Zeitenwende - miejsce rozmów

Władzę zwierzchnią w Edelweiss posiada Oberhaupt. To on czuwa, by "państwo rosło w siłę, a ludziom żyło się dostatniej". W tym miejscu znajduje się jego siedziba. Jeśli masz jakąś sprawę do niego, to dobrze trafiłeś.
Regulamin forum
Obrazek
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3959
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Zeitenwende - miejsce rozmów

Post autor: Joachim Cargalho »

W der Sitz zrobiono niemałe przemeblowanie, by wszystko miało być tak jak należy. Podłużny stół na środku biura Oberhaupta zastąpił dotychczasowo ustawione tam biurko. Te z kolei przesunięto jedynie pod ścianę, nie mając pojęcia co z nim zrobić. Zoltan Hagyma został poinformowany, że tego dnia ma się ubrać w najlepszą koszulę, gdyż spodziewani są goście z Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Od rana więc stał u drzwi wyprężony jak struna, by nie przegapić przyjazdu zapowiedzianych osobistości.

Zeitenwende - nowa La Palma

Obrazek Obrazek


Spotkanie przedstawicieli Edelweiss i zaproszonych tutaj gości z Rzeczpospolitej, było zorganizowane z powodu potrzeby reorganizacji geopolityki mikronacyjnej. Ziemie La Palmy powinny wrócić w odpowiednie ręce i w tej sali ta decyzja powinna zostać uprawomocniona.

Reprezentacja Edelweiss:
- Lieselotte Augentrost
- Joachim Cargalho

Reprezentacja Rzeczpospolitej Obojga Narodów:
- JKW Konrad Radziwiłł
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3959
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Zeitenwende - miejsce rozmów

Post autor: Joachim Cargalho »

Joachim Cargalho wpuścił przodem JKW @Konrad Radziwiłł i wskazał mu miejsce przy stole. Sam obszedł mebel dookoła i usiadł po przeciwnej stronie, gdzie czekała na niego już @Femme Mystere.

- No dobrze, zacznijmy - przeszedł szybko do sedna dodając jeszcze - gdyby reprezentacja Rzeczpospolitej chciała zwiększyć swoją liczebność, oczywiście jesteśmy na to przygotowani i zapraszamy - uśmiechnął się lekko patrząc na gościa.

- Mamy nadzieję, że nasze pierwotne wezwanie w pełni wyjaśnia powód tego spotkania i przede wszystkim uświadamia rzeczywistą potrzebę pewnych korekt jeśli chodzi o przynależność ziem. Wszyscy dobrze wiemy, iż spadkobiercy La Palmy ciągle kręcą się wśród nas, zaś ten nieco swawolny klimat wakacji i drinków z parasolką, no cóż... - przystaną na chwilę - niezbyt pasuje również do klimatu Rzeczypospolitej.

- Wyrażamy więc szczere oczekiwania
- kontynuował - iż WKM w pełni rozumie sens tych rozmów i naszą chęć przejęcia zwierzchnictwa nad ziemiami La Palmy. Z tego też powodu - otworzył jedną z teczek, zerknął na pismo i okręcił w stronę @Konrad Radziwiłł, dając mu okazję do zapoznania się, mówiąc - osobisty asystent Oberhaupta przygotował pewien dokument, który szybko może załatwić tę sprawę i być podstawą do nawiązania naszej owocnej współpracy w przyszłości. - po czym zamilkł, oczekując reakcji. Spojrzał też w stronę @Femme Mystere, pytająco, czy nie chciałaby czegoś dodać.

Obrazek
Obrazek
Konrad Radziwiłł
Posty: 7
Rejestracja: 10 lipca 2023, 15:38

Re: Zeitenwende - miejsce rozmów

Post autor: Konrad Radziwiłł »

Król Konrad Radziwiłł spojrzał że zdumieniem na żądania oraz na podsuniętą kartkę, po czym odrzekł:
- La Palma prawnie należy do Rzeczypospolitej od około 3,5 lat i jest jej integralną częścią. Nasza szlachta ma tam swoje własności, a moim zadaniem jest dbanie o interes Rzeczypospolitej i jej mieszkańców. Uważam, że oddanie La Palmy na rzecz Edelweiss nie wchodzi w grę.
Przybyliśmy porozmawiać, ale skoro tak się sprawy mają, chcemy przedstawić wam kontrofertę:

Obrazek
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3959
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Zeitenwende - miejsce rozmów

Post autor: Joachim Cargalho »

@Konrad Radziwiłł szybko odrzucił dokument, który podał mu Joachim, zaś chwilę później przedstawił swoją ofertę. Cargalho zapoznał się z nią z uwagą, a później z pewnym uśmiechem przesunął go w stronę @Femme Mystere, by i ona mogła się zapoznać. Sam odchylił się na krześle wyraźnie podekscytowany i zaczerpnął powietrza.
- Wasza Królewska Wysokość, widzę że nasze rozmowy będą musiały potrwać trochę dłużej, gdyż za równo nasza, jak i Wasze oczekiwania są zbyt dalekie, by można było je szybko zaakceptować. - zaczął poważnie.

- Trzy i pół roku, to szmat czasu! - stwierdził i kontynuował - nie da się jednak ukryć, iż dorobek twórczy tego miejsca nie jest nazbyt imponujący, a też zaangażowanie mieszczaństwa i szlachty Rzeczypospolitej nie jest tam zbyt dużo. Szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę miesiące bieżącego roku - poprawił się na krześle, wychylając w kierunku rozmówcy - Rzeczpospolita nie powinna stracić na przekazaniu tych ziem. Powinna nawet zyskać, gdyż na nowo będzie mogła skupić się na swoim niepowtarzalnym, szlacheckim charakterze.

- Cenimy sobie twórczość obywateli Pollinu, dlatego też w żadnym wypadku nie wzywalibyśmy do wymazania historii ostatnich lat. Wbrew przeciwnie, mogę zapewnić, że z należytą starannością moglibyśmy o nią zadbać. - dopowiedział.

- Ach, te 5 tysięcy - westchnął i znowu oparł się o krzesło - zapraszam do inwestycji w naszym banku! Tam rzeczywiście rozdajemy nasze pieniądze. Nawet teraz! Szlachta Rzeczypospolitej już korzystała z naszych usług i myślę, że wrócili do domu zadowoleni. - uśmiechnął się kącikiem ust.
- Również teraz tak może być. Jesteśmy krajem, który kocha współpracę, a Wy również możecie na tym skorzystać. Kultura, sport, ekonomia - wymieniał - a przede wszystkim oświata!

- Noo, tylko ta La Palma... - zatrzymał się.
- Wiecie, WKM - zaczął znowu - my mamy na to pomysł, który może aktywować dużą część społeczeństwa. Nie chcemy Wam tego zabierać siłą, dlatego wychodzimy z tą miłą pogawędką. Gdybyśmy dobili targu, możemy pozostawić, tudzież oddać w jakąś dzierżawę część ziem dla Szanownego Maurycego Orańskiego, a dodatkowo stworzyć tutaj posiadłość - według naszego projektu - która będzie własnością Króla Rzeczypospolitej. To wszystko spisane w traktacie, który jeśli rozmowy potoczą się po naszej wspólnej myśli, może zahaczyć o jeszcze inne elementy współpracy. Chcemy jednak, by nad wyspą powiewała nowa flaga.
Obrazek
Awatar użytkownika
Michał F. Lubomirski Stempel
Posty: 15
Rejestracja: 20 sierpnia 2022, 13:53

Re: Zeitenwende - miejsce rozmów

Post autor: Michał F. Lubomirski »

Rozległo się ciche pukanie do drzwi, następnie po zezwoleniu na wejście drzwi te rozwarły się i ukazał się człowiek w stroju szlacheckim. Przez moment jego spojrzenie zawiesiło się na twarzach trojga ludzi siedzących przy stole. Ta chwila nie trwała długo, gdyż zaraz potem rozległy się szybkie kroki zdyszanych strażników biegnących korytarzem. Przybysz nerwowo się rozejrzał, aż nagle przypomniał sobie coś i uderzył się ręką w czoło. Wycofał się do korytarza i wręczył z niepokojem spoglądającym strażnikom swą szablę i skałkowy pistolet wyjęty z torby. Zaraz potem ponownie wstąpił do środka, zamknął za sobą drzwi i ukłonił się, najpierw królowi Konradowi, potem zaś państwu Zastępcom Oberhaupta.

— Przepraszam za zamieszanie. Wasza Królewska Mość, Wasze Ekscelencje, nazywam się Michał Lubomirski i pełnię urząd kanclerza wielkiego Rzeczypospolitej. Jeżeli to możliwe, chciałbym przy boku Najjaśniejszego Pana uczestniczyć w rozmowach jako członek delegacji Rzeczypospolitej.

Gdy po niedługiej chwili zgoda ta została obustronnie wyrażona, zasiadł na krześle przy stole obok króla Konrada i przysłuchiwał się wymianie zdań. Lekko się uśmiechnął, widząc zmięte arkusze niepodpisanych przez nikogo formularzy. W pewnym momencie zabrał głos:

— Wasze Ekscelencje, tak rozmawiacie o tych rzeczach, ale postawmy sprawę jasno. Bardzo proszę o uzasadnienie waszych roszczeń. Jak nie spojrzeć, to Nowa Kurlandia przynależy do Rzeczypospolitej jako jej kolonia. Na czym opierają Państwo Wasze roszczenia? Jakie jest w ogóle tego uzasadnienie? Proszę wyłożyć swoje prawa do tych ziem, jeżeli takowe posiadacie.
— I kolejna kwestia. Wydaje mi się, że już samo nasze przybycie jest wyrazem naszej chęci rozwiązania sprawy. Jednak trzeba przyznać, że negocjacje pod lufami karabinów to specyficzny rodzaj negocjacji i jednak wolałbym, żeby tak to nie wyglądało. Przyznać zaś trzeba, że groźba ataku zbrojnego nie wygląda jak przyjacielski gest.
Michael Franziscus Lubomirski-Lisewicz
Kanclerz Wielki
Kasztelan brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2696
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Zeitenwende - miejsce rozmów

Post autor: Femme Mystere »

- Szanowni Panowie. – zaczęła Lieselotte, której wątła sylwetka ginęła gdzieś w obszernym krześle należącym do Oberhaupta. W rękach trzymała pieczątkę @Heinz-Werner Grüner, przewracając ją w palcach i postukując nią o blat biurka. Wskazywała tym samym, jak wielkim zaufaniem darzy ją najwyżej postawiona osoba w państwie. I to, że reprezentuje jego interesy, niczym gotowa do skoku lwica. – Spotykamy się tutaj, by opracować satysfakcjonujące obie strony rozwiązanie. Szczerze liczę na to, że zaraz będziemy mogli wspólnie otworzyć szampana, świętując zacieśnienie przyjaźni pomiędzy naszymi krajami. – odłożyła pieczątkę i wzięła do ręki makietę Maulwurfa. - Wojska Edelweiss przeprowadzają jedynie rutynowe ćwiczenia, we wsparciu sojuszniczych wojsk Fenocji i Voxlandu. – mówiła, przyglądając się detalom makiety oraz posyłając gościom uważne spojrzenia. - Nikt z nas nie chciałby psuć dobrych relacji pomiędzy Edelweiss i RON, posuwając się do szaleńczych działań zbrojnych. Wiemy przecież, że znaczne różnice w uzbrojeniu militarnym naszych wojsk w efekcie doprowadziłyby do masakry. Nikt tego nie chce, tym bardziej, że ziemie La Palmy zamieszkuje nasza ludność. Nie dopuścimy do sytuacji, by stali w obliczu bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia. – po tych słowach wyprostowała się w krześle i posłała porozumiewawcze spojrzenie @Joachim Cargalho - Pyta Herr @Michał F. Lubomirski o uzasadnienie naszego stanowiska. Sprawa wydawała nam się oczywista i nie wymagająca dalszego wyjaśnienia. – położyła na blat wyciag z mikropedii , po czym przeczytała na głos - Państwo zostało utworzone 13 lipca 2012 roku przez Juana Pablo Moralesa, który został jego pierwszym prezydentem. – po tym spojrzała na gości z RON wyczekująco. – Herr Joan Pablo Morales jest Panom z pewnością znany, prawda? – Lieselotte westchnęła głośno. – Rzeczpospolita utworzyła kolonię na tych ziemiach, lecz nie jest ona rdzennie polska czy litewska. Co więcej obecnie mocno zaniedbana. Jak wspominał @Joachim Cargalho , chcemy dla wspólnego dobra mikronacji zatroszczyć się o ten region mikroświata. Propozycja Lewego Faktotum wydaje się uczciwa. Pan Maurycy Orański otrzyma w dzierżawę swoje włości, które mogą również pozostać na waszym forum. A również Wasza Królewska Mość otrzyma swoje wakacyjne włości. La Palma wraca oficjalnie do mieszkańców Edelweiss. Nie mogłabym wyobrazić sobie bardziej uczciwego i satysfakcjionującego rozwiązania dla obu stron.
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3959
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Zeitenwende - miejsce rozmów

Post autor: Joachim Cargalho »

- Niewiele trzeba dodawać - wyraził aprobatę wobec słów @Femme Mystere, która przedstawiła gościom podstawy do rozmów.

- Wiecie Panowie - zwrócił się do reprezentacji Rzeczypospolitej - ćwiczenia wojskowe mają pomóc przede wszystkim naszej organizacji, nie zaś w jakikolwiek sposób Wam zaszkodzić. Wszyscy nasi dowódcy jawnie podkreślili, że inwazja na La Palmę nie wchodzi w grę. Możecie się tutaj czuć swobodnie i nikt Wam grozić nie będzie. - zapewnił ich, polewając sobie herbaty do filiżanki.

- Musicie przyznać, iż przekazanie Wam tych ziem przebiegło w pokojowej atmosferze -
rozpoczął na nowo - liczymy, że podtrzymamy te tradycje. Opinia międzynarodowa chce nas ustawiać jako strony konfliktu, my zaś powinniśmy traktować siebie jako partnerów w rozmowie. - powiedział spoglądając na twarze gości zagranicznych - Jesteśmy przekonani, że historia przekazywania La Palmy - wtedy 3,5 roku temu, a także teraz - wskaże całemu mikroświatowi ścieżkę poprawnie prowadzonej polityki zagranicznej.

- Tak, jak wspominaliśmy, mamy plan na te ziemie i dlatego zwracamy się do Was o ich przekazanie. Nie zamierzamy jednak wymazywać Waszych działań. Cały czas będzie tam miejsce na Nową Kurlandię! - zapewniał przybyłych.
- Dochodzą nas słuchy, iż Ekscelencja Orański jest gotowy opuścić wyspę. My natomiast jesteśmy przeciwni temu rozwiązaniu. Edelweiss słynie z aktywizowania społeczeństwa i mikroświata, nawet dziś. Rzeczpospolita jest postrzegana jako kraj, który wykazuje chęć takiej współpracy.
Obrazek
Konrad Radziwiłł
Posty: 7
Rejestracja: 10 lipca 2023, 15:38

Re: Zeitenwende - miejsce rozmów

Post autor: Konrad Radziwiłł »

Konrad Radziwiłł zaśmiał się pod nosem.

- Nie chcecie nam grozić zbrojnym zajęciem Nowej Kurlandii tylko dlatego, że nie macie marynarki oraz możliwości napaści, nic w tym szlachetnego.

Tutaj sie zaśmiał, po czym spowazniał i kontynuował:
- Próbujecie nam wmówić że jesteśmy "partnerami w rozmowie", jednakże ja nie wyobrażam sobie ze partner napisał mi wezwanie, żebym przyszedł i oddał mu coś, co do mnie należy.

Po czym spojrzał się na Kanclerza i dodał:

- Ciekawa jest Wasza koncepcja kolonii zamorskiej nie mając nawet dostępu do morza. Ja na Waszym miejscu najpierw bym sobie wykupił ziemie i zbudował port, inaczej ciężko zamorską kolonie utrzymywać. Nie wiem czy jesteście świadomi ale do takiej kolonii wyspiarskiej potrzeba dostaw różnych towarów. No chyba że chcecie trzymać mieszkańców w biedzie, to już nie moja sprawa.

Radziwiłł przebiegł wzrokiem po pokoju i Jego wzrok utknął na przedmiocie trzymanym w dłoni przez reprezentantkę Edelweiss.

- Chciałbym ponadto zauważyć, że jeżeli dobrze pamiętam to Heinz jest tutaj osobą sprawująca władze i chciałbym z Nim porozmawiać o Waszych nieuzasadnionych żądaniach.
Awatar użytkownika
Michał F. Lubomirski Stempel
Posty: 15
Rejestracja: 20 sierpnia 2022, 13:53

Re: Zeitenwende - miejsce rozmów

Post autor: Michał F. Lubomirski »

Kanclerz odrzekł:
— Dziękuję za odpowiedzi. Dziękuję także za zapewnienie, że nie chcecie dokonywać swych zamierzeń siłą.
— Mam świadomość, że część mieszkańców Edelweiss, na czele z J.E. Oberhauptem mieszkało w La Palmie. Jednakże nie można powiedzieć, by wyspy objęte zasięgiem Nowej Kurlandii miały jakikolwiek związek z państwowością Edelweiss. Stąd też nie można powiedzieć by państwo Edelweiss jako takie miało prawa do tych ziem.
Konrad Radziwiłł pisze: 12 lipca 2023, 14:24 Konrad Radziwiłł zaśmiał się pod nosem.

- Nie chcecie nam grozić zbrojnym zajęciem Nowej Kurlandii tylko dlatego, że nie macie marynarki oraz możliwości napaści, nic w tym szlachetnego.

Tutaj sie zaśmiał, po czym spowazniał i kontynuował:
- Próbujecie nam wmówić że jesteśmy "partnerami w rozmowie", jednakże ja nie wyobrażam sobie ze partner napisał mi wezwanie, żebym przyszedł i oddał mu coś, co do mnie należy.

Po czym spojrzał się na Kanclerza i dodał:

- Ciekawa jest Wasza koncepcja kolonii zamorskiej nie mając nawet dostępu do morza. Ja na Waszym miejscu najpierw bym sobie wykupił ziemie i zbudował port, inaczej ciężko zamorską kolonie utrzymywać. Nie wiem czy jesteście świadomi ale do takiej kolonii wyspiarskiej potrzeba dostaw różnych towarów. No chyba że chcecie trzymać mieszkańców w biedzie, to już nie moja sprawa.

Radziwiłł przebiegł wzrokiem po pokoju i Jego wzrok utknął na przedmiocie trzymanym w dłoni przez reprezentantkę Edelweiss.

- Chciałbym ponadto zauważyć, że jeżeli dobrze pamiętam to Heinz jest tutaj osobą sprawująca władze i chciałbym z Nim porozmawiać o Waszych nieuzasadnionych żądaniach.
Gdy następnie król Konrad przemawiał, kanclerz kiwał powoli głową i z uznaniem na niego spojrzał, gdy ten skończył. I w duchu uznał celność uwag wypowiedzianych przez niego.
Michael Franziscus Lubomirski-Lisewicz
Kanclerz Wielki
Kasztelan brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3959
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Zeitenwende - miejsce rozmów

Post autor: Joachim Cargalho »

- Mam wrażenie, że ulegacie fałszywej narracji kreowanej przez kraje nie będące uczestnikami tej dyskusji - podsumował niektóre ze stwierdzeń wysuniętych przez Monarchę Rzeczypospolitej.

- Podjęte tutaj kwestie wymagają pewnego wyjaśnienia. Rozumiem, że Panowie chcecie zrozumieć nasze funkcjonowanie - próbował wykazać się zrozumieniem. Rozsiadł się więc wygodnie na krześle i przeszedł po każdym z tematów.

- Przypuszczenia o naszym braku chęci na zbrojne przejęcie są wyłącznie jakimś domysłem, który nie powinien być wygłaszany na forum. Po pierwsze, doskonale znamy nasze możliwości i ramy w jakich działamy. I choć pozwalamy sobie na pewne odchylenia - swoją drogą zapraszam na przejażdżkę Maulwurfem - to rozumiemy swoje ograniczenia i nie zamierzamy tego naginać, by realizować jakieś dziwne cele. Po drugie, jednym z dowódców wojska jest szanowany Ronon Dex, który - jestem przekonany - nie dopuściłby do żadnej agresji na suwerenne państwo. Ma w tym nasze pełne poparcie.

Zatrzymał się na chwilę, by podkreślić wyczerpanie tematu. Zagłębił się w myślach, jakoby chciał powrócić pamięcią do wypowiedzi JKM Konrada Radziwiłła.

- Jak dobrze pamiętam, La Palma była wyspą samowystarczalną i podczas swojego rzeczywistego istnienia funkcjonowała samodzielnie. Była nawet ważnym ośrodkiem kulturalnym, organizującym Regaty - będące prekursorem dla RMAW, czy innych podobnych imprez; karnawały gromadzące społeczność mikroświatową, czy też innowacyjny mundial piłkarski. Mam nadzieję, ze ostatnie trzy i pół roku nie pogorszyło sytuacji wyspy. Jeśli boicie się o nasze możliwości zaopatrzeniowe, zapewniam że nasza współpraca z Portem w Ragusie, która oczywiście jest dwustronna i działa również na terytorium Austro-Węgier., będzie wystarczająca do zapewnienia swobodnego przepływu dóbr - znalazł nawet jakieś umowy, które przekazał gościom.

- Wasza Królewska Mość doskonale zdążył rozeznać się w sytuacji i zauważyć, ze nie ma z nami Heinza. Brzmi to jednak jak przypuszczenie, że działamy wbrew jego woli. Będąc jednak dokładnym, należy zauważyć, że zgodnie z jego wolą wyrażoną z rozporządzeniem, aktualnie to my sprawujemy tutaj władzę. - przekazał akt prawny do wglądu i kontynuował, wyciągając kolejny - To też nie pierwszy raz, gdy taka sytuacja miała miejsce. Co więcej, wśród naszych zadań jest również prowadzenie aktywnej polityki zagranicznej, czego owoce również można zauważyć w obowiązujących decyzjach.

Poprawił się znowu na krześle, wyraźnie poirytowany tym, co chce powiedzieć teraz - Panowie, wyobrażacie sobie, że niektórzy mieszkańcy mikroświata czują się na tyle pewni, żeby bezczelnie zakłócać prywatny czas Oberhaupta? Myślę, że wszyscy powinniśmy być zgodni, że korzystając z realnego urlopu, powinniśmy mieć możliwość odpoczynku również od mikronacji. Niektórzy niestety nie potrafią tego zrozumieć i zakłócają ten czas. Natomiast mogę Wam pokazać fragment depeszy od Oberhaupta, w której dopytuje on o postępy w rozmowach - wtedy wskazał tajemniczy fragment, który miał dać im kompetencje do prowadzenia rozmów.

Miał poczucie, że wszystkie wątpliwości udało mu się rozwiać, dlatego wrócił raz jeszcze do sedna sprawy.

- Ekscelencje, kiedy Rzeczpospolita chciała przyjąć pod swoje skrzydła ziemie La Palmy, żaden ze spadkobierców nie widział powodów, dla których należałoby się sprzeciwić. Wręcz przeciwnie, można stwierdzić iż udzielono nawet wsparcia w tym zakresie. Teraz, gdy to samo gremium wysyła zapytania odnośnie przejęcia tych ziem na nowo, Rzeczpospolita - mówiąc kolokwialnie - wypina swą rzyć wobec wcześniejszych dobrych intencji.

Oparł się znowu na stole i podsumował swoją wypowiedź - Chcemy zawrzeć z Wami umowę o współpracy, chcemy unormować nasze stosunki. Przekazanie ziem odbędzie się bez szkody dla Nowej Kurlandii. W tej sytuacji wygrywają obie strony.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Siedziba Oberhaupta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości