Dzień gotowości bojowej

Siły Lądowe Edelweiss

Moderatorzy: Albert Fryderyk de Espada, Ronon Dex, Piotr Romanow

Awatar użytkownika
Piotr Romanow Stempel
Posty: 873
Rejestracja: 04 maja 2022, 14:33
Lokalizacja: Grünerwald

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Dzień gotowości bojowej

Post autor: Piotr Romanow »

W dniu dzisiejszym na terenie wszystkich kompleksów wojskowych w kraju odbył się dzień gotowości bojowej. Cały Heer odbywał zajęcia, z większą intensywnością tak jak w warunkach bojowych. Żołnierze od godziny 6 rano biegali umundurowani od stóp do głów jakby za chwilę miał wybuchnąć konflikt, którego losy mogłyby zagrozić istnieniu kotliny.

Obrazek

Oficerowie pierwszy raz biegali jak młodzi żołnierze, bowiem reformy Romanowa miały na celu profesjonalizację poziomu sił zbrojnych do takiego, aby ta mała garstka żołnierzy była elitą wśród okolicznych państw. Oficerowie ciągle składali meldunki o tym, że zadania są stawiane ze zbyt dużą intensywnością i nie są w stanie realizować założonych działań jedno po drugim i muszą przechodzić chwilami z punktu A do C, zamiast idąc kolejnością od A do B.

Obrazek

Był to wielki test dla wszystkich, bowiem i Sztab dowodzący całymi siłami zbrojnymi miał pełne ręce roboty tworząc nowoczesne jak na nasze czasy struktury łączności między kompaniami, batalionami, a nawet pułkami. Sam dzień gotowości pokazał wszelkie wady armii i dał znak Romanowowi, że powoli trzeba krok za krokiem reformować Siły Zbrojne do stanu gotowości. Plan dostał nawet swoją nazwę; "Jeśli jutro będzie wojna".

Obrazek
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2696
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Dzień gotowości bojowej

Post autor: Femme Mystere »

Mam nadzieję, że wojny nie będzie (choć w sumie... fabularnie i wojskowo byłoby to niezwykle interesujące!)
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
Awatar użytkownika
Piotr Romanow Stempel
Posty: 873
Rejestracja: 04 maja 2022, 14:33
Lokalizacja: Grünerwald

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Dzień gotowości bojowej

Post autor: Piotr Romanow »

Spokojnie Frau Augentrost. Siły Zbrojne muszą ciągle podnosić swoje zdolności bojowe by zapewnić naszemu państwu stałą ochronę.
Awatar użytkownika
Piotr Romanow Stempel
Posty: 873
Rejestracja: 04 maja 2022, 14:33
Lokalizacja: Grünerwald

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Dzień gotowości bojowej

Post autor: Piotr Romanow »

Końcówka września, typowy dzień jak każdy inny dla żołnierzy kotliny. W pewnym momencie jednak na terenie całego kraju rozbrzmiały się krzyki dyżurnych pełniących służby; ALARM! ALARM! ALARM!. Sielanka po raz kolejny w okresie dwóch miesięcy zamieniła się w szał. Dodatkowo we wszystkich jednostkach zaczęły wyć alarmy przeciwlotnicze.





Wojsko już wiedziało, że pozostały im chwile, aby przygotować się na nadchodzące zagrożenie z powietrza. Dynamiczne ruchy Armii Kotliny pozwoliły wykonać to zadanie w bardzo dobrym stopniu, wciąż armia była stosunkowo młoda, a wszelkie niedociągnięcia, które się pojawiały były wynikiem błędów młodej kadry oficerskiej i podoficerskiej. Gdy tylko wszystko się uspokoiło i ucichł syreny przeciwlotnicze wojsko zostało skierowane na pozycje obronne, wtedy ponownie ciszę przerwały głośne wystrzały artylerii przeciwlotniczej, która wykonywała zadania które kładły nacisk na walkę z Siłami Lotniczymi wroga. Salwy z dział, a także z 20 milimetrowych działek były przerywane krzykami oficerów wydających kolejne polecenia pochyłu dział, a także pozycji, które teraz mają być ostrzeliwane.

Obrazek
Przemarsze wojska na poligony spowodowały ogromne zainteresowanie ludności cywilnej, bowiem wojsko nie wyglądało jakby szło defilować przed nimi, a jakby szli na realną wojnę. Każdy żołnierz ubrany inaczej, w szykach panował stres, a zarazem rozluźnienie co było widoczne po rozpiętych mundurach, pochylonych hełmach, czapkach, czy też sprzęcie i amunicji, która często od karabinów była przenoszona na szyjach żołnierzy. Stuk gwoździ wojska przerwały wystrzały dział artyleryjskich, które odbywały się na poligonach. Dzień gotowości bojowej trwał w najlepsze.


Obrazek
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3916
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Dzień gotowości bojowej

Post autor: Joachim Cargalho »

- Ja pierdolę, znowu tarzać się w okopach - zrzędził sobie w myślach Cargalho, kiedy po raz kolejny został wezwany na poligon, by uczestniczyć w jakiś ćwiczeniach. Spojrzał na swoje ręce, które jeszcze niedawno miał poharatane ćwiczeniami w manewrach Ruhig Halten. Ciekawe co tym razem przyniesie mu los.

Szczęśliwie okazało się, że tym razem nie musi palić lasu, a jedynie w sztabie, dzielnie oczekiwał informacji o zagrożeniu, które musi zneutralizować.
- Baczność, Cargalho! - rzucił do niego wyższy rangą żołnierz, który pojawił się tam niespodziewanie.
-Jeden z pocisków ugrzązł w ziemi i nie wybuchł, jednak nie należy go lekceważyć. Twoim zadaniem jest się tam dostać i posprzątać. Ruszać się!

No nic, zerwał się szybko, żeby nie dawać żadnych wątpliwości co do jego rzetelności. Faktycznie wojsko było jedynie obowiązkiem, które dostarczało mu od czasu do czasu rozrywki. Służba z powołania Oberhaupta stała się koniecznością, jednak nie zamierzał się od niej wymigiwać. Może gdyby rozkaz przyszedł ze szczebla niżej...

Pojechali starym rupieciem na miejsce, które wskazali mu na mapie. W tle nadal było słychać dźwięki ćwiczebnego ostrzeliwania. W tym miejscu cieszył się, że wybrał sobie grupę saperską. Modlił się jednak, żeby nikt nie przeoczy tutaj jego obecności i przypadkiem kolejny pocisk nie spadał gdzieś niedaleko.

Szybko zidentyfikowali przeciwnika, jakim był niewybuch. Ponieważ nadal był amatorem, cofnął się do wozu po instrukcję rozbrajania ładunków różnego typu. Akurat w tym przypadku, gdy miejscem znajdowania się niewypału jest goła przestrzeń, sugerowana była detonacja. Trudno, magazyny Edelweiss uszczuplą się o jeden wadliwy egzemplarz.
- Chyba nie myślą, ze przywiozę im to z powrotem? - rzucił pewnie do grupy, która została mu przypisana. W rzeczywistości nie miał pojęcia, czy to nawet jest możliwe, jednak oni - przejęci całą sprawą- tylko zgodnie mu potakiwali.
Zrobił co miał, a efekty przeszły jego oczekiwania. Pojazd okazał się zaparkowany zbyt blisko, dlatego też oberwał sporą warstwą błota, która teraz zalegała na jego karoserii.
- Dobrze, że weszliśmy do środka - skwitował, opuszczając szybę, by zrzucić z niej grudy mokrej ziemi.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Edelweiss Landstreitkräfte”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ronon Dex i 1 gość