Uporządkowanie Edelweisskich wojsk lądowych.

[Heinz-Werner Grüner]

Tak, zdecydowanie Edelweiss jest "atypowy".
Sam pomysł podziału mi się podoba, ale czekam na potwierdzenie od pani i panów oficerów.

Dodam tylko, że w miarę swoich możliwości mogę pomóc Espadzie (i ewentualnie innym) w kwestiach wizualizacyjnych, rozumiejąc, że ma on w tej materii pewne ograniczenia - o ile oczywiście jakoś się porozumiemy i on zaakceptuje moje ograniczenia w tej materii.

To już zależy od Was wszystkich. Ja się dostosuje, tak by wilk był syty, owca i jeszcze niedźwiadek.

[Ronon Dex]

W sumie można by to zrobić tak:

1. Dywizja w składzie:

- Dowództwo dywizji
- 1. Pułk Piechoty
- 3. Pułk Pancerny
- 5. Pułk Artylerii
- pododdziały specjalistyczne

2. Dywizja w składzie:

- Dowództwo dywizji
- 2. Pułk Piechoty Górskiej
- 4. Pułk Kawalerii Motorowej
- 6. Pułk Artylerii
- pododdziały specjalistyczne

3. Dywizja w składzie:

- Dowództwo dywizji
- 7. Pułk Forteczny
- 8. Pułk Straży Granicznej
- 9. Pułk Wsparcia
- pododdziały specjalistyczne

Zastanawiam się nad pewną zmianą w 3. Dywizji... zamiast tego 9. Pułku Wsparcia - można by stworzyć 9. Pułk Ekspedycyjny, jednostkę która służyłaby wypadom na tereny OBPP czyli poza nasze granice. Byłaby sformowana jako lekka piechota zmotoryzowana... bez czołgów, ale na motocyklach (w pewnym sensie podobnie jak 4 Pułk Kawalerii Motorowej... ale jeszcze mobilniejsza) i samochodach, nie obciążona artylerią itd. Artylerii będzie dość w pułku fortecznym, straż graniczna zabezpieczy sprawy ochrony granic (1. Dywizja zabezpieczy północ kraju, 2. Dywizja - południe), a ten 9 pułk byłby typowo wypadowy na północ od naszych granic, na tereny OBPP.

[Heinz-Werner Grüner]

A tak już poza rozważeniami iście realnymi, bierzecie gdzieś pod uwagę te maulwurfy?

[Ronon Dex]

A tak już poza rozważeniami iście realnymi, bierzecie gdzieś pod uwagę te maulwurfy?

Problem z nimi polega na sposobie wykorzystania i pewnych wątpliwościach konstrukcyjnych...

O ile dobrze pamiętam to rozważaliśmy wykorzystanie tego sprzętu podczas budowy "górskich fortec", bo przecież ten pułk forteczny ma na ich bazie funkcjonować. Pewnym wzorcem (idei górskich tuneli, a nie dokładnego powielania rozwiązań) mogłaby być realowa Szwajcaria...

Problemem jest jednak konstrukcja tej "maszyny drążącej", która powoduje jej nieprzydatność do roli podstawowej czyli drążenia. I wcale nie chodzi mi tutaj o jakąś nierealność techniczną samego urządzenia (pomijam całkowicie kwestie materiałów, napędu, wytrzymałości etc.) - przyjmijmy, że konstrukcyjnie jest osiągalne (trochę fantazji nie zaszkodzi).

Bardziej chodzi o sam kształt maszyny i wierteł. Dwa równoległe wiertła, o przekroju mniejszym niż kadłub pojazdu... w zasadzie zrobi to dwa otwory o średnicy (i to tylko przy wejściu) wierteł i na głębokość ich długości, a potem stanie - bo kadłub się nie zmieści.

Aby zagłębić się dalej urządzenie musiałoby mieć wiertło o średnicy nieco większej niż przekrój kadłuba. I tutaj widzę pewien problem w wykorzystaniu tych urządzeń...

[Heinz-Werner Grüner]

A tak już poza rozważeniami iście realnymi, bierzecie gdzieś pod uwagę te maulwurfy?

Problem z nimi polega na sposobie wykorzystania i pewnych wątpliwościach konstrukcyjnych...

O ile dobrze pamiętam to rozważaliśmy wykorzystanie tego sprzętu podczas budowy "górskich fortec", bo przecież ten pułk forteczny ma na ich bazie funkcjonować. Pewnym wzorcem (idei górskich tuneli, a nie dokładnego powielania rozwiązań) mogłaby być realowa Szwajcaria...

Problemem jest jednak konstrukcja tej "maszyny drążącej", która powoduje jej nieprzydatność do roli podstawowej czyli drążenia. I wcale nie chodzi mi tutaj o jakąś nierealność techniczną samego urządzenia (pomijam całkowicie kwestie materiałów, napędu, wytrzymałości etc.) - przyjmijmy, że konstrukcyjnie jest osiągalne (trochę fantazji nie zaszkodzi).

Bardziej chodzi o sam kształt maszyny i wierteł. Dwa równoległe wiertła, o przekroju mniejszym niż kadłub pojazdu... w zasadzie zrobi to dwa otwory o średnicy (i to tylko przy wejściu) wierteł i na głębokość ich długości, a potem stanie - bo kadłub się nie zmieści.

Aby zagłębić się dalej urządzenie musiałoby mieć wiertło o średnicy nieco większej niż przekrój kadłuba. I tutaj widzę pewien problem w wykorzystaniu tych urządzeń...

W sumie to nigdy się nad tym nie pochylałem od strony technicznej, ale jak tylko czas pozwoli to pokuszę się o modyfikacje - przynajmniej próbę jej dokonania.

[Ronon Dex]

W sumie to nigdy się nad tym nie pochylałem od strony technicznej, ale jak tylko czas pozwoli to pokuszę się o modyfikacje - przynajmniej próbę jej dokonania.

Jak już będziesz się w to bawił to rozważ jeszcze dwie rzeczy:
- wymienne głowice, bo obecne mają kształt raczej do drążenia w miękkim gruncie, a przydały by się też takie do drążenia skał;
- kwestię podwozia... może układ podobny do tego w Stridsvagn 103, gdzie można pochylać kadłub?

[Heinz-Werner Grüner]

W sumie to nigdy się nad tym nie pochylałem od strony technicznej, ale jak tylko czas pozwoli to pokuszę się o modyfikacje - przynajmniej próbę jej dokonania.

Jak już będziesz się w to bawił to rozważ jeszcze dwie rzeczy:
- wymienne głowice, bo obecne mają kształt raczej do drążenia w miękkim gruncie, a przydały by się też takie do drążenia skał;
- kwestię podwozia... może układ podobny do tego w Stridsvagn 103, gdzie można pochylać kadłub?

Dzięki za porady. To może faktycznie się "udać".

[Ronon Dex]

W związku z koniecznością opracowania elementów 3. Dywizji ELak (1 i 2 są już opracowane) trzeba podjąć decyzję dotyczące tych planowanych fortów w górach - bo od tego zależy kwestia organizacji i wyposażenia 7. Pułku Fortecznego.

Ile ich robimy, gdzie je rozmieścimy itd. Jakieś propozycje i pomysły?

[Heinz-Werner Grüner]

Zakładam, że obecnie mamy jedną możliwość przedostania się poza Kotlinę drogą południową, jedną na zachodzie. Na potencjalnej slawońsko-edelweisskiej granicy chyba będą ze dwa (tak było wykorzystywane podczas jednego z rajdow),.
Nie wiem ile taki pułku musiałby liczyć żołnierzy, bo tom też determinuje pewne założenia.
W zasadzie EDL traktujemy jako silnie rozwijające się państwo, więc pomalu można zakłądać, że przyrasta nam także liczba obywateli. Ostatnie "wskazania" mówiły o liczbie 300 tysięcy mieszkańców, ale pamiętajmy, że zaczniemy(oby!) ekspanję na zachodnio-północne rubieże. Chciałbym tam także później uwzględnić miasto portowe i silnie ufortyfikowany fort lub cały ich zestaw, jako "ochrona wybrzeża".

Co do uwarunkowań terenowych, to zawsze nie było moją silną stroną, ale jednoznacznie mogę tylko stwierdzić, że cała Kotlina jest otoczona górami min.3000metrów, a to już wieczny śnieg.
Czy forty w centrum mają także występować?

[Ronon Dex]

Czy forty w centrum mają także występować?

Nie... stałe fortyfikacje w dolinie nie bardzo mają sens, bo zawsze można je obejść. Moim zamysłem jest stworzenie ich tam, gdzie tego zrobić nie można czyli w górach.

Nie wiem ile taki pułku musiałby liczyć żołnierzy, bo tom też determinuje pewne założenia.

Co do liczby nie ma przymusu... Jednostka nie musi od początku być sformowana docelowo. Szczególnie, że organizacja będzie odmienna niż a przypadku innych pułków. Tutaj w zasadzie będzie dowództwo i logistyka oraz samodzielne kompane forteczne (obsada fortów). Będzie to pułk o strukturze kompanijnej, a nie batalionowej - przez co te kompanie, jako samodzielne (podległe bezpośrednio dowództwu pułku) będą nieco większe niż w przypadku pułków o strukturach batalionowych.

...ale pamiętajmy, że zaczniemy(oby!) ekspanję na zachodnio-północne rubieże. Chciałbym tam także później uwzględnić miasto portowe i silnie ufortyfikowany fort lub cały ich zestaw, jako "ochrona wybrzeża".

Dlatego ilość kompanii fortecznych nie musi być zamknięta... struktura wyznaczy tylko pewien kierunek, a w miarę przyrostu terytorium ilość kompanii fortecznych będzie po prostu przyrastać. Generalnie w takim pułku może ich być od 9 do 12 - ale nie musi być ich tyle na początku i też to będzie zależało od wielkości fortów.

W kwestii ekspansji to 9 Pułk Wsparcia będzie musiał łączyć kilka elementów czyli:
- batalion ekspedycyjny (zmotoryzowany),
- batalion saperów (będzie nam potrzebny również w zakresie inżynieryjnym w razie "ekspansji"),
- dywizjon artylerii (wsparcie zarówno dla 8 Pułku Straży Granicznej, jak i kwestii ekspedycyjnych),
- batalion budowlany (ktoś te fortyfikacje budować musi, nie tylko zresztą forty - ale w razie tej "ekspansji" musimy mieć zdolność do stworzenia polowych obiektów, zanim cywilne firmy wybudują koszary itd.)