Formowanie 1. Pułku Piechoty

Siły Lądowe Edelweiss

Moderatorzy: Albert Fryderyk de Espada, Ronon Dex, Piotr Romanow

Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel
Posty: 716
Rejestracja: 08 marca 2022, 11:22

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Formowanie 1. Pułku Piechoty

Post autor: Ronon Dex »

Pułk piechoty, który projektujemy w odróżnieniu od typowych pułków piechoty tamtego okresu będzie jednostką samodzielną – nie będzie wchodził w skład żadnej dywizji. W związku z tym musi być nieco bardziej rozbudowany niż typowe pułki przełomu lat 20/30-tych.

Powinien mieć nieco rozbudowane kwestie kwatermistrzowskie oraz nieco więcej wsparcia artyleryjskiego. W niesamodzielnych jednostkach te elementy były wspierane ze szczebla wyższego, tutaj tak nie będzie.

Generalnie w pułku będą trzy bataliony piechoty – każdy z nich będzie się składał z trzech kompanii strzelców oraz kompanii karabinów maszynowych. To był ówczesny standard i tutaj chyba nie warto tego zmieniać, przy czym w kompanii karabinów maszynowych można dodać pluton moździerzy kal ok. 80 mm. To też był stosowany ówcześnie element… Oczywiście w tamtych latach tych moździerzy nie było wiele 2 do 4, częściej 2.

Są w zasadzie dwie możliwości organizacji kompanii strzelców:

1/ kompania ma po prostu 3 plutony strzelców, które mogą mieć różne składy, o czym później.
2/ kompania ma 3 plutony strzelców oraz jakiś pluton wsparcia.

Wariant 1 jest praktycznie wtedy gdy mamy albo tylko ręczne oraz ciężkie karabiny maszynowe lub tylko lekkie i ciężkie karabiny maszynowe. Wariant drugi ma w zasadzie sens wtedy gdy dysponujemy jeszcze lekkim karabinem maszynowym – czyli mamy trzy rodzaje broni maszynowej. Oczywiście istniały systemy gdzie część ciężkich karabinów maszynowych była w kompaniach strzelców, a część w kompanii karabinów maszynowych (np. w RKKA). Jednak tej wariant jest dość kontrowersyjny i niewiele daje.

Gdybyśmy przyjęli zasadę, że mamy rkm-y oraz ckm-y, a dodatkowo jeszcze lkm-y (czyli „odchudzone” ckm-y) to wtedy zastosowanie plutonu z 2-3 lkm w kompanii ma sens.

Teraz idziemy na niższy szczebel… czyli konstrukcja plutonu. Tutaj możliwości konstrukcji tego pododdziału jest dużo więcej. Można przedstawić kilka podstawowych modeli stosowanych w tamtych czasach:

1/ System „niemiecki” - stosowany przez całe lata 20-te, ale dość rozpowszechniony bo podobnie to wyglądało wtedy w RKKA czy armii brytyjskiej.

Osobne sekcje strzelców i sekcje broni maszynowej w proporcjach 3 do 2 lub 4 do 2 czyli 5-6 sekcji i zwykle 2 lkm w plutonie. Liczebność sekcji oscylowała wtedy pomiędzy 6, a 9 osób.

2/ System „francuski” (wprowadzony w 1918), który przyjęto dość powszechnie w latach 30-tych, choć niektóre kraje (w tym II RP), stosowały wzorce francuskie już w latach 20-tych.

Tutaj mamy do czynienia z jednolitymi drużynami, z których każda ma ręczny karabin maszynowy. Liczebność takich drużyn to było wtedy zwykle około 13 osób. Istniało zresztą tego uzasadnienie w postaci twierdzenia, że jest to maksymalna ilość osób możliwa do sprawnego dowodzenia przez podoficera. Prawda jest taka, że życie pokazało, że jednak powinno być to raczej 9-11 osób. No, ale to pokazała dopiero praktyka i faktycznie na takie ilości część armii przeszła w II połowie lat 30-tych, a niektóre dopiero w czasie DWS. Na razie więc proponuję oprzeć na 13 żołnierzach w drużynie jako ówczesnym standardzie.

3/ System „włoski” - ten był dość nietypowy, bo mieli w latach 30-tych (w sumie długo potem) podział na dwie drużyny, które faktycznie pełniły rolę „półplutonów” (system stosowany często w czasie PWS) i liczyły po 20 żołnierzy. Miały jednak podział na sekcję strzelców (11 żołnierzy) i dwie obsługi/sekcje rkm (po 4) oraz zwiększoną liczbę podoficerów. To raczej taka ciekawostka… bo w praktyce to się słabo sprawdzało.

4/ Oczywiście były też różne „anomalie” - jak mocno rozrośnięte drużyny np. Rumunia (po 17) czy II RP po 1930 (tutaj już kuriozum… 19 ludzi i tylko jeden rkm). Ale należy je traktować jako „anomalie”, a nie jakiś przemyślany standard tamtych czasów. Odpuściłbym sobie takie i jeszcze inne „potworki” (jak 4 drużyny, gdzie tylko dwie miały broń maszynową).

Można oczywiście sięgnąć po niezrealizowane koncepcje… zwykle dlatego, że wydawały się wówczas „zbyt nowatorskie”, a niektóre były naprawdę niegłupie. Mieliśmy w II RP dość znaną (po publikowana i komentowaną) koncepcję kpt. Pstrokońskiego, który proponował pluton o 4 drużynach o liczebności po 13 żołnierzy (to był przed reformą w 1930 standard w II RP) – ale jedna z nich była drużyną „ogniową”. Miała 2 rkm-y (drużyny strzelców miały po 1) oraz dwa granatniki (no granatników jeszcze wtedy nie było, ale je opracowywano). Uzyskał przez to zwiększenie siły ognia przy zachowaniu dwóch rodzajów broni maszynowej – rkm i ckm, bo pluton miał aż 5 rkm.

Były też ciekawe koncepcje umieszczenia rkm na trójnogu i wstawienia go do pododdziału wsparcia kompanii… ale w sumie w praktyce to takie rkm funkcjonowały tylko w postaci duńskiego Madsena, a potem brytyjskiego Brena też można było osadzić na trójnogu. Oczywiście Niemcy od 1937 wprowadzali uniwersalne karabiny maszynowe… ale to już inna „inszość” i nie czasy, o których rozmawiamy.

W zasadzie należałoby się zastanowić czy mamy do dyspozycji tylko ręczne karabiny maszynowe i ciężkie karabiny maszynowe, czy może mamy zarówno ciężkie karabiny maszynowe, jak i ich „odchudzoną” odmianę w postaci lekkiego karabinu maszynowego? Bo od tego zależy jak ukształtujemy plutony i kompanie.

Oczywiście można zastosować „system prosty”… tzn. po prostu po 3 plutony w kompanii liczące po około 45 ludzi. Czyli dowódca, zastępca dowódcy, obserwator, 3 gońców i trzy drużyny po 13 żołnierzy.

Gdyby system był „sekcyjny” w plutonach to w sumie ilościowo wyszło by na jedno… bo dało by się po prostu po 5 sekcji 8-osobowych… różnice o 1 żołnierza, można zrobić obserwator-goniec i 2 gońców.

W przypadku kompanii karabinów maszynowych (ckm-ów) sprawa jest dość prosta – standardem było 12 ckm w takiej kompanii i tego bym się trzymał, bo ten standard nie wynikał z tego, że liczba 12 jest „ładna”, ale z ówczesnego systemu działania taktycznego karabinów maszynowych w obronie. Do tego dodałbym pluton z dwoma moździerzami 81 mm.

Natomiast kwestia artylerii pułkowej musi być rozwiązana niestandardowo, bo nie ma wsparcia szczebla wyższego. Typowo w pułkach było zwykle wtedy 2-4 działa o kalibrze około 75 mm – przy czym albo mniej dział polowych typowych, albo więcej tzw. „dział pułkowych” czyli armat lżejszych, z krótszą lufą i oczywiście mniejszą donośnością.

Dałbym w naszym przypadku jednak dwie baterie (a nie jedną jak to bywało w pułkach będących w dywizjach) 4-działowe – przy czym jedna to byłaby bateria armat ok. 75 mm, a druga lekkich haubic. Nie będzie przecież wsparcia ze szczebla wyższego…

W pułku powinien się znaleźć też pluton lub dwa plutony rozpoznawcze… i tutaj dochodzimy do kwestii motoryzacyjnych, które niektórych tak pociągają.
Mamy przełom lat 20-tych i 30-tych, niewielka armia może sobie pozwolić na motoryzację. Oczywiście nie mówimy tutaj o motoryzacji całkowitej, w sensie przewozu żołnierzy – oni będą poruszali się pieszo. Natomiast jest możliwe by przy tak niewielkiej liczebności „armii” zmotoryzować tabory i w zasadzie zrezygnować z koni w pułku piechoty (inna sprawą będzie drugi pułk piechoty górskiej… tam z zasadzie motoryzacji nie będzie, a trakcja będzie konna, głównie juczna) i zastąpić:
- wozy konne, ciężarówkami (większymi lub mniejszymi),
- konie wierzchowe, motocyklami i niewielkimi samochodami osobowymi,
- zaprzęgi w artylerii pułkowej, trakcją motorową,
- konne pododdziały rozpoznawcze – samochodami pancernymi.

Nie będzie do odstępstwem od czasów, które Edelweiss odtwarza bo taka motoryzacja istniała w niektórych armiach… choć w niewielu całkowita. Jednak były już formowane jednostki o trakcji motorowej taborów itp. - nawet tam gdzie koń był podstawą transportu armii jeszcze przez długie lata.

To tak tytułem wstępu...
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Formowanie 1. Pułku Piechoty

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Przeczytałem, zrozumiałem tyle na ile mój mózg ogarnia cyfry w połaczeniu z militariami. :)

Istotą, w moim odczuciu tak niewielkiej armii jest jej unikatowość, ale w miejscach gdzie nie ma to większego sensu - unikać rozdrobnienia w przesadzie, polecałbym dostosować do ogółów i prostoty całości.
Wydaje mi się, że na poziomie kompanii, przyjęty wariant nr 2 dawałby większe zróżnicowanie i wersja z "odchudzaniem" ma sens, ale jednak odbiega i kłóci się z tym co napisałem wyżej.

Jeśli chodzi o pluton to przyjąłbym tylko waiarnt niemiecki i francuski pod rozwagę, bez zbednego kombinowania.

Co do zmotoryzowania, to tutaj możemy już na tym poziomie dookreślić, że 1.Pułk Piechoty będzie czynił systematyczne zmiany.
Ronon Dex pisze: 22 marca 2022, 13:16 - wozy konne, ciężarówkami (większymi lub mniejszymi),
- konie wierzchowe, motocyklami i niewielkimi samochodami osobowymi,
- zaprzęgi w artylerii pułkowej, trakcją motorową,
- konne pododdziały rozpoznawcze – samochodami pancernymi.
I tak jak wozy można stopniowo zmieniać na ciężarówki i wprowadzać motocykle jako standard, tak z samochodami pancernymi byłbym mniej skory. Owszem kilka-kilkanascie w zależności ile faktycznie ich potrzeba, ale nie przesadzałbym z pokryciem na 100%.
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel
Posty: 716
Rejestracja: 08 marca 2022, 11:22

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Formowanie 1. Pułku Piechoty

Post autor: Ronon Dex »

Heinz-Werner Grüner pisze: 22 marca 2022, 13:58 Jeśli chodzi o pluton to przyjąłbym tylko waiarnt niemiecki i francuski pod rozwagę, bez zbednego kombinowania.
OK... choć naprawdę to kombinowanie przy czymś takim jest najlepsze... w zasadzie przecież działań się nie prowadzi.
Heinz-Werner Grüner pisze: 22 marca 2022, 13:58Co do zmotoryzowania, to tutaj możemy już na tym poziomie dookreślić, że 1.Pułk Piechoty będzie czynił systematyczne zmiany.
Można i tak...
Ronon Dex pisze: 22 marca 2022, 13:16 ...tak z samochodami pancernymi byłbym mniej skory. Owszem kilka-kilkanascie w zależności ile faktycznie ich potrzeba, ale nie przesadzałbym z pokryciem na 100%.
Tylko ja napisałem o plutonie rozpoznawczym na samochodach pancernych (bo padały tutaj takie propozycje)... zdajesz sobie sprawę, że pluton pojazdów pancernych z tamtego okresu to było 3-5 wozów. Przykładowa kompania rozpoznawcza na samochodach pancernych miała 7 sztuk (dowódca i dwa plutony po 3 wozy). Tak więc miałem na myśli właśnie "kilka" czyli np. 7 gdybyśmy poszli w kierunku małej kompanii rozpoznawczej. Nawet przy 5 samochodach w plutonie to raptem 11 na kompanię.
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Formowanie 1. Pułku Piechoty

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Ronon Dex pisze: 22 marca 2022, 15:02 OK... choć naprawdę to kombinowanie przy czymś takim jest najlepsze... w zasadzie przecież działań się nie prowadzi.
Ale mnie chodzi o to, by Tobie uprościć. :D
Ronon Dex pisze: 22 marca 2022, 15:02 Można i tak...
Co nie oznacza, że chciałbym startować "od zera"... :)
Ronon Dex pisze: 22 marca 2022, 15:02 Tylko ja napisałem o plutonie rozpoznawczym na samochodach pancernych (bo padały tutaj takie propozycje)... zdajesz sobie sprawę, że pluton pojazdów pancernych z tamtego okresu to było 3-5 wozów. Przykładowa kompania rozpoznawcza na samochodach pancernych miała 7 sztuk (dowódca i dwa plutony po 3 wozy). Tak więc miałem na myśli właśnie "kilka" czyli np. 7 gdybyśmy poszli w kierunku małej kompanii rozpoznawczej. Nawet przy 5 samochodach w plutonie to raptem 11 na kompanię.
No to tak jest ok! :)
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Formowanie 1. Pułku Piechoty

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Dostałem już większość informacji od Herr Ronona, który dzielnie pomaga mi zza kulis. Przyznam, że myślałem, że pomysł legnie w gruzach, ale najwidoczniej wszystko zostanie zrealizowane do końca.
Nie wiem czy jeszcze dziś, ale na pewno w nadchodzącym tygodniu zaprezentuje cały dorobek jaki przekazał nam pomysłodawca.
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Formowanie 1. Pułku Piechoty

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Wrzuciłem na razie w całości, ale ostatecznie sam nie wiem jak to grupować, bo to czego dokonał Herr Dex mnie przerasta. :)

W każdym razie na dzień dzisiejszy mamy sformowany 1.Pułk Piechoty. Drugi, będacy pułkiem piechoty górskiej jest w przygotowaniu.

My możemy pobawić się także w uzupełnianie stanów magazynowych i produkcję broni według wytyczonego wcześniej planu zapotrzebowania.
W zestawieniu jest dokładnie ujęte ile potrzeba do uzyskania 100% zapotrzebowania. Jak to uzyskamy to będziemy się dalej rozwijać. Licze na pomoc Herr @Albert Fryderyk de Espada. :A :A :A

Obrazek
Z tej skróconej tabelki łatwiej odczytać ile czego nam potrzeba.
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Edelweiss Landstreitkräfte”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości