Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Moderatorzy: Albert Fryderyk de Espada, Ronon Dex, Piotr Romanow
Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
W związku z powierzeniem mi dowództwa 2. Fliegerregiment rozpoczęto rozpatrywanie kwestii sprzętu lotniczego dla poszczególnych eskadr. Na pierwszy ogień poszła 3. Jagdgeschwader, która istnieje i ulegnie tylko przezbrojeniu...
Dla uzbrojenia eskadry postanowiłem wybrać nowoopracowany w RAT samolot myśliwski K3TE.
Obecnie trwają testy malowania docelowego dla samolotów myśliwskich 3. Jagdgeschwader i w związku z nimi opracowano cztery możliwe schematy malowania:
1. Naturalny kolor metalu:
Schemat ten jest już znany z samolotów prototypowych oraz jest stosowane dotychczas na większości samolotów ELuK. Pomimo braku barw ochronnych taki schemat ma swoje zalety... przede wszystkim polerowany metal mam mniejsze opory aerodynamiczne oraz unika się zwiększania masy samolotu o masę farby, która to masa wbrew pozorom wcale nie jest pomijalna.
2. Kolor zielony do górnych powierzchniach i niebieski na dolnych:
Zieleń w tym odcieniu była już stosowana na zamówionych w RAT samolotach S1DE dla 1. Ausbildungsgeschwader .
3. Kolor "ciemne-khaki" na powierzchniach górnych i niebieski na dolnych:
Przyznam, że ten kolor skopiowałem z malowania samolotów z realowej II RP - bo mi się po prostu ten odcień podoba.... Ale ma też swoje zalety. Zieleń jest dobra latem nad zalesionymi terenami, ale nad polami, jesienią itd. lepiej sprawdza się brąz, taki trochę wpadający w zieleń.
4. Niebieski kolor na wszystkich powierzchniach:
Ten kolor zaczerpnąłem z malowania brytyjskich rozpoznawczych Spitfire'ów... ma specyficzny "klimat", a w realu latające na sporym pułapie miały się maskować najlepiej na tle nieba.
Ponieważ sam nie mogę się zdecydować na wybór odpowiedniego schematu malowania dla maszyn 2. Fliegerregiment to proszę o opinie... i niekoniecznie merytoryczne, bo tak naprawdę nawet w realu nigdy nie było zgody co do najlepszych schematów malowania i też w sumie jego prawdziwego znaczenia. Możemy więc pójść w kierunku "co się komu podoba".
Dla uzbrojenia eskadry postanowiłem wybrać nowoopracowany w RAT samolot myśliwski K3TE.
Obecnie trwają testy malowania docelowego dla samolotów myśliwskich 3. Jagdgeschwader i w związku z nimi opracowano cztery możliwe schematy malowania:
1. Naturalny kolor metalu:
Schemat ten jest już znany z samolotów prototypowych oraz jest stosowane dotychczas na większości samolotów ELuK. Pomimo braku barw ochronnych taki schemat ma swoje zalety... przede wszystkim polerowany metal mam mniejsze opory aerodynamiczne oraz unika się zwiększania masy samolotu o masę farby, która to masa wbrew pozorom wcale nie jest pomijalna.
2. Kolor zielony do górnych powierzchniach i niebieski na dolnych:
Zieleń w tym odcieniu była już stosowana na zamówionych w RAT samolotach S1DE dla 1. Ausbildungsgeschwader .
3. Kolor "ciemne-khaki" na powierzchniach górnych i niebieski na dolnych:
Przyznam, że ten kolor skopiowałem z malowania samolotów z realowej II RP - bo mi się po prostu ten odcień podoba.... Ale ma też swoje zalety. Zieleń jest dobra latem nad zalesionymi terenami, ale nad polami, jesienią itd. lepiej sprawdza się brąz, taki trochę wpadający w zieleń.
4. Niebieski kolor na wszystkich powierzchniach:
Ten kolor zaczerpnąłem z malowania brytyjskich rozpoznawczych Spitfire'ów... ma specyficzny "klimat", a w realu latające na sporym pułapie miały się maskować najlepiej na tle nieba.
Ponieważ sam nie mogę się zdecydować na wybór odpowiedniego schematu malowania dla maszyn 2. Fliegerregiment to proszę o opinie... i niekoniecznie merytoryczne, bo tak naprawdę nawet w realu nigdy nie było zgody co do najlepszych schematów malowania i też w sumie jego prawdziwego znaczenia. Możemy więc pójść w kierunku "co się komu podoba".
- Heinz-Werner Grüner • Stempel
- Oberhaupt
- Posty: 11792
- Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
- Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Herr Feldwebel proszę się nie krępować. Dostał Szanowny do reorganizacji 2 Pułk Lotnictwa i ma pełne poparcie i wolną rękę w kwestii znakowania, byle to było spójne z 1.PL.
Moim zdaniem zupełnie elegancko wygląda każdy kolor. Jakbym miał wybrać w ciagu 30 sekund to byłby to ten brąz, bo "coś innego", ale to moje tylko "widzimisię".
Co do rangi, to ona również zostanie zmieniona, wraz z awnasami w dniu 15 marca, podczas uroczystości państwowych, wiec formalnie jeszcze nie jest Herr Feldwebel oficerem, ale proszę mieć świadomość, że to tylko kwestia 10 dni.
Czy temat przenieść do 2.fligerregimentu?
Moim zdaniem zupełnie elegancko wygląda każdy kolor. Jakbym miał wybrać w ciagu 30 sekund to byłby to ten brąz, bo "coś innego", ale to moje tylko "widzimisię".
Co do rangi, to ona również zostanie zmieniona, wraz z awnasami w dniu 15 marca, podczas uroczystości państwowych, wiec formalnie jeszcze nie jest Herr Feldwebel oficerem, ale proszę mieć świadomość, że to tylko kwestia 10 dni.
Czy temat przenieść do 2.fligerregimentu?
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Będzie... kwestie organizacyjne będziemy uzgadniać. Ogólnie koncepcja Alberta z 14-samolotowymi eskadrami (z tego 12 operacyjnych) jest dobra. Eskadra operuje 3 kluczami po 4 samoloty. W zasadzie dodałbym tylko 15-ty samolot, jako maszynę dowódcy eskadry... w czasach, które odtwarzamy było to spotykane np. w lotnictwie niemieckim.Heinz-Werner Grüner pisze: ↑05 marca 2023, 19:43 Herr Feldwebel proszę się nie krępować. Dostał Szanowny do reorganizacji 2 Pułk Lotnictwa i ma pełne poparcie i wolną rękę w kwestii znakowania, byle to było spójne z 1.PL.
Ale ogólnie układ organizacyjny eskadr jest dobry... do dopracowania pozostają szczegóły dotyczące personelu naziemnego i logistyki co jest sprawą ważną i nie można tego pomijać. Jak wiesz są już koncepcje odpowiednich pojazdów dla celów transportowych oraz mamy już opracowane umundurowanie to pozostaje tylko to zebrać do kupy i stosownie opisać i zilustrować.
Ponieważ jak rozumiem każdy pułk ma stacjonować na jednym lotnisku to na tym szczeblu należy umieścić stosowne pododdziały obsługi lotniska oraz zapewne przydzielić (wzorem reala) 2-3 samoloty pomocnicze np. łącznikowe.
Wybór nie jest łatwy... nawet w realu nie było "jedynej słusznej drogi", bo jej być nie może. Ściera się kilka koncepcji... "zarobić" te kilka kilometrów na godzinę więcej dzięki braku malowania, maskować samolot na tle ziemi czy może na tle nieba? Wszystkie te koncepcje było obecne w praktyce... i w zasadzie żadna nie "wygrywała". W niektórych siłach powietrznych na skutek doświadczeń wojennych zaniechano malowania maskującego i samoloty latały w naturalnym kolorze metalu.Heinz-Werner Grüner pisze: ↑05 marca 2023, 19:43Moim zdaniem zupełnie elegancko wygląda każdy kolor. Jakbym miał wybrać w ciagu 30 sekund to byłby to ten brąz, bo "coś innego", ale to moje tylko "widzimisię".
Z drugiej strony często było tez tak, że najpierw malowano samoloty w dopracowane kolorystycznie kamuflaże, a potem bardzo szybko "rujnowano" ten efekt malując jaskrawe elementy "szybkiej identyfikacji"... np. niemieckie żółte elementy czy znane z 1944 alianckie "pasy inwazyjne". Jak widać często dochodzono do wniosku, ze zysk z maskowania samolotu jest zbyt mały i większą rolę odgrywa prawidłowa identyfikacja w powietrzu. Bo wbrew pozorom w walce powietrznej same znaki rozpoznawcze są słabo widoczne, a samoloty w sumie mają podobne kształty... o ile jak patrzy się na samolot z bliska na ziemi to one są niby różne, ale w powietrzu, nie zawsze przy najlepszej widoczności oraz przy sporych prędkościach rozpoznanie wcale nie jest łatwe. Pomyłek w tym zakresie było w realu mnóstwo...
To może właśnie pójść w kierunku identyfikacji, a nie maskowania... które i tak w sumie jest iluzoryczne, bo w większości przypadków i tak samolot jest widoczny na tle nieba.
W sumie można... to już kwestia decyzji dowództwa - ale może na razie zostawmy jako ogólny, dyskusyjny i dotyczący wielu kwestii, a w działach będzie się już umieszczać zatwierdzone kwestie oraz późniejsze działania jednostek lotniczych. Niech Dowódca ELuK zadecyduje...
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Wstępny projekt etatu eskadry... w sensie całkowicie prowizoryczna "rozpiska", do dalszych rozważań. Etat dla eskadry rozpisany na 120 ludzi oraz 15 samolotów. Generalnie taki etat może byś identyczny dla eskadr samolotów myśliwskich - jednomiejscowych. W przypadku samolotów dwumiejscowych zwiększa się liczba personelu latającego, a w przypadku eskadr o przeznaczeniu szturmowo-bombowym będzie parę pojazdów więcej oraz dojdzie dodatkowy personel uzbrojenia z racji konieczności zajmowania się bombami lotniczymi oraz potrzeby ich podwieszania do samolotów. W przypadku samolotów starzej generacji można nieco zmniejszyć ilość mechaników płatowca, a jeżeli samoloty nie miałyby radiostacji (te w 2 pułku będą miały) nie mam potrzeby stosowania radiomechaników.
klucz dowodzenia:
dowódca eskadry (pilot) x 1
oficer operacyjny x 1
oficer kierowania lotami x 1
podoficer/pomocnik dowódcy eskadry x 1 (motocykl)
podoficer/pomocnik oficera operacyjnego x 1 (motocykl)
podoficer/pomocnik oficera kierowania lotami x 1 (motocykl)
podoficer łączności x 2
radiooperator x 4
sygnalista x 2
kancelista x 2
ordynans dowódcy x 1
podoficer sanitarny x 1
sanitariusz x 2
goniec x 3 (rowery)
--------------------
Razem 23 ludzi
klucz techniczny:
inżynier/dowódca klucza x 1
podoficer/z-ca dowódcy klucza x 1
mechanik płatowca x 30 (w tym 3 podoficerów)
mechanik silnikowy x 15 (w tym 3 podoficerów)
mechanik uzbrojenia x 6 (w tym 2 podoficerów)
elektryk x 3
radiomechanik x 3
układacz spadochronów x 1
------------
Razem 60 ludzi.
klucz logistyczny:
dowódca klucza x 1
z-ca dowódcy klucza/szef eskadry x 1 (motocykl)
pomocnik szefa eskadry x 2 (samochód ciężarowy)
podoficer transportu x 1 (motocykl)
kierowca samochodu ciężarowego x 16 (16 x samochód ciężarowy)
kierowca samochodu osobowego x 2 (2 x samochód osobowy)
--------
23 ludzi.
Klucze lotnicze:
14 pilotów (3 oficerów, 11 podoficerów).
Razem z dowódcą eskadry jest 15 pilotów i 15 samolotów... chociaż operacyjnie działa 12 maszyn, potrzebne są jednak zarówno samoloty zapasowe, jak i zapasowi piloci, aby eskadra mogła wykonywać loty w 12-samolotowym składzie.
Można też zastanowić się nad procentowym stosunkiem oficerów i podoficerów pilotów, równie dobrze może być ich mniej więcej pół na pół.
Sprzęt:
15 samolotów myśliwskich,
5 motocykli,
2 samochody osobowe (uterenowione)
16 samochodów ciężarowych (różnych)
klucz dowodzenia:
dowódca eskadry (pilot) x 1
oficer operacyjny x 1
oficer kierowania lotami x 1
podoficer/pomocnik dowódcy eskadry x 1 (motocykl)
podoficer/pomocnik oficera operacyjnego x 1 (motocykl)
podoficer/pomocnik oficera kierowania lotami x 1 (motocykl)
podoficer łączności x 2
radiooperator x 4
sygnalista x 2
kancelista x 2
ordynans dowódcy x 1
podoficer sanitarny x 1
sanitariusz x 2
goniec x 3 (rowery)
--------------------
Razem 23 ludzi
klucz techniczny:
inżynier/dowódca klucza x 1
podoficer/z-ca dowódcy klucza x 1
mechanik płatowca x 30 (w tym 3 podoficerów)
mechanik silnikowy x 15 (w tym 3 podoficerów)
mechanik uzbrojenia x 6 (w tym 2 podoficerów)
elektryk x 3
radiomechanik x 3
układacz spadochronów x 1
------------
Razem 60 ludzi.
klucz logistyczny:
dowódca klucza x 1
z-ca dowódcy klucza/szef eskadry x 1 (motocykl)
pomocnik szefa eskadry x 2 (samochód ciężarowy)
podoficer transportu x 1 (motocykl)
kierowca samochodu ciężarowego x 16 (16 x samochód ciężarowy)
kierowca samochodu osobowego x 2 (2 x samochód osobowy)
--------
23 ludzi.
Klucze lotnicze:
14 pilotów (3 oficerów, 11 podoficerów).
Razem z dowódcą eskadry jest 15 pilotów i 15 samolotów... chociaż operacyjnie działa 12 maszyn, potrzebne są jednak zarówno samoloty zapasowe, jak i zapasowi piloci, aby eskadra mogła wykonywać loty w 12-samolotowym składzie.
Można też zastanowić się nad procentowym stosunkiem oficerów i podoficerów pilotów, równie dobrze może być ich mniej więcej pół na pół.
Sprzęt:
15 samolotów myśliwskich,
5 motocykli,
2 samochody osobowe (uterenowione)
16 samochodów ciężarowych (różnych)
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Faktem jest, że to malowanie też mi się podoba… w takim razie postanowione, będzie „brąz”… choć jak by co to odcień można zmienić, gdyby była taka sugestia, można zrobić brąz bardziej wpadający w zieleń… tylko wtedy to nam wyjdzie kolor „amerykański”.Heinz-Werner Grüner pisze: ↑05 marca 2023, 19:43 Moim zdaniem zupełnie elegancko wygląda każdy kolor. Jakbym miał wybrać w ciagu 30 sekund to byłby to ten brąz, bo "coś innego", ale to moje tylko "widzimisię".
W takim razie na razie nieco to dopracowałem, bo to malowanie powstało na „matrycy” stworzonej do nieco żartobliwego malowania samolotów, które nigdy w realu w lotnictwie nieboszczki II RP nie służyły (no… w sumie Spitfire był blisko, jeden płynął, ale nie dopłynął, w Turcji znalazł „dom”), ale wg wzorów malowania i oznakowania samolotów faktycznie latających.
Czyli malowanie na błękitno tylko dolnych powierzchni skrzydeł i dolnych powierzchni statecznika poziomego. W przypadku dolnopłatów też kadłub pomiędzy skrzydłami… tutaj miałem dylemat z wlotem powietrza bo jest wysunięty do przodu. Jednak przez analogie do dolnego stanowiska strzeleckiego Karasi (które tez było wysunięte, z tym że nieco w tył od centropłata) jednak pomalowałem na niebiesko, a nie na brązowo.
Elementami charakterystycznymi dla samolotów Edelweiss są:
- ruchoma powierzchnia statecznika pionowego pomalowana w barwy narodowe,
- niebieski (kolor z flagi) kołpak śmigła,
- żółte końcówki śmigła,
- znaki rozpoznawcze na górnych i dolnych powierzchniach płatów oraz na kadłubie.
Tutaj mam jeszcze dylemat… na razie znaki Edelweiss pomalowałem w miejscu szachownic na górnych i dolnych powierzchniach skrzydeł - na kadłubie w miejscu gdzie nieboszczce II RP malowano oznakowanie jednostki, bo szachownice były na ogonie, ale my na ogonie mamy malowanie stylizowane na naszą flagę. Przy czym na górnych powierzchniach niesymetrycznie czyli tak jak było „w oryginale”.
Na górnej powierzchni prawego płata znak jest przesunięty w kierunku kadłuba… podobno miało to utrudniać przeciwnikowi celowanie w walce. Nie wiem na ile to miało rzeczywiste przesłanki, choć jak wieść niesie zostało to wprowadzone na wniosek lotników. Niby jak się atakowało od tyłu (czyli zwykle) to symetryczne znaki ułatwiały prawidłowe wycelowanie, za pomocą ówczesnych, dość prymitywnych celowników lotniczych. W przypadku niesymetrycznych, w ferworze walki, która działa się przecież szybko miało to powodować możliwość błędu, bo ponoś odruchowo celowano „pomiędzy znaki”.
Dla przykładu ten „oryginał” (ale też moja robota, tylko wcześniejsza), z którego robiłem malowania K3TE dla Edelweiss (sam kolor w razie czego też dość łatwo zmienić w programie graficznym, jak już jest opracowane gdzie i jaki powinien być… ale tekstura jest w kawałkach, które trzeba dopasować do siebie):
W sumie to niesymetryczne umieszczenie znaków było dość oryginalne i raczej niespotykane, w większości państw znaki były jednak rozmieszczane symetrycznie czyli znaczenie tej „niesymetryczności” jakoś specjalnie wielki nie było. Chociaż zdarzyło się, że w trakcie wojny przechodzono ze znaków symetrycznych na niesymetryczne – umieszczane były wtedy tylko na jednym skrzydle.
Trudno mi to ocenić… ale musimy podjąć decyzję czy znaki mają być umieszczane symetrycznie czy niesymetrycznie? Przesunięcie tego znaku to żadem problem, więc mogę to zrobić bez problemu. Jednak decyzja jest potrzebna, bo będzie to podstawą do dalszych prac.
Zasadniczo na bazie tego samolotu K3TE wypracowuje schemat malowania, który będzie potem powtórzony na wszystkich samolotach pułku czyli nie tylko na K3TE, a też na maszynie w eskadrze szturmowej (KB2TE) oraz na samolocie dla nowo tworzonej 4. Jagdgeschwader czyli zapewne jeszcze „owianym mgłą tajemnicy” (ale oczywiście nie dla władzy) K4MZ. Ponadto dojdą maszyny S1DE oraz w dowództwie pułku jakieś maszyny łącznikowe i może wzorem niektórego reala jakiś jeden transportowy (tu bez kombinacji, z Allasa taki jaki już mamy).
Rano jeszcze próbny lot „poprawionej trójki” zdążyłem wykonać:
Oczywiście nie będę tworzył po 15 maszyn dla każdej eskadry... oszczędzę jednak trochę gigabajtów, ale tylko ze 2-3 różne dla robienia obrazków z działań. Natomiast do etatów to będzie w takiej formie:
Ma to też taką zaletę, że od razu machnę dla 1. pułku Alberta... bo jego maszyn (poza Ju-52) nie mam w MSFS.
No właśnie dlatego chce kwestie oznakowania zakończyć dla tej maszyny, by pewne najważniejsze kwestie były uzgodnione… oczywiście malowania w poszczególnych pułkach nie muszą być identyczne, nawet nie muszą być podobne – ale oznakowanie powinno być jednolite.Heinz-Werner Grüner pisze: ↑05 marca 2023, 19:43 Herr Feldwebel proszę się nie krępować. Dostał Szanowny do reorganizacji 2 Pułk Lotnictwa i ma pełne poparcie i wolną rękę w kwestii znakowania, byle to było spójne z 1.PL.
Możemy też się zastanowić czy do numeracji dodać jakiś kod danej eskadry i można go umieścić przed znakiem na kadłubie... przy czym chyba raczej litera niż cyfra, bo w przyjętym przez Alberta nazewnictwie mamy numeracje nie kolejną dla wszystkich eskadr, ale kolejne dla poszczególnych typów eskadr. Czyli cyfry by się powtarzały.
Można więc każdej eskadrze przydzielić jakąś literę kodową i umieścić ją przez znakiem. Co Wy na to?
- Heinz-Werner Grüner • Stempel
- Oberhaupt
- Posty: 11792
- Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
- Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
- Heinz-Werner Grüner • Stempel
- Oberhaupt
- Posty: 11792
- Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
- Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Tego nie doczytałem/ nie dowidziałem.No właśnie dlatego chce kwestie oznakowania zakończyć dla tej maszyny, by pewne najważniejsze kwestie były uzgodnione… oczywiście malowania w poszczególnych pułkach nie muszą być identyczne, nawet nie muszą być podobne – ale oznakowanie powinno być jednolite.
Możemy też się zastanowić czy do numeracji dodać jakiś kod danej eskadry i można go umieścić przed znakiem na kadłubie... przy czym chyba raczej litera niż cyfra, bo w przyjętym przez Alberta nazewnictwie mamy numeracje nie kolejną dla wszystkich eskadr, ale kolejne dla poszczególnych typów eskadr. Czyli cyfry by się powtarzały.
Można więc każdej eskadrze przydzielić jakąś literę kodową i umieścić ją przez znakiem. Co Wy na to?
Zgadzam się, że oznakowanie musi być jednolite. Ja wyznaje zasadę, że trzeba sobie w zyciu ułatwiać, więcto jest musik. Malowanie, to wręcz powinno być inne. To nadaje smaczek. Niech będzie nawet pomarańczowe, ale jak samolot w 1.pułku ma system zapisu maszyny 1234, to 2 każdym kolejnym pułku również musi mieć ten system.
Litera, zdecydowanie. np. Bombowa - X, Transportowa - Y i numer kolejny maszyny, nie szukałbym skomplikowania większego niż to.
Jestem w stanie się pokusić nawet o to by nadawać po prostu same cyfry, każdej kolejnej maszynie.
Co do kodowania, tak. Właśnie to opisałem. Mnie zalezy na prostocie. Wy, wojacy to musicie wiedzieć, ale i laik musi wiedzieć.
- Femme Mystere • Stempel
- Faktotum
- Posty: 2696
- Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Mnie podoba się wersja nr 1 malowania. Gdy się zdecydujecie na wersję, to dajcie znać. Bo dyskusja szybko się toczy i można coś przeoczyć.
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
No to zostaje jako podstawowe malowanie w 2. Fliegerregiment... mnie też się podoba.
Dalej jednak symetryczne znaki, aby było identycznie jak w 1. Fliegerregiment, a tam na rysunkach tak robiliśmy.
Możliwości jest kilka...Heinz-Werner Grüner pisze: ↑07 marca 2023, 21:36 Zgadzam się, że oznakowanie musi być jednolite. Ja wyznaje zasadę, że trzeba sobie w zyciu ułatwiać, więcto jest musik. Malowanie, to wręcz powinno być inne. To nadaje smaczek. Niech będzie nawet pomarańczowe, ale jak samolot w 1.pułku ma system zapisu maszyny 1234, to 2 każdym kolejnym pułku również musi mieć ten system.
Litera, zdecydowanie. np. Bombowa - X, Transportowa - Y i numer kolejny maszyny, nie szukałbym skomplikowania większego niż to.
Jestem w stanie się pokusić nawet o to by nadawać po prostu same cyfry, każdej kolejnej maszynie.
1. Użycie litery przydzielonej dla danej eskadry, powiedzmy A, B, C i D dla 1 pułku oraz E, F, G i H dla 2 pułku. Nawet wstawiłem to testowo na malowanie. Moim zdaniem wygląda "tak sobie"...
2. Z małą literą na ogonie wygląda moim zdaniem lepiej:
3. Inna metoda to kod cyfrowy... pierwsza cyfra numer pułku, a druga np. kolejnej eskadry wstawiłem "23", ale ponieważ numery eskadr się powtarzają to trzeba je numerować kolejno czyli w tym przyapdku pewnie "21".
4. Metoda figur geometrycznych... jest zaczerpnięta z systemu oznaczeń nieboszczki II RP z lat 1927-32.
Problem w tym, że w realu to stosowano na kadłubie, bo znak był na ogonie. Ale my na ogonie mamy flagę to flaga i znak obok jest chyba przesytem... ale to może ja przesadzam?
Ale taka kompozycja na samolotach całkiem ciekawie wygląda... oceńcie sami.
Jeżeli zostawimy jak jest czyli znak rozpoznawczy na skrzydle to można te geometryczne oznaczenia dać na ogon:
Też nie wygląda chyba źle... choć na kadłubie chyba wygląda lepiej.
System ten opierał się na prostokącie w obwódce, którego kolor odpowiadał kolorowi przydzielonemu dla danego pułku. Były też odmiany odwrotne gdzie pole było białe, a obwódka i znak w kolorze pułku (bo mieli tych pułków sześć) - ale moim zdaniem wygląda to gorzej.
Ponieważ mamy dwa pułki i dwa kolory "narodowe" (poza białym) to można dać żółty dla 1 pułku i niebieski dla 2 pułku. Wtedy wyglądałoby to tak:
- poziome "kreski", jedna lub dwie to eskadry typowo myśliwskie (bo mamy po dwie w pułku),
- kwadrat to eskadra bombowa. bombowo-szturmowa (taka w sumie jest w 1 pułku),
- trójkąt to eskadra myśliwsko-bombowa czy myśliwsko-szturmowa (takową będzie eskadra na KB2TE w 2 pułku),
- gwiazdka to eskadra rozpoznawcza (taka jest w 1 pułku).
- znaczek "X" to eskadra łącznikowa... no w sumie w 2 pułku to ona będzie łącznikowo-rozpoznawcza, bo dotychczas ma tylko 6 samolotów, doda się rozpoznawcze i będzie pełniła 2 funkcje, a w czasie pokoju szkoleniową.
Sądzę, że w tym przypadku w grę wchodzi w dużej mierze estetyka, tak więc nie tylko głosy "wojskowych" się liczą. A więc nie krępuj się, bo bardzo liczę na Twoje zdanie.Heinz-Werner Grüner pisze: ↑07 marca 2023, 21:36 Co do kodowania, tak. Właśnie to opisałem. Mnie zalezy na prostocie. Wy, wojacy to musicie wiedzieć, ale i laik musi wiedzieć.
- Heinz-Werner Grüner • Stempel
- Oberhaupt
- Posty: 11792
- Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
- Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Jak dla mnie ta wersja:
Jest jakiś "unikat" w formie symboli (te oczywiscie jak najbardziej tutaj pasują i kolorystycznie i same znaki) oraz pełne oznaczenie.
Jest jakiś "unikat" w formie symboli (te oczywiscie jak najbardziej tutaj pasują i kolorystycznie i same znaki) oraz pełne oznaczenie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość