Sarmatisches Stille

[Arkadiusz Maksymilian]

— Ubierz coś cieplejszego – rzekł książę do swej żony. Gdy tylko otworzyły się drzwi rządowego samolotu kobieta od razu w myślach podziękowała małżonkowi za tę radę. Zimne edelwajskie powietrze uderzyło ją w twarz. Nie trwało to jednak długo. Po krótkim powitaniu ze strony przedstawicieli rządu książęca para wsiadła w samochód i niepostrzeżenie udała się do rezydencji.

Sarmatisches Stille przy Herrenhausgasse 7 w Stadt Edelweiss to prywatna rezydencja sarmackiej książęcej pary. Została im podarowana z rąk samego Oberhaupta jako ślubny prezent w sierpniu 2022 roku. Od tamtej pory służy Jego Mościom jako miejsce odpoczynku i zamieszkania, gdy tylko przybędą do kraju Szarotek. O ile Jej Wysokość Księżna Fatima gości tu co jakiś czas, o tyle Książę Arkadiusz Maksymilian będzie tu po raz pierwszy, gdyż rzadko przebywa za granicą. Teraz, w drodze powrotnej z oficjalnej wizyty w Voxlandzie, nadarzyła się ku temu stosowna okazja.

Sznur samochodów z lotniska udał się w szybkim tempie z powodu częściowo zablokowanych o tej porze dróg. Ta prywatna wizyta sarmackiej pary, jak na standardy książęcego życia, jest wizytą spontaniczną. Sarmackie służby dowiedziały się o takim życzeniu księcia i księżnej dopiero dzień przed wylotem do Voxlandu. Wówczas Korpus Ochrony naprędce i pół oficjalnie zmobilizował środki, by również w Edelweiss zapewnić bezpieczeństwo monarszej rodzinie.

— Jesteśmy na miejscu – rzuciła podekscytowana księżna. Sarmatisches Stille o tej porze spowity był gęstym śniegiem, a to wyłącznie dodawało mu uroku. W środku czekał już skromny personel służby składający się z głównego kamerdynera, dwóch pań sprzątających, kucharza i kelnera. Byli przejęci wizytą swych chlebodawców, lecz po kilku minutach ciepłego przywitania ze strony royalsów, stres minął. Książęca para szybko udała się do przygotowanego apartamentu, by móc oddać się delektowaniem swojego prywatnego czasu. W Edelweiss nie nabędą długo. Rano — poranna toaleta, śniadanie, krótka rozmowa z pracownikami i odjazd na lotnisko. Na książęcą parę czeka już dużo zadań w ojczyźnie.

[Fatima Popow-Chojnacka]

Po śniadaniu Książę udał się na rozmowę z tutejszymi pracownikami dworku. Byle to przyjemna i serdeczna pogawędka. JKM przede wszystkim podziękował za opiekę nad rezydencją w czasie jego nieobecności. Pracownicy również z Księżną oprowadzili Księcia po całej posesji, opowiadając o wszystkim ze szczegółami. Także omówiono zarys planu na wiosenne porządki i jeszcze ogólne małe poprawki. Książę z Księżną udali się też na krótki prywatny spacer, aby wspólnie nacieszyć się pierwszą wizytą w dworku. Żałowali tylko jednego, że nie zdążyli się spotkać z przyjaciółmi z Edelweiss. Następnie nadszedł czas powrotu do kraju. Po spakowaniu walizek i pożegnaniu się z pracownikami, wsiedli do samochód i odjechali w stronę lotniska. Chociaż była to tylko krótka i szybka wizyta, to taka chwila odpoczynku od codziennych obowiązków zawsze jest wskazana.

[Fatima Popow-Chojnacka]

– Jeszcze ostatnie poprawki i można jechać. Poinformuj kierowcę, aby już powoli odpalał silnik – powiedziała spokojnym głosem do służącej, gdy przeglądała się uważnie w lustrze. Wyglądało na to, że makijaż oraz włosy są w idealnym stanie i nie trzeba nic poprawić. Wzięła obok flakon perfum, które zaraz zaaplikowała na swoją skórę, nucąc przy tym radośnie. Zamknęła aż oczy, aby przez chwilę rozkoszować się zapachem. Głośno westchnęła z szerokim uśmiechem. Były cudowne, w końcu dostała je niedawno od męża. Zawsze umiał trafić w jej gust. Następnie wstała z krzesła i podeszła do większego lustra, które pokazywało jej całą sylwetkę. Uważnie przyjrzała się, czy wszystko jest w porządku i dobrze wygląda.– To będzie cudowny wieczór – wyszeptała. Wzięła głęboki oddech i ruszyła ku drzwi, biorąc po drodze torebkę. Jeszcze przed odjazdem porozmawiała z pracownikami. Chwilę później już znalazła się w samochodzie, który miał ją zawieść na koncert z okazji tegorocznego Edeliebe. W końcu po to przyjechała do Edelweiss, aby ponownie świętować z przyjaciółmi z Edelweiss.