Budowa osady

[Gaetano Kohlmeise]

Ulvefolk, po otrzymaniu zgody na wybudowanie osady w północno-zachodnim rejonie Edelweiss, postanowili założyć osadę przy bocznym ramieniu rzeki Hirschfluss. Ta lokalizacja zapewni dostęp do słodkiej wody pitnej, a także ułatwi obronę przed Dzikimi, gdyby Ci mieli pewnego dnia wedrzeć się do Kotliny od północy.

Przywódca Ulvefolk Ordfører Håvard Leonardsen wraz z inżynierami i innymi specjalistami przystąpili do planowania osady. Priorytetem jest budowa tymczasowych, drewnianych baraków mieszkalnych, aby zapewnić ludności trwalsze schronienie, aniżeli namioty. W przyszłości będą one zastąpione solidniejszymi domami. Każdy barak ma pomieścić 4-6 rodzin, i będzie składać się z izb mieszkalnych, jednej wspólnej kuchni i jednej wspólnej izby sanitarnej. Z racji dużej liczby rąk do pracy, wybudowanie 300 baraków ma zająć 2-3 tygodnie.

[Heinz-Werner Grüner]

Architekt Kasper Vogt proponuje by owe baraki były ukształtowane wg jego projektu, oczywiście dostosowanego do zapotrzebowania Wolfsmenchen. ów projekt dla 300 baraków zwie się Model UD-01/2025.

[Gaetano Kohlmeise]

Architekt Kasper Vogt proponuje by owe baraki były ukształtowane wg jego projektu, oczywiście dostosowanego do zapotrzebowania Wolfsmenchen. ów projekt dla 300 baraków zwie się Model UD-01/2025.

- Projekt zdaje się odpowiadać naszym potrzebom - rzekł Leonardsen, odrywając wzrok od podsuniętego mu projektu. - Jeśli pozostali tu obecni się z tym zgadzają, prosiłbym o oszacowanie ilości potrzebnych materiałów tak, abyśmy mogli jak najszybciej zrobić zamówienie w EdelBau.

[Heinz-Werner Grüner]

-A to niby ja mam wyliczać?- rzekł Vogt, wyrażając zdziwienie, - Panie, to potrwa z tydzień, jak nie dwa. Mam inne zobowiązania
-Herr Vogt - stanowczo rzekł Grüner - Odmawiacie mi?
Www sssumie to nie. No dobrze, przesunę jedno czy dwa planowane spotkania... - architekt wyraził skruchę...
- No i fajnie, że na jutro będzie. - Grüner rzekł radośnie po czym zwrócił się do Leonardsena
- Proszę przypilnować pana Vogta, żeby działał szybko. Ja muszę się zbierać, ci cholerni Dzicy znów coś nawywijali. Jeszcze będą z tego problemy. - oberhaupt pożegnał się naprędce zostawiając zadowolonego gospodarza osady i zdezorientowanego Vogta.

[Heinz-Werner Grüner]

-A to niby ja mam wyliczać?- rzekł Vogt, wyrażając zdziwienie, - Panie, to potrwa z tydzień, jak nie dwa. Mam inne zobowiązania
-Herr Vogt - stanowczo rzekł Grüner - Odmawiacie mi?
Www sssumie to nie. No dobrze, przesunę jedno czy dwa planowane spotkania... - architekt wyraził skruchę...
- No i fajnie, że na jutro będzie. - Grüner rzekł radośnie po czym zwrócił się do Leonardsena
- Proszę przypilnować pana Vogta, żeby działał szybko. Ja muszę się zbierać, ci cholerni Dzicy znów coś nawywijali. Jeszcze będą z tego problemy. - oberhaupt pożegnał się naprędce zostawiając zadowolonego gospodarza osady i zdezorientowanego Vogta.