„Czemu akurat tutaj?” – zapytała, bo Babinka nawet chwilę się nie zastanowiła.
„Bo tutaj to jest”.
„Ale co?”
„Przekonasz się.”
„Nawet nie wiem, czego szukać…”
„Na Oberhaupta, Isabella by wiedziała”.
„Isabella mnie opuściła.” – syknęła Lieselotte pod nosem, ledwie słyszalnie.
„Idź, ale i tak tego nie upolujesz.”
Lieselotte spakowała swoje rzeczy do torebki i ledwie kryjąc irytację ruszyła do wyjścia.
„Też tak myślę. „- odparła, otwierając drzwi wyjściowe.-„Dziękuję Babinko i życzę zdrowia. „- dodała na odchodne.
Offtop: Poluję