Gaetano Kohlmeise pisze: ↑22 sierpnia 2024, 22:27
Anastasia Windsachen pisze: ↑22 sierpnia 2024, 22:15
Popfilter czyli ta materiałowa okrągła rzecz na wysięgniku działa zamiennie z gąbką na mikrofon. Osobiście bardziej jego polecam niż gąbeczkę. Służy do tłumienia wszystkich "uderzających" liter, dźwięków np. p, b itd.. Gdy je wymawiamy to tak jakbyśmy "strzelali"/"uderzali" tymi literami. Popfilter ma za zadanie to tłumić, zmniejszać słyszalność.
Ciekawe to. W sumie nawet w fonetyce te spółgłoski nazywa się zwarto-wybuchowymi
W tym przypadku przede wszystkim chodzi o wydmuchiwane powietrze z ust, które uderzając w mikrofon mogą powodować szumy. Z amatorskich ciekawostek - możemy zbudować jakiś improwizowany stelaż i naciągnąć na niego jakaś starą babci rajstopę i osiągamy ten sam efekt. Tworzy się membrana, która skutecznie zatrzymuje wybuch powietrza, zaś głos jest bezbłędnie rejestrowany.
* * *
W temacie mikrofonów, zaproponowane przez Anę są na pewno
fancy i dają wrażenie profesjonalizmu. Dobre na pewno dla regularnie streamujących. Do potrzeb mniej regularnych wydają się kompletnie niepraktyczne. U mnie sprawdzają się nawet zwykłe zestawy słuchawek używanych wraz z telefonem.
Na poparcie tego argumentu możemy umówić się na wywiad dopóki jestem przewodniczącym RKE. Później nie wiem czy będę miał coś do powiedzenia.
