Tipi Billego
- Rolf Ingvar Lassgård
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 października 2022, 11:20
Tipi Billego
Podróżując z swym wierzchowcem, na którym leżał cały jego dobytek, starał się znaleźć kilka akrów ziemii które ojciec pozostawił mu w spadku, gdy po kilku godzinach mu się udało, ucieszył się na widok ~ ziemi obiecanej ~ mając niedaleko rzekę wraz z lasem, więcej mu do życia, nie jest potrzebne.
Przebrał się w tradycyjną koszulkę swego ludu, wraz z tym zawiązał na czole opaskę by aż tak nie zalać sobie oczy potem, zdejmując wszystkie potrzebne rzeczy do budowy tipi, a koniowi dać możliwość odpoczynku oraz napić się świeżej wody.
Przystopił do pracy nad swym domostwem, wykupując pierw dół by wszystko ustabilizować, a później już z górki, dając kilka trofeów myśliwskich do środka, przystąpił do robienia kolekcji z swych ostatnich racji żywnościowych, oraz również przygotował zioła by móc po posiłku, pomodlić do wielkiego ducha o dobroci jakie mu zaoferował, oraz również o możliwości bycia w tym miejscu, jednakże żałował że musiał tak daleko podróżować by w końcu móc w jakiś sposób odpocząć.
If you have a problem.
Don't run from it. face it, head on.
No matter how big.
If it gets tough, pull yourself up by your bootstraps, and keep fighting.
Because someday, you'll look back at whatever it was & laugh. ~ 🐺.
Don't run from it. face it, head on.
No matter how big.
If it gets tough, pull yourself up by your bootstraps, and keep fighting.
Because someday, you'll look back at whatever it was & laugh. ~ 🐺.
- Roman Schädel • Stempel
- Posty: 579
- Rejestracja: 07 października 2022, 08:44
- Lokalizacja: Bishofsvilla w Stadt Edelweiss
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
- Rolf Ingvar Lassgård
- Posty: 5
- Rejestracja: 20 października 2022, 11:20
Re: Tipi Billego
Billy ruszając na łowy, nie przyszykował jakoś się specjalnie, by użyć swych tradycyjnych broni, raczej by nie tracić aż tyle czasu, będąc głodny pominął rytualne przygotowanie.
Biorąc strzelbę, oraz pułapki myśliwskie, po dwóch godzinach niósł na swych potężnych muskularnych ramionach truchło jelenia, które położył na stole, zaczynając go patroszyć, a kawałki mięsa rzucał swemu wilczemu przyjacielowi.
Biorąc strzelbę, oraz pułapki myśliwskie, po dwóch godzinach niósł na swych potężnych muskularnych ramionach truchło jelenia, które położył na stole, zaczynając go patroszyć, a kawałki mięsa rzucał swemu wilczemu przyjacielowi.
Jeśli chcesz to zapraszam, jednakże nie oczekuj przywitania solą i bochenkiem chlebem.
If you have a problem.
Don't run from it. face it, head on.
No matter how big.
If it gets tough, pull yourself up by your bootstraps, and keep fighting.
Because someday, you'll look back at whatever it was & laugh. ~ 🐺.
Don't run from it. face it, head on.
No matter how big.
If it gets tough, pull yourself up by your bootstraps, and keep fighting.
Because someday, you'll look back at whatever it was & laugh. ~ 🐺.
- Roman Schädel • Stempel
- Posty: 579
- Rejestracja: 07 października 2022, 08:44
- Lokalizacja: Bishofsvilla w Stadt Edelweiss
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
- Heinz-Werner Grüner • Stempel
- Oberhaupt
- Posty: 11816
- Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
- Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Tipi Billego
Do zmierzchu było jeszcze daleko, ale potężna chmura pojawiła sie nad okolicą. Zaczynało lekko padać. Zapowiadało się, że to dopiero początek kiedy się nasili. Wiatr lekko się wzmógł pomodując, że liście, lekko już namokłe, tworzyły niewielki ciek wodny wzdłuż blaszki liściowej. Co bardziej sprytne zwierzę chowało się do nor, czy też w miejsca chroniące je przed opadem. Nie każde jednak widizło w odrobinie wody problem... Stały pośród łąk i lasów, zajadając się sytym posiłkiem nie zważajać na nic poza drapieżnikami.
Pośród tego obrazu, z pozoru spokojnego wyłonił się on, Billy, ciągnący truchło jelenia. Wprawne oko dostrzegłoby, że ciężar trofeum nie robił na nim zadnego wrażenia, a swoje ważyło...
Gdzieś w oddali ludzkiej postaci przygladał się samotny wilk, który został wypędzony przez watahę. Sam nie ośmieli się podejść do człowieka. Odprowadził tylko wzrokiem męską postać i jego kompana, po czym obwąchał pobliski krzew i udał się nieprędko w przeciwnym kierunku...
Pośród tego obrazu, z pozoru spokojnego wyłonił się on, Billy, ciągnący truchło jelenia. Wprawne oko dostrzegłoby, że ciężar trofeum nie robił na nim zadnego wrażenia, a swoje ważyło...
Gdzieś w oddali ludzkiej postaci przygladał się samotny wilk, który został wypędzony przez watahę. Sam nie ośmieli się podejść do człowieka. Odprowadził tylko wzrokiem męską postać i jego kompana, po czym obwąchał pobliski krzew i udał się nieprędko w przeciwnym kierunku...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości