Odbiór aktów własności

[Piotr Romanow]

Tak dokładnie chodzi o Landhaus 4 w Grunerwaldzie przy ulicy Alexanderplatz 4.

[Heinz-Werner Grüner]

Tak dokładnie chodzi o Landhaus 4 w Grunerwaldzie przy ulicy Alexanderplatz 4.

-A to Szanowny! - nagle otrzeźwiała kochana pani Jadzia...
-Już pędze z odpowiednimi dokumentami! - po chwili wraca i wręcza świstek papieru Herr @Piotr Romanow. - Proszę oto Pański akt własności! Życzę przyjemnej przeprowadzki!

[Ernst Zerbröckeln]

Proszę o dworek Zweites Herrenhaus przy Herrenhausgasse 3.

[Heinz-Werner Grüner]

Proszę o dworek Zweites Herrenhaus przy Herrenhausgasse 3.

Odpisałem już w tym wątku: viewtopic.php?f=36&t=394&p=16138#p16138

[Heinz-Werner Grüner]

Pani Jadwiga już czekała by wydać kolejny akt, po prostu szalała z radości, że może kolejny raz wydać stosowny dokument. Podobno ma się u niej zjawić śniady, wysoki mężczyzna z charakterystyczną fryzyurą. Nos przypudrowała już siedem razy, gdyż słyszała, że ów dżentelmen jest stanu wolnego...


@Ronon Dex

[Ronon Dex]

Ronon Dex pojawił się w kancelarii urzędu...

Dzień dobry, nazywam się Ronon Dex...

Przyszedłem po akt własności gruntów oznaczonych adresowo jako Waldtal 1, Grünerwald, zgodnie z rozporządzeniem Oberhaupta nr 73/1923.

[Heinz-Werner Grüner]

-A Pan tak oficjalnie? A bombonierka jest? - Pani Jadwiga zażartowała sobie, ale widząc, że petentowi nie było do śmiechu, poprosiła by chwilę zaczekał sama udajac się do kantorka.
Po minucie wróciła z dokumentacją.
-Pan Dex, o to tutaj, proszę bardzo - po chwili poszukiwań nazwiska podała w końcu stosowne papiery.

[Heinz-Werner Grüner]

Pani Jadzia z Departamentu Obywatelskiego informuje:

-Uprzejmie proszę o odbiór dokumentów własnosci parceli Superintendenta Generalnego Kościoła Ewangelicznego w Edelweiss @Roman Schädel.

Własność przy Herrenhausgasse 9, w Stadt Edelweiss należy od dziś do związku wyznaniowego, gratulacje! Oto klucze!

Posiadłość trafiła również do spisu własnościowego:

viewtopic.php?f=36&t=394&p=5967#p5967

[Heinz-Werner Grüner]

-Jasna Cholera, czemu ja nie jestem taka piękna. - pani Jadzia marudziła pod nosem kiedy do Najważniejszego Biura Odbioru Aktów Własności przybyła @Sophie.
-Czy życzy sobie Pani Szanowna otrzymać dokumety w aktówce koloru granatowego czy bordowego? Centrala już nie wie na co te klubeki wydawać i produkują w dwóch kolorach! To jakieś prawdziwe marnotrawstwo, nieprawdaż? - Urzędniczka nie oczekiwała wcale odpowiedzi. Zmartwiła się przemijającym czasem i przeszła do przekazywania dokumentów.
-Szanowna Pani Cargalho Windsachen, proszę oto klucze i akt własności. Niech się przysłużą do osiągnięcia jeszcze większych sukcesów niż rodzice. Może kiedyś zostaniesz naszą oberhauptową... - to mówiąc chwyciła się za usta, po czym mrugnęła do @Sophie i uśmiechnęła się szeroko - Niech Szanownej Pani posiadłość służy!

[Sophie]

-Szanowna Pani Cargalho Windsachen, proszę oto klucze i akt własności. Niech się przysłużą do osiągnięcia jeszcze większych sukcesów niż rodzice. Może kiedyś zostaniesz naszą oberhauptową... - to mówiąc chwyciła się za usta, po czym mrugnęła do @Sophie i uśmiechnęła się szeroko - Niech Szanownej Pani posiadłość służy!

-Do tego to mi jeszcze daleko, a Heinza, to znaczy Oberhaupta jeszcze pewnie długo nie zmienimy. - zażartowała Sophie, po czym odebrała od kobiety klucze.
-Dziękuję bardzo! Do widzenia! - rzuciła na odchodne i wyszła.