Zajazd Von Hamsburger

[Joachim Cargalho]

Ale szybko poszło! Świetna robota Panie @Horace Richelieu .
Mamy się szykować na kolejne huczne otwarcie? @Heinz-Werner Grüner pewnie załątwi swój ulubiony zespół grajków Edelweiss.

[Heinz-Werner Grüner]

Ale szybko poszło! Świetna robota Panie @Horace Richelieu .
Mamy się szykować na kolejne huczne otwarcie? @Heinz-Werner Grüner pewnie załątwi swój ulubiony zespół grajków Edelweiss.

A jaki jest mój ulubiony zespół grajków? Starsość nie radość i nie pamiętam. :S

[Joachim Cargalho]

Nie wiem. Na każdej imprezie robisz przegląd kapel, więc na pewno masz jakiś faworytów.

[Horace Richelieu]

Wydaje się, że Wolkenbad stało wraz z rytmem rozszerzającego się zapachu świeżych, przypiekających się kiełbasek, karkówek i warzyw. Co ciekawski przychodzą powoli i z zaciekawieniem, a zapewne również z pustymi żołądkami. Otwierają się bramy Zajazdu Von Hamsburgera, zapach ciągnie do wewnątrz śmiałków. Ostrożnie, acz z brawurą jak bohaterowie powieści wchodzą do środka przez otwarte drzwi i ich oczom ukazuje się izba.



Zapewne według zamysłu Horace Richelieu, taki "dawny wygląd" Izby miał dać odczucie, że jest się bohaterem w jakiejś baśni albo opowieści- opowiadanie swoich przygód tutaj będzie miał swój urok i niezapomniany "styl" wokół tej opowieści.

Na rogu całej izby znajduje się wybrzuszenie w stylu kapliczki, która zawiera w sobie grilla (jego komin jest poza budynkiem), a przed nim stojącą Rhiannon Bryn, ubrana w czarny fartuch kucharski i czarną czapkę kucharską, ale nie jest wysoka, tylko krótka i w kształcie hełmu.
Rhiannon Bryn:Witamy Państwa na wielkim otwarciu Zajazdu Von Hamsburger!! Mości Pan Richelieu odsypia całą noc i dołączy do nas, miejmy nadzieję, gdy się upora z papierkową robotą, później!


Hefina Pennoyer:Pomaga nam Barman-Karczmarz Helmut! Pozdrówcie go również!
Opiera się o jegomościa, który się uśmiecha, czyszcząc kufel na błysk
Helmut:No to kolejna przygoda czeka przed nami, czyż nie, siostryczki?

[Horace Richelieu]

Sanatorium "Quelle" zabrało kuracjuszy do nowo wybudowanego Zajazdu Von Hamsburger na małe wydarzenie pisarskie pod tytułem "Lochy i Przygody", gdzie wygrani kuracjusze będą mogli skorzystać za połowę ceny z nowej atrakcji Ośrodka Narciarskiego "Kaputte Ski", która ma się pojawić gdzieś w środku lata albo pod początek jesieni, w zależności jak "pójdą pracę". Wszyscy się rozsiadają w miarę daleko od siebie, aby nie mogli się inspirować sobą nawzajem, chyba, że chcą zgłosić pracę wspólną.

Jakub "Starszy" Dłuski:podchodzi do lady/baru, gdy jego brat rozdaje arkusze papieru, dwa długopisy i dwa ołówki.
Witam, Panie Helmucie. Chciałbym zamówić dla około 15 osób herbatę i delikatne danie, aby było "nietypowe"- są w konkursie fantastycznym, a karczma zawsze była częścią przygód- czy jej początkiem, środkiem czy końcem.

Helmut:czyści kufel i kiwa głową, uśmiechając się delikatnie.
Już się robi, Panie Dłuski! Będą rozpisywać się jak Bardzi śpiewają o swych przygodach!

Kuracjusze zaczynając pisać, delektując się od czasu do czasu pyszną, zieloną herbatę. Hefina Pennoyer podaje dla Szlachetnych Panien owocowo-warzywne "słoneczka"- na środku soczysty owoc w kształcie słońca, a promieni słoneczne z różnych warzyw bądź owoców, a dla Mężnych Dżentelmenów Rhiannon Bryn żeberka w lekkim sosie oraz nalewkę wina, aby wspomóc trawienie.

[Horace Richelieu]

"Lochy i Przygody"
Aż się boję czytać dalej.

[Horace Richelieu]

"Ognistym piórem" wykazała się Swanhilda Sauber. Kobieta starsza wiekiem, ale nie duchem, która od wielu lat interesuję się powieściami paragrafowymi i różnymi wariacjami na ich temat. Kasztanowe włosy otulają jej kark i barki, pasje utrzymują jasno-piwne oczy, a ciało krzesi z siebie energię, gdy rusza długopisem, ołówkiem i gumką. Na kompetycje wszyscy mieli około 3 godziny, przy czym nad czteroma kartkami Frau Swanhilda majstrowała jakieś 50 minut minut około.

Poprosiła, aby sprawdzali jej pracę na końcu- i się zgodzili bracia Dłuscy, dając jej trochę więcej czasu. Praca miała być co najwyżej na 3 kartki, więc czytanie nie zajmuje dużo czasu. Gdy zasiedli do stołu Frau Swanhildy, ona się uśmiechnęła, podając im dwie karty postaci, ołówki i gumki
Swanhilda Sauber:To państwo będą bohaterami mojej powieści! To jest mój pomysł- powieść dostosowana do każdego czytelnika, z postaciami jakie stworzoną- mam gotowy scenariusz jakby co również w formę powieści.

Bracia Dłuscy byli zaintrygowani tym na tyle, że stanęli na to z dużym zainteresowaniem. Jakub stał się rycerzem o szlachetnym sercu, a Adam łotrzykiem-łucznikiem, który jest konformistom i korzysta z każdej okazji. Przenieśli swoje pomysły na specjalnie przygotowane karty. Opowieść toczyła się w pewnym Księstwie, gdzie nagle zbyt łatwa stała się praca łotrzyka-łucznika, a zakon rycerski, do których należał rycerz opustoszał przez jedną noc bez żadnej wieści. Tak o to połączyli siły, aby zbadać nadzwyczajnie dziwną sytuacje. Sytuacja wydawała się ok, jak zwykle, ale przy badaniu głębiej sprawy, tym dyskusją z Baronową Swarzht, udało się bohaterom odkryć, że Księstwowi została wypowiedziana wojna z znienacka. Wojska Republiki Kupieckiej Kolonii dzisiaj w nocy przekroczyły granicę. Bohaterowie udali się czym prędzej do granicy. Dołączyli się do wiru walki z znienacka, dzięki czemu wojska Księstwa nie przegrały decydującej bitwy o swoją niepodległość. Cała opowieść była złożoną narracją Frau Sauber, Adama i Jakuba. Czasami im się krzyżowały plany, a czasem udawało się im coś zrobić ekstra. Dla pobliskich słuchaczy było to interesujące- książka na żywo, gdzie emocje widać jak na dłoni.
Kartka z scenariuszem miała specjalny rysunek.

[Heinz-Werner Grüner]

Czyżby szykowała się jakaś powieść? Herr @Horace Richelieu jestem zaskoczony pomysłem, oczywiście pozytywnie!
Prosze pamiętać, że Edelweissische Wissenschaftsstiftung z miłą chęcią wyda powieść w ramach swojego wydawnictwa!

[Horace Richelieu]

Uwaga, drodzy obywatele Wolkenbad i okolicznych miejscowości! Dnia 13.06.1922 roku około godziny 18:00 wystąpią gościnne trupa muzyków klasycznych pod przewodnictwem André Rieu i Gheorghe Zamfira, a zagrają dla nas piosenkę pod tytułem "Samotny Pasterz". Zajazd Von Hamsburger zapewni świeży podwieczorek i pice dla przybyłych, aby zmniejszyć dolegliwości braku miejsca parkingowego, gdyż scena zajmie cały parking.
[/pimso]

[Horace Richelieu]

To tak odnośnie mojego wczorajszego wyjazdu na koncert sławetnego dyrygenta?
Oczywiście przybędę z wielką ochotą. Bardzo lubię ten utwór.