WYNIKI

[Heinz-Werner Grüner]

"PRZED PIERWSZYM GWIZDKIEM"
9.kolejka
5 XI 1925r.



Slawonia - Trizondal



Hazystan - Teutonia



Slawonia gra swoje, ale nie byłbym stuprocentowo pewny, że w tej fazie rozgrywek, gdzie obie ekipy mają pewny awans, zdobędzie komplet trzech oczek.
Hazystan z Teutonią stoczą morderczy bój o zachowanie szans na wyjście z grupy.

[Pavel van der Gibson]

Nasz najważniejszy mecz mistrzostw

[Heinz-Werner Grüner]

9.kolejka
5 XI 1925r.


Hazystan - Teutonia 0 - 1 (0 - 0)


Slawonia - Trizondal 0 - 0 (0 - 0))



[/size]

Jeden gol w tej kolejce, a jak wiele zmienia. Thungor zabił praktycznie szansę na awans Hazystanowi i Skarlandowi. Te dwie drużyny muszą jeszcze stoczyć boje ze Slawonią i Trizondalem, które postanowiły podzielić się punktami po kolejnym meczu Kun na "zero".

[Pavel van der Gibson]

[Heinz-Werner Grüner]

I tak niezły turniej w wykonaniu Hazystanu. Wstydu nie ma.

[Heinz-Werner Grüner]

10.kolejka
8 XI 1925r.


Trizondal - Hazystan 3 - 0 (1 - 0)



Slawonia - Skarland 5 - 1 (3 - 1)

W grupie C również nie było zaskoczenia i pewne wygrane zaliczyli: pierwszy w grupie Trizondal i Slawończycy, cały czas uznawani za "czarnego konia" turnieju. Warto odnotować świetny występ Ludwika Tomovicia z golem i trzema asystami!

Z turniejem żegnają się Skarland i Hazystan, które mimo wszystko dzielnie walczyły o awans do końca. Ten ostatecznie jako ostatnia ekipa uzyskuje Teutonia, która dosłownie "prześlizgnęła się" do kolejnej rundy.

[Pavel van der Gibson]

Zamiast walki o trzecie, skończyliśmy na ostatnim miejscu

[Heinz-Werner Grüner]

Zamiast walki o trzecie, skończyliśmy na ostatnim miejscu

Na tak młody zespół i zrobienie zamieszania to i tak nieźle, serio. Zobacz taka Bolivaria, zaraz będzie razem święcić triumfy. Chyba, że Hazystan padnie, albo Bolivaria.