Edelweisski Wątek Kosmiczny

[Damiano á-la-Triste]

Edelweisscy Przyjaciele!

Jak wielu z nas zdaje sobie sprawę Leocja nie jest aktywna tak jak dawniej, a mój wątek prowadzony tam nie jest już w swoim złotym wieku jak dawniej. Po wielu chwilach zastanowieniach postanowiłem przenieść swój wątek w całości do Was, do Edelweiss chociaż nie zaprzeczam też możliwości powrotu do Leocji po ustabilizowaniu się sytuacji z aktywnością

[Damiano á-la-Triste]

Japoński lądownik HAKUTO-R prywatnej firmy ispace miał dzisiaj wylądować na powierzchni Księżyca. Podczas oglądania animacji z całego lotu widać było zatrważającą prędkość 33 km/h na wysokości 90 metrów od powierzchni Księżyca :X

To od razu nasiliło moje obawy kiedy tuż po pokazaniu na animacji "udanego lądowania" zacząłem wątpić w sukces dzisiejszego lądowania. Tuż po lądowaniu na streamie widać było uśmiechnięte miny pracowników kontroli misji. Niestety wkrótce poinformowano nas o utracie kontaktu z lądownikiem (które zostało zerwane chwilę przed lądowaniem). Aktualnie oczekuję na Lunar Reconnaissance Orbiter, który może pomóc w przesłaniu sygnału z lądownika z powrotem na Ziemię jednak ta ogromna prędkość 33km/h może być dla Hakuto wręcz zabójcza :c

[Joachim Cargalho]

Wspaniałe wieści! Jak tylko ujrzałem informację o Twoich zamiarach bardzo się ucieszyłem, bo Twoje kosmiczne ciekawostki są wiedzą, którą warto się dzielić. Już kiedyś pisałem przy okazji Twojej mikronacyjnej przerwy:

Natomiast proszę pamiętać, iż ta kosmiczna podróż w świat realny zawsze jest opatrzona biletem powrotny, który warto wykorzystywać. Gdybyś chciał zawrócić swój podniebny statek, nawet każda łąka Edelweiss może być dla Ciebie lądowiskiem!

Teraz z wielką ochotą będę spoglądał na ten wątek i na pewno uczestniczył w dyskusjach.
I pewnie zanim wątek ten rozkręci się na dobre, minie trochę czasu, jednak już teraz mógłbyś powiedzieć co takiego lądowało dzisiaj na księżycu i czego szukają tam Japończycy - bo to chyba oni.

Edit:// Dziękuję.

[Joachim Cargalho]

Jakiś konkretny cel misji był?

[Damiano á-la-Triste]

Teraz z wielką ochotą będę spoglądał na ten wątek i na pewno uczestniczył w dyskusjach.
I pewnie zanim wątek ten rozkręci się na dobre, minie trochę czasu, jednak już teraz mógłbyś powiedzieć co takiego lądowało dzisiaj na księżycu i czego szukają tam Japończycy - bo to chyba oni.

No pewnie!

Tak w dużym skrócie: Ten lądownik to w zasadzie pierwsza Japońska misja lądowania na Księżycu (jak i pierwszy lądownik księżycowy sfinansowany ze środków prywatnych). Fakt faktem jest to przeze wszystkim lądownik demonstracyjny, który ma w przyszłości przewozić ładunki komercyjne i rządowe. W dzisiejszej misji na pokładzie był łazik księżycowy Rashid, wyprodukowany przez Agencje Kosmiczną z ZEA, który miał być używany do badania księżycowej gleby, badania geologii Księżyca oraz ruchu pyłu księżycowego. W misji leciał także Japanese Lunar Excursion Vehicle, będący małą kulą, która po prostu otwiera się i przenosi nowoczesne kamery do obserwacji powierzchni Księżyca.

[Damiano á-la-Triste]

Jak wielu z nas zdaje sobie sprawę Leocja nie jest aktywna tak jak dawniej, a mój wątek prowadzony tam nie jest już w swoim złotym wieku jak dawniej. Po wielu chwilach zastanowieniach postanowiłem przenieść swój wątek w całości do Was, do Edelweiss chociaż nie zaprzeczam też możliwości powrotu do Leocji po ustabilizowaniu się sytuacji z aktywnością

Leocji to Ty grobu raczej nie kop... ot chwilowy spadek aktywności, w każdym v-państwie bywający... idę o zakład, że niebawem, np. na jesień powróci.

Ale "wątek kosmiczny" w Edelweiss byłby dość ciekawy - zważywszy na poziom technicznego rozwoju kraju. Kosmos w stylu retro... to coś naprawdę bardzo ciekawego. Fantastyka na poziomie np. literatury tematu wg. Edgara Rice Burroughs'a to cos naprawdę fajnego. Sam w takim czymś chętnie bym wziął udział, bo naprawdę daje ogromne możliwości dla narracji.

[Joachim Cargalho]

Jak wygląda odpowiedzialność w takich sytuacjach za niepowodzenie. Wiadomo, ze ZEA wydała trochę pieniędzy na swój łazik, a ten być może stał się już kupką złomu. To rzeczywiste koszty dla ispace, czy jedynie plama wizerunkowa?

[Damiano á-la-Triste]

Jak wygląda odpowiedzialność w takich sytuacjach za niepowodzenie. Wiadomo, ze ZEA wydała trochę pieniędzy na swój łazik, a ten być może stał się już kupką złomu. To rzeczywiste koszty dla ispace, czy jedynie plama wizerunkowa?

Łazik, jak i sam lądownik był demonstratorem technologicznym więc raczej w przypadku niepowodzenia nie będzie żadnych konsekwencji dla ispace. Jednak jeśli dojdzie to niepowodzenia to ispace może opóźnić start planowanej na 2024 misji M2, która jest podobna do dzisiejszego M1. Jednak na ten moment ciężko to jakoś stwierdzić :/

[Damiano á-la-Triste]

Herr Damiano witam na edelwajskiej ziemi. Teraz już oficjalnie. Mam nadzieje, że Edle w pełni wykorzystają Pańską wiedzę i zapał do czerpania wszystkiego co najlepsze z "przyszłości". My, co prawda, działamy retro, co zauważył Herr Dex, ale nic nie stoi na przeszkodzie byśmy informowali o realnych donosach z kosmosu. Myślę, że ciekawski naród szarotkowy zada tyle pytań, że każdy temat będzie w pełni wyczerpany.
Moje pytanie brzmi, dlaczego to wszystko jest tak mało nagłaśniane w mediach ogólnopublicznych? Czy to podróżowanie na księżyc jest już tak pospolite? Ja byłęm pewien, ze na ksieżyc to nie lata się od lat. Wiadomo, że załogowo to już w ogóle, ale czy są w ogóle do tego przymiarki by kolejny człowiek stanął i zbadał naszego naturalnego satelitę?

[Damiano á-la-Triste]

Moje pytanie brzmi, dlaczego to wszystko jest tak mało nagłaśniane w mediach ogólnopublicznych? Czy to podróżowanie na księżyc jest już tak pospolite? Ja byłęm pewien, ze na ksieżyc to nie lata się od lat. Wiadomo, że załogowo to już w ogóle, ale czy są w ogóle do tego przymiarki by kolejny człowiek stanął i zbadał naszego naturalnego satelitę?

Jeśli chodzi o nagłośnianie w mediach to osobiście powiem, że przynajmniej na razie jest to fatalnie zrobione bo po za clickbaitami nie reprezentują nic ciekawego, lub treściwego dla przeciętnego odbiorcy. Osobiście dzisiejsze lądowanie było moim pierwszym oglądaniem lądowania czegokolwiek na Księżycu (Po za godzinnymi urywkami z Apollo 16/17). Co do podróży na Księżyc to tak jest ona planowana już od dobrych kilku lat za sprawą programu Artemis, który zakłada lądowanie na Księżycu do 2028 (Chociaż politycy mówią o 2025 jednak patrząc na obecne zniszczenia Boca Chica po ostatnim locie Starshipa to najprawdopodobniej sam lot na Księżyc się opóźni ze względu na to, że Starship ma mieć specialną "Ksieżycową" wersję). Więc pewnie kiedyś tam jeszcze polecimy