Praca Dowództwa Sił Zbrojnych

[Piotr Romanow]

Oberkommando der Streitkräfte

Codzienna praca, dowództwa Sił Zbrojnych Edelweiss zapewnia bezpieczeństwo mieszkańcom całej kotliny. Zadania, które wykonuje dowództwo w większej mierze są jawne, chociaż znajdują się tu także tajne, a także ściśle tajne prace, do których wstęp mają tylko nieliczni. Pracujący tutaj żołnierze od Generała po samego szarego żołnierza pracują na najwyższym możliwym poziomie, niejednokrotnie zostając długo po godzinach badając obszary naszego państwa, które nie zostały skolonizowane przez Oberhaupta wraz z jego najbliższym Faktotum.

ŻOŁNIERZU TEN WĄTEK JEST WYŁĄCZNIE WĄTKIEM INFORMACYJNYM Z PRAC ARMII, WSZELKIE KOMENTARZE SĄ ZABRONIONE!

[Piotr Romanow]

W dniu dzisiejszy w Oberkommando der Streitkräfte odbyła się długa głośna rozmowa odnośnie wprowadzenia sztandarów do armii. Starszy oficerowie ujadali za tym, żeby ich nie było bo są zbędne, natomiast młodzi krzyczeli że trzeba je wprowadzić. Spóźniony na odprawę pojawił się akurat PO. Szefa Sztabu Feldwebel Romanow, który długo nie myśląc rzucił na stół projekt sztandaru i powiedział (Jak zwykle ze swym słowiańskim akcentem);

Meinen Hierren,
Przedstawiam wam propozycję nowego sztandaru dla OK.

Wrzawa ucichła, a oficerowie stali jak otępieni. Sierżant rzucił gotowym projektem sztandaru, gdy debata jeszcze się nie skończyła. Co prawda starszy oficerowie nie pochwalali zachowania Feldwebla, że ten się spóźnił, nie mniej wkupił się w ich łaski swoim projektem, który był całkiem przyzwoity jak na projekt świeżego projektanta.

[Heinz-Werner Grüner]

-To jest całkiem klawe! Mnie się podoba Meine Damen und Herren! - Grüner aż przyklasnął widząc zaangażowanie i efekty pracy Fedlwebela Romanowa.

Akurat wpadł na chwilę do Oberkommando, zwołany jakimiś obowiązkowymi podpisami dotyczacymi kontraktów na samoloty czy inne maszyny. Po wystąpieniu fw.Romanowa pożegnał się ze wszystkimi, a szczególnie mocno potrząsnął właśnie jego rękę. Zasalutował wyprostowany jak struna do "ogółu" i nie czekając na reakcje opuścił siedzibę kwatery dowództwa.

[Piotr Romanow]

Sztab opracował nową formę służby, a dokładnie uregulował zasady służby w Edelweiss Streitkräfte.

Feldwebel Romanow zostawił pismo w Sztabie do zatwierdzenia, lub odrzucenia zmian planowanych w Siłach Zbrojnych.

Służba poborowa - wszyscy poborowi w zależności od wieku, a także o wymogów służby powoływani są do pełnienia poborowej służby wojskowej. Mężczyźni na służbie poborowej zobligowani są do odbycia 6 miesięcy służby, kobiety 3 miesiące. Do służby powołuje i odwołuje z niej Szef Sztabu, Dowódca Sił Zbrojnych lub Oberhaupt.

Służba nadterminowa - żołnierze poborowi, którzy po ukończeniu służby poborowej mogą zostać skierowani do pełnienia tego rodzaju służby. Ten rodzaj służby pełniony jest na kontraktach, które zawiera Szef Sztabu, Dowódca Sił Zbrojnych lub Oberhaupt na określoną ilość czasu. Jeżeli żołnierz wyrazi taką wolę kontrakt może zostać rozwiązany albo przedłużony.

Służba zawodowa - rodzaj służby skierowany jedynie do Oficerów Młodszych, Starszych oraz Generałów, którzy podpisują kontrakt na pełnienie służby na czas nieokreślony. Wymogami do podpisania takie kontraktu, czy też rozpoczęcia takowej służby jest posiadanie stopnia co najmniej Leutnanta.

Służba zastępcza - wszyscy, którzy zdecydują się na służbę zastępczą mogą zostać oddelegowani do pełnienia służby w Policji, Straży Pożarnej czy też Służbie Zdrowia na okres, który jest wymagany do zakończenia służby poborowej.

Stan rezerwy - Wszyscy żołnierze do stopnia Majora po zakończeniu służby wojskowej przechodzą do rezerwy.

Stan spoczynku - Od stopnia Oberstleutnant wszyscy żołnierze przechodzą w stan spoczynku.

[Heinz-Werner Grüner]

Oberhaupt usiadł za biurkiem i zdawkowo czytał dokument napisany przez Feldwebela Romanowa.
-Co my tu mamy: - zaciągnął się papierosem, które palił dość rzadko, ale ostatnie dni były na tyle stresujace, że nie mógł sobie odmówić.

Służba poborowa - wszyscy poborowi w zależności od wieku, a także o wymogów służby powoływani są do pełnienia poborowej służby wojskowej. Mężczyźni na służbie poborowej zobligowani są do odbycia 6 miesięcy służby, kobiety 3 miesiące. Do służby powołuje i odwołuje z niej Szef Sztabu, Dowódca Sił Zbrojnych lub Oberhaupt.

- Zaraz, zaraz. A czy ja o tym rozporządzenia nie wydawałem? - spojrzał do szuflady, przejrzał kilka dokumentów, następnie wstał i podszedł do szafy stojącej nieopodal, otworzył drzwi i przejeżdżając palcem po grzbiecie każdej ksiegi wyciagnął jedną z nich. Następnie wyszukał co chciał.
- Mam! No jasne, że tak - sam siebie przekonał. - OV No.15/1922 w sprawie powołania do czynnej służby wojskowej dokładnie o tym mówi.
- Czyli tak... Herr Feldwebel, z moich informacji wynika... - pisał na maszynie czytajac sobie na głos. ..., że takowe właśnie występuje. Natomiast doprezycowanie kto ma obowiązek powołania jest o tyle potrzebny, żeby móc rozdzielać obowiązki. To rzecz jasna i klarowna. Brak mi tylko zapisku na samym końcu o treści brzmiącej: " Do służby powołuje i odwołuje Szef Sztabu, Dowódca Sił Zbrojnych lub Oberhaupt w okresach sezonowych poborów. "

Służba nadterminowa - żołnierze poborowi, którzy po ukończeniu służby poborowej mogą zostać skierowani do pełnienia tego rodzaju służby. Ten rodzaj służby pełniony jest na kontraktach, które zawiera Szef Sztabu, Dowódca Sił Zbrojnych lub Oberhaupt na określoną ilość czasu. Jeżeli żołnierz wyrazi taką wolę kontrakt może zostać rozwiązany albo przedłużony.

Służba zawodowa - rodzaj służby skierowany jedynie do Oficerów Młodszych, Starszych oraz Generałów, którzy podpisują kontrakt na pełnienie służby na czas nieokreślony. Wymogami do podpisania takie kontraktu, czy też rozpoczęcia takowej służby jest posiadanie stopnia co najmniej Leutnanta.

W moim mniemaniu można to zwyczajnie połączyć w jedność. Po pierwsze po zakończeniu służby zasadniczej - poborowej, żołnierz ma prawo rezygnacji z dalszej działaności na rzecz kraju, będąc przeniesiony do rezerwy. Jednak gdy zostaje "zawodowcem" to czy my to nazwiemy służbą nadterminową czy zawodową to ja nie widzę sensu rozdzielenia. Wiem, że realia w rzeczywistości są inne, ale ja bym tu jasno określił i spojrzał na zapotrzebowanie mikronacyjne.
Chyba, że chodzi Szanownemu, żeby rozdzielić inne nazewnictwo dla oficerskich i generalskich potrzeb.

Służba zastępcza - wszyscy, którzy zdecydują się na służbę zastępczą mogą zostać oddelegowani do pełnienia służby w Policji, Straży Pożarnej czy też Służbie Zdrowia na okres, który jest wymagany do zakończenia służby poborowej.

Dobrze napisane, że mogą, a nie, że muszą. I mowa tutaj o osobach całkowicie niezainteresowanych zabawą w sprawach militarnych. Nie ma co zmuszać na siłę, nawet do odbycia służby zasadniczej. Można przyjąć całkowitą niezdatność do służby i już. Wszystko zależy od woli obywatelskiej.

Stan rezerwy - Wszyscy żołnierze do stopnia Majora po zakończeniu służby wojskowej przechodzą do rezerwy.

Stan spoczynku - Od stopnia Oberstleutnant wszyscy żołnierze przechodzą w stan spoczynku

Czy to ma się różnić w wydaniu mikronacyjnym?

[Piotr Romanow]

W moim mniemaniu można to zwyczajnie połączyć w jedność. Po pierwsze po zakończeniu służby zasadniczej - poborowej, żołnierz ma prawo rezygnacji z dalszej działaności na rzecz kraju, będąc przeniesiony do rezerwy. Jednak gdy zostaje "zawodowcem" to czy my to nazwiemy służbą nadterminową czy zawodową to ja nie widzę sensu rozdzielenia. Wiem, że realia w rzeczywistości są inne, ale ja bym tu jasno określił i spojrzał na zapotrzebowanie mikronacyjne.
Chyba, że chodzi Szanownemu, żeby rozdzielić inne nazewnictwo dla oficerskich i generalskich potrzeb.

Herr Oberhaupt, najważniejszym celem takiego podziału zarówno czy to rodzajów służby, czy też rezerwy i stanu spoczynkowego ma po prostu zrobić czyste i klarowne dokumenty każdego żołnierza. Poza tym każdy rodzaj tak jak w przypadku nadterminowego, czy zawodowego żołnierza różni się to tym, że żołnierz zawodowy nie jest skoszarowany i jego życie opiera się głównie na zrobieniu swojej roboty i wyjściu do domu.

Natomiast żołnierz nadterminowy to taki starszy stopniem poborowy, który ma większą swobodę działań tj. kursy, zadania specjalistyczne, czy też dowodzenie młodszymi kolegami. Jeżeli chce to Herr Oberhaupt zrobić na modłę pobór i zawodowcy to da radę coś takiego zrobić.

Co do stanu rezerwy i spoczynku zwyczajnie chodziło mi o urozmaicenie narracji, gdy np. jakiś major będzie odchodził na emeryturę to będzie się wydawało inny rozkaz okolicznościowy, a także jakaś szwancparada by się przydała. ;D

[Heinz-Werner Grüner]

Mnie chodziło by to maksymalnie uprościć, bo to jednak mikronacje, ale jeśli ma to sprawiać przyjemność takim zapaleńcom jak Szanowny, to pozostawiam wolny wybór.

To samo tyczy się rezerwy i spoczynku. Daję feldwebelowi wolnąrękę do działania w tym zakresie. Prosze tylko to ustalić jak to ma wygląda, a dopiero później ruszamy z innymi rzeczami.

[Piotr Romanow]

Oczywiście Herr Oberhaupt, ja tutaj tylko zarysowałem kwestie, które chciałem omówić właśnie z Panem. Najbardziej zależy mi na tym, aby wyciągnąć jak najwięcej zapomnianych nawet realowo aspektów, które jednym się podobają, a drugim nie do końca żeby zrobić bardzo ciekawą atmosferę wśród żołnierzy. Nie zależy mi też na zasypywaniu ludzi tonom zbędnych informacji, ale wydaj mi się, że armia ma być atrakcyjna dla każdego. Zarówno dla tego co przyjdzie służyć np. rok, a także dla tego, który będzie chciał służyć 10 lat.

[Heinz-Werner Grüner]

Oczywiście Herr Oberhaupt, ja tutaj tylko zarysowałem kwestie, które chciałem omówić właśnie z Panem. Najbardziej zależy mi na tym, aby wyciągnąć jak najwięcej zapomnianych nawet realowo aspektów, które jednym się podobają, a drugim nie do końca żeby zrobić bardzo ciekawą atmosferę wśród żołnierzy. Nie zależy mi też na zasypywaniu ludzi tonom zbędnych informacji, ale wydaj mi się, że armia ma być atrakcyjna dla każdego. Zarówno dla tego co przyjdzie służyć np. rok, a także dla tego, który będzie chciał służyć 10 lat.

Grunt to dobre planowanie. Pamiętajmy jednak, że to tylko zabawa, jednakże ona ma być miła dla każdego, a w szczególności dla tych co chcą się w armii udzielać dłużej.

[Piotr Romanow]

Ci co chcą dłużej działać raczej lepiej, żeby to była obeznana w temacie kadra, którą postaram się zbudować. Niżeli jakieś dziwne oficery z rozumem poborowca. Bo jednak te Kotlinę trzeba obronić w miarę możliwości w najlepszym tego słowa znaczeniu.

Też planuję z czasem opiniowanie służbowe wprowadzić, które będzie uprawniało do awansu, a także sprawdzało czy żołnierz angażuje się w naszą "militarną wspólnotę", bo jednak nie widzę tego że ktoś, kto nie zrobił nic w armii ma zostać Karpalem, co najwyżej na odchodne z armii starszy szeregowy. Opinie też mi posłużą za to, czy warto kogoś kierować na jakieś kursy, żeby zdobywali jakieś stopnie, czy raczej żołnierz nie ma przyszłości.