Mała Koribia

[Heinz-Werner Grüner]

Wystawca: Albert Fryderyk de Espada

[Albert Fryderyk de Espada]

Mała Koribia ma zaszczyt uczestniczyć w tegorocznym Oktoberfeście w Kotlinie, oczywiście poza flagowym produktem festiwalu jakim jest piwo przywozimy z kontynentu północnego rozrywkę w naszym specyficznym wykonaniu.


Stal I Proch

Stal i Proch to bardzo prosta rozrywka dostępna dla każdego gdzie aby każdy posiadał równe szanse zasady działania oparte są na losowaniu oraz odrobinie szczęścia.

Wpierw jednak kilka zasad i ogólny zarys przetłumaczonych to chłopski rozum:

• Na strzelnicy znajduje się 28 butelek które są celem do zestrzelenia dla uczestników zabawy.
• Butelka może ALE NIE MUSI zawierać nagrody.
• Każdemu uczestnikowi przysługują dwa strzały na dzień. Możliwości strzału resetują się każdego dnia o 24:00 więc można zgłosić się o 23:59 oraz o 24:00 minutę później.
• Każdy chętny uczestnik zgłasza oddanie strzałów organizatorowi który przy pomocy kość do rzucania losuje numery butelek które zostały trafione. W przypadku gdy dana liczba się powtórzy strzał jest tracony.
• Gra toczy się do zestrzelenia wszystkich celów.

Nagrody oraz pomniejsze upominki dla uczestników zasponsorowali

[Albert Fryderyk de Espada]

-Witam witam o tej porze każdy sprawdzić szczęście może.
Wrota naszej strzelnicy oczekują chętnych uczestników którzy nie boją się wystawić swoje umiejętności na próbę. - wykrzykiwał spiker przed kramem Małej Koribi zachęcając przechodniów do wzięcia udziału


Wewnątrz budynku znajdowała się długa sala na końcu której na ścianie wisiały pułki z poukładanymi na nich butelkami.

Strzelnica 1.jpg (415.16 KiB) Przejrzano 676 razy

- Śmiało, Śmiało zanim inni cię ubiegną i zwiną nagrody sprzed nosa - wykrzykiwał dalej spiker

[Femme Mystere]

- PIERWSZA! - wykrzyknęła Lieselotte - Może wygram misia dla @Joachim Cargalho

Zawołała ochoczo, mierząc do 21 i 25.

[Albert Fryderyk de Espada]

-Mamy pierwszą ochotniczkę, zapraszam zapraszam, proszę bardzo dwa strzały, proszę się do tego przyłożyć!- odpowiedział wesoło właściciel.

Karabin wystrzelił z hukiem, raz i dwa, a na ziemię posypały się odłamki szkła.

Strzelnica 1 — kopia.jpg (414.49 KiB) Przejrzano 658 razy

-Zobaczmy zobaczmy, co też znajdowało się wewnątrz. - odparł prowadzący podchodząc i zbierając karteczki z rozbitych butelek.


1d28

1d28


No proszę proszę, w pierwszej butelce mamy...

Pamiątkowa monetę.

W drugiej zaś niestety nie było nic, ale głowa do góry warto próbować dalej bo główna nagroda wciąż jest gdzieś tam ukryta.


DW: @Femme Mystere

[Alfred Fabian]

- I ja! I ja! Zawsze miałem dobrego cela - Alfred słysząc dźwięk tłuczonego szkła, postanowił również spróbować swojej celności. Może wygra coś ładnego dla syna, który jakoś jeszcze się nie zjawił.

[Sophie]

-Można postrzelać bez odrobiny umiejętności? Od razu bym z obu strzalów skorzystała - zaoytała Sophie ciągle myśląc o tym, aby trafić w butelkę, a nie jakiegoś człowieka.

[Albert Fryderyk de Espada]

-Proszę bardzo, kolejni śmiałkowie, zapraszam dla każdego wystarczy.
Wpierw szanowny pan był pierwszy w kolejce.
Dwa strzały, oboje oczu otwartych i proszę skupić się na celu. -

Ponownie huk rozległ się pod strzelnicy a kolejne butelki obrócił się w perzynę.

Strzelnica-2.jpg (412.35 KiB) Przejrzano 636 razy

1d28

1d28

- A co my tu mamy... wpierw, Karton piwa Duszyn, które gości na tegorocznym Oktoberfeście w Edelweiss,
Drugi strzał zaś, no proszę bardzo, moje serdeczne gratulacje @Alfred Fabian, trafiła się szanownemu jedna z głównych nagród, kupon na dowolny własny samolot produkowany przez Atlas Aeronautic - Edelweiss.


1d28

1d28

- Zobaczmy jeszcze co udało się zdobyć szanownej pani @Sophie ...
No proszę jeżeli to nie jest zrządzenie losu lub przeznaczenie to nie wiem co to może być, spośród wszystkich butelek strącone został dwie zawierające Karton piwa Duszyn,.

[Heinz-Werner Grüner]

-Oj, dlaczego nie ma mojej ulubionej liczby, czyli 29? . Mam nadzieję, że trafię w inne - oberhaupt zamartwiał się po czym przymierzył i strzelał najpierw do 1, później do 10.

- Nie mam szczęscia w miłości, to może chociaż w grach losowych...

[Albert Fryderyk de Espada]

- Aj tam od razu nie ma szczęścia, trzeba mieć chłodny umysł i spokój ale najważniejsze jest to by wiedzieć gdzie chce się trafić, wtedy zawsze się udaje.

1d28

1d28

Strzelnica-2.jpg (411.91 KiB) Przejrzano 613 razy

- No może nie zawsze ale, zawsze znajdzie się coś na zachętę, jedna z butelek zawierała pamiątkową monetę dla szanownego @Heinz-Werner Grüner, chyba szanownemu panu coś zaprząta głowę, gdyż tylko jedna kula dosięgła celu hmmm.
Jestem przekonany że kufel albo dwa z pewnością zaradzą w tej sytuacji. -