kierunku.

W takim razie czekam na finalne wytyczne i zrobię to już na gotowo... bo na razie to sobie tak wrzuciłem w sposób uproszczony, dla celów testów malowania.

[Heinz-Werner Grüner]

Jak najbardziej. Ja nie mam absolutnie z tym problemu. Wymyślimy coś, chocby i właśnie znaki montażowe czy zuzycie ekspolatacyjne. Nie ma znaczenia, jest ok.

[Albert Fryderyk de Espada]

Herr @Albert Fryderyk de Espada to jak z tymi numerami?

No mi się to bardzo podoba, tylko ubolewam że samemu nie umiem umieszczać oznaczeń na swoich modelach.

Co do numerów to rozważam dwie potencjalne opcje, wcześniej wspomniana na ogonie lub przy znaku rozpoznawczym w środkowej części kadłuba. Już ich kolorystyka nie jest tak problematyczna gdyż żeby były one uniwersalne i dobrze widoczne zaproponowałbym białe cyfry z czarną obwódką. Co panowie na to ?

[Ronon Dex]

Co do numerów to rozważam dwie potencjalne opcje, wcześniej wspomniana na ogonie lub przy znaku rozpoznawczym w środkowej części kadłuba.

Proponuję jednak na ogonie... moim zdaniem wygląda lepiej, ale można zrobić kombinację jakiegoś literowego wyróżnika eskadry na kadłubie i numeru na ogonie. Niestety eskadr nie numerowano kolejno, ale jest kilka "pierwszych". To może jako wyróżnik 1. Transportgeschwader zrobić "1T"?

Zresztą oznakowanie literowe eskadry można pominąć... przy niewielkiej liczebności lotnictwa Edelweiss może wystarczy duzy numer danego samolotu w eskadrze...

Już ich kolorystyka nie jest tak problematyczna gdyż żeby były one uniwersalne i dobrze widoczne zaproponowałbym białe cyfry z czarną obwódką. Co panowie na to ?

Ale na jakim malowaniu? Na zielonym białe cyfry będą OK (choć czarnej obwódki na zielonym tle i tak widać nie będzie), ale na naturalnym kolorze metalu (jasnym tle) będą sią zlewać. Na metalicznym podkładzie proponuję po prostu czarne... dodatkowo świetnie w takim kolorze komponują się ze znakami rozpoznawczymi.

Pytanie podstawowe brzmi: jaka kombinacja? Z oznaczeniem eskadry czy po prostu tylko cyfra oznaczająca kolejny samolot w eskadrze czy coś bardziej złożonego... jeśli tak to jaka kombinacja.

No mi się to bardzo podoba, tylko ubolewam że samemu nie umiem umieszczać oznaczeń na swoich modelach.

No cóż... w MSFS2020 to jest model 3D, na którym się umieszcza oznakowanie... no może nie w sposób prostu, bo przy niematowej maszynie trzeba jeszcze powalczyć z plikiem odpowiedzialnym za połysk (lub jego brak) w odpowiednich miejscach. Blacha naturalna to też pewne wyzwanie bo trzeba dopasować kolor (zwykle jakiś odcień szarości) z plikiem gdzie określa się stopień połysku blachy (też w formie pewnych kolorów przypisanych do odpowiedniego "błyszczenia" blachy)... zwykle metoda prób i błędów. Ale finalnie jest model w grze, gdzie potem można sobie robić ujęcia z różnego kąta (na ziemi lub w powietrzu) i nie trzeba już nic kombinować graficznie na screenech.

Jednak wolę mieć to usankcjonowane i uzgodnione przed robotą, bo samo wpisanie nowego samolotu do gry to zabawa w kilkadziesiąt linijek tekstu, gdzie nie można się pomylić nawet i jeden znak... a samo ponowne odpalenie gry dla sprawdzenia to z 10 minut (albo i lepiej) zajmuje za każdym razem.

[Heinz-Werner Grüner]

Herr @Albert Fryderyk de Espada to jak z tymi numerami?

No mi się to bardzo podoba, tylko ubolewam że samemu nie umiem umieszczać oznaczeń na swoich modelach.

Co do numerów to rozważam dwie potencjalne opcje, wcześniej wspomniana na ogonie lub przy znaku rozpoznawczym w środkowej części kadłuba. Już ich kolorystyka nie jest tak problematyczna gdyż żeby były one uniwersalne i dobrze widoczne zaproponowałbym białe cyfry z czarną obwódką. Co panowie na to ?

Nie ma co ubolewać tylko współpracować. A nóż się nauczysz.

Ja się dostosuje, ale tak jak na ciemnozielonym białe cyfry w otoku czarnym będą wyglądać bardzo dobrze, to już na jasnym/srebrnym nie wiem. Musiałbym to widzieć.
Miejsce dla mnie - laika, najmniej istotne, Wy się znacie Herr de Espada.

[Albert Fryderyk de Espada]

Proponuję jednak na ogonie... moim zdaniem wygląda lepiej, ale można zrobić kombinację jakiegoś literowego wyróżnika eskadry na kadłubie i numeru na ogonie. Niestety eskadr nie numerowano kolejno, ale jest kilka "pierwszych". To może jako wyróżnik 1. Transportgeschwader zrobić "1T"?
Zresztą oznakowanie literowe eskadry można pominąć... przy niewielkiej liczebności lotnictwa Edelweiss może wystarczy duży numer danego samolotu w eskadrze...

Raczej skłaniałbym się do pozostawienia samej liczby. Jeżeli chcemy dodatkowo oznaczać przynależność maszyny to emblemat eskadry w zupełności wystarczy.

Ale na jakim malowaniu? Na zielonym białe cyfry będą OK (choć czarnej obwódki na zielonym tle i tak widać nie będzie), ale na naturalnym kolorze metalu (jasnym tle) będą sią zlewać. Na metalicznym podkładzie proponuję po prostu czarne... dodatkowo świetnie w takim kolorze komponują się ze znakami rozpoznawczymi.

Raczej widziałem to tak że prawda czarna obwódka będzie mogła zanikać na ciemniejszym tle a biały rdzeń będzie dobrze widoczny z kolei na jasnym metalicznym tle dostatecznie gruba czarna obwódka będzie należycie oddzielać się od jasnego tła i mimo tego że rdzeń byłby biały nie byłoby problemu z rozczytaniem numeru.

Pytanie podstawowe brzmi: jaka kombinacja? Z oznaczeniem eskadry czy po prostu tylko cyfra oznaczająca kolejny samolot w eskadrze czy coś bardziej złożonego... jeśli tak to jaka kombinacja.

Maszyn mamy nie wiele i raczej wiele więcej się ich nie pojawi, ogólna numeracja przy wykorzystaniu samych cyfr dla wszystkich lub osobne dla poszczególnych formacji w zupełności moim zdaniem by wystarczyła.

No cóż... w MSFS2020 to jest model 3D, na którym się umieszcza oznakowanie... no może nie w sposób prostu, bo przy niematowej maszynie trzeba jeszcze powalczyć z plikiem odpowiedzialnym za połysk (lub jego brak) w odpowiednich miejscach. Blacha naturalna to też pewne wyzwanie bo trzeba dopasować kolor (zwykle jakiś odcień szarości) z plikiem gdzie określa się stopień połysku blachy (też w formie pewnych kolorów przypisanych do odpowiedniego "błyszczenia" blachy)... zwykle metoda prób i błędów. Ale finalnie jest model w grze, gdzie potem można sobie robić ujęcia z różnego kąta (na ziemi lub w powietrzu) i nie trzeba już nic kombinować graficznie na screenech.
Jednak wolę mieć to usankcjonowane i uzgodnione przed robotą, bo samo wpisanie nowego samolotu do gry to zabawa w kilkadziesiąt linijek tekstu, gdzie nie można się pomylić nawet i jeden znak... a samo ponowne odpalenie gry dla sprawdzenia to z 10 minut (albo i lepiej) zajmuje za każdym razem.

U mnie bardziej działa to na zasadzie tworzenia modeli w grze z poszczególnych części, mimo że można później wyeksportować model jako plik 3D to jego edycja w tym formacie jest praktycznie niemożliwa. Żebym mógł dodać np. znak rozpoznawczy musiałbym go wpierw zbudować a powiedzmy że zrobienie tego z samych kwadratów i okręgów nie należy do moich specjalności.
Potrafię zrobić cały latający samolot, zrobić jego rzuty które potem można sobie swobodnie w 2D edytowa.

[Ronon Dex]

Raczej skłaniałbym się do pozostawienia samej liczby. Jeżeli chcemy dodatkowo oznaczać przynależność maszyny to emblemat eskadry w zupełności wystarczy.

Jestem podobnego zdania... przy tak znikomym lotnictwie nie ma co komplikować sprawy.

Raczej widziałem to tak że prawda czarna obwódka będzie mogła zanikać na ciemniejszym tle a biały rdzeń będzie dobrze widoczny z kolei na jasnym metalicznym tle dostatecznie gruba czarna obwódka będzie należycie oddzielać się od jasnego tła i mimo tego że rdzeń byłby biały nie byłoby problemu z rozczytaniem numeru.

No to próbujemy... cyferki wg życzenia, białe z czarną obwódką.

Maszyna nr 3 (naturalny kolor metalu)













Maszyna nr 7 (zielona)