Heinz-Werner Grüner pisze: ↑29 sierpnia 2023, 21:01
Herr
@Fabio Rhyner czy jest już Szanowny gotów na przyjęcie nominacji na szefa EE?
Myślę że tak ten czas już nastał, realioza trochę odpuściła i myślę że będę gotowy przysiąść do pracy i zakasać rękawy.
Siedziba główna Energiekonzern Edelweiss, 25.09.1923
25 września 1923 roku, na pozór mogłoby się wydawać że to kolejny dzień jak codzień w siedzibie Energiekonzern Edelweiss. Masa pracowników oraz inżynierów uwijająca się w ukropie tak aby uruchomić w końcu blok elektrowni Stromberg 1. Projekt ten kosztował przedsiębiorstwo niewyobrażalną ilość pracy w tym poświęconych roboczogodzin oraz masę środków własnych niezbędnych do prowadzenia oraz utrzymywania tępa projektu. Jak już wielokrotnie wskazywano w dzienniku budowy, lokalna ludność ochoczo wspomagała wszelkie prace wykonywanie w terenie jak również raczyła pracowników górskimi przysmakami.
Skala przedsięwzięcia była tak duża że na stosie p.o. dyrektora Energiekonzern Edelweiss uzbierała się olbrzymia sterta dokumentów projektowych oraz finansowych. Rhyner był człowiekiem ambitnym z jednej strony podjął się prowadzenia nowego przedsiębiorstwa państwowego i największej w dotychczasowej historii kotliny inwestycji prywatno - państwowej, z drugiej zaś strony wierzył że jego obowiązki jako żołnierz ELuK są równie ważne stąd też liczne wizyty na placu budowy przeplatały niezliczone ilości godzin "w powietrzu" bądź w koszarach 2 eskadry. Tego dnia o poranku gdy tylko młody Rhyner wszedł do biura, rozpoczął swój rytuał od zaparzenia mocnej kawy z dodatkiem górskiego mleka. Po krótkiej chwili dekoncentracji dostrzegł stertę zalegających na biurku dokumentów i zawołał swoją osobistą asystentkę 26 letnią, rodowitą mieszkankę Edelweiss - Judith Lange do swojego biura. Judith była wysoką, całkiem ponętną kobietą o filigranowych kształtach i subtelnym wyrazie twarzy. Jej szaro-niebieskie oczy i długie kręcone włosy powodowały zaczerwienienie u nie jednego pracownika koncernu, czasami kurtuazyjne wizyty pracowników w sekretariacie dyrektora były spowodowane tylko chęcią spotkania młodej, eleganckiej asystentki. Jednakże 26 latka znana była nie tyle z jej urody co ostrego niczym brzytwa umysłu oraz nietuzinkowej inteligencji, tak potrzebnej w tego rodzaju przedsięwzięciach.
Gdy tylko usłyszała wezwanie dyrektora, natychmiast udała się do jego gabinetu, w którym wyczuwalna była intensywna woń tytoniu i świeżo parzonej kawy.
- Herr direktor, wzywał Pan? Zapewne chodzi o "nowe dokumenty" odrzekła pośpiesznie zbliżając się do biurka dyrektora, gdzie dyskretnie ponad dokumenty wystawał czubek głowy Rhynera
- Dzień dobry Judith, wyglądasz ekhm bardzo ładnie dzisiaj. Twoje przypuszczenia okazały się słuszne, proszę powiedz mi czy jesteś w stanie w jakikolwiek sposób wyjaśnić w jaki sposób mnoży się codziennie ta sterta dokumentów na moim biurku ? - w tym miejscu Rhyner zamaszystym ruchem ręki zakreślił półokrąg na starym mahoniowym biurku.
- Przecież wczoraj skończyłem rozliczenia krótkoterminowe i długoterminowe, zatwierdziłem sprawozdanie inżynierów oraz "odebrałem roboty" po zakończeniu prac na placu budowy.
- Herr direktor, no bo chodzi oto że musimy przygotować wzorce umowne do umów o świadczenie energii elektrycznej, ponadto wszystkie dokumenty finansowo-projektowe musimy wysłać w odpisie do Der Sitz. Dodatkowo tutaj ma Pan plan przyłączy do siecii elektrycznej no i w ogóle *Judith uśmiechnęła się niewinnie * po czym kontynuowała, w sumie to trochę się tego uzbierało.
- Rhyner przełknął ślinę a następnie udał się z papierosem w kierunku okna, Judith hmm dzisiaj uruchamiamy. Dodał zaciągając się kolejny raz papierosem...
- Szefie jest Pan pewien ? Dopiero co jesteśmy po odbiorze technicznym i w ogóle .. To wszystko poszło w dobrym kierunku ale jest Pan pewien że damy radę ?
- Judith spójrz na placu stoi 121 ton węgla brunatnego. Umowy oraz przyłącz zrealizujemy równolegle. Zwołaj głównych inżynierów i technologów, spotkamy się w kotłowni. Roześlij informację do mieszkańców o planowanym terminie przyłącza do sieci. Kobieta skinęła delikatnie głową a następnie ukłoniwszy się przystąpiła do realizacji poleceń przełożonego.
Już wkrótce do mieszkańców kotliny Edelweiss miały trafić dziesiątki listów z koncernu. Energiekonzern Edelweiss przyśpiesza. Już niebawem cała kotlina będzie świadkiem energetycznej rewolucji!"
Mały offtop: wiem że podchodziliśmy do tematu finansowania elektrowni bardzo wiele razy jednak finalnie nie udało mi się spiąć takiego ostatecznego źródła finansowania. Nie mniej jednak z racji tego że jestem honorowym człowiekiem wszelkie posiadane przeze mnie środki prywatne tak w Edelweiss jak i innych przybytkach przelałem na RB Energiekonzern i będę tak czynił lojalnie aż do zwrócenia spółce pełnej kwoty. Nie chciałem żeby coś powstawało fikcyjnie tylko stanowiło pewien koszt i wysiłek monetarny dla mnie. Już niebawem uruchomienie oficjalne instalacji, dodatkowo apeluję żeby sprawdzać zawartość skrzynek pocztowych już niebawem pojawią się pierwsze informację o przyłączu i rachunkach