Aktywność forumowa Edelweiss

[Isabella Swann]

Kolejna Lawina? @Femme Mystere czy ty chcesz mnie żywcem zakopać matko pod stogami śniegu? Ja nie ogarniam niczego, a już kolejną imprezę planują Ja nie mogę

[Femme Mystere]

@Isabella Swann nie udało się dobić kogoś innego, ekhm... Ładna pogoda dzisiaj.

[Heinz-Werner Grüner]

@Isabella Swann nie udało się dobić kogoś innego, ekhm... Ładna pogoda dzisiaj.

Ciekawe kogo autorka miała na mysli.

[Isabella Swann]

@Isabella Swann nie udało się dobić kogoś innego, ekhm... Ładna pogoda dzisiaj.

Uwielbiam cię, choć często mam ochotę zabić Matko

[Joachim Cargalho]

Październik był pięknym czasem naszej wspólnej aktywności i liczba 36 mikronatów, którzy wypowiedzieli się w minionych 31. dniach jest znakomitym rezultatem, który warto powtarzać. Oczywiście, część z nich pojawiła się wyłącznie z powodu rajdu, inni z powodu festiwalu, natomiast właśnie takie inicjatywy tworzą nasz niepowtarzalny klimat.

Ja, może nieco przekornie, chcę napisać o innej sprawie, która powoduje we mnie zdecydowany przypływ pozytywnego nastawienia na przyszłość. Jesteśmy dojrzałym społeczeństwem, które bardzo dobrze racjonuje swój czas na potrzeby realne i wirtualne. Często,w czasie weekendów lub innych okoliczności, nasze forum zamiera, by za chwilę ponownie powstać niczym feniks z popiołu. Zamieramy nie dlatego, że nie mamy pomysłu na aktywność, ale stawiamy większą wagę na sprawy "odwirtualnione".
W moim mniemaniu, to olbrzymia wartość, że nasze społeczeństwo stoi twardo na dwóch nogach, które wzajemnie pchają nas - realne osoby - w jakimś kierunku. Nie zatracamy się i patrzymy na nasze działania ze zdrowym dystansem. Oddzielamy sprawy realne od wirtualnych i tutaj jest nasz największy atut.

[Anastasia Windsachen]

Ja, może nieco przekornie, chcę napisać o innej sprawie, która powoduje we mnie zdecydowany przypływ pozytywnego nastawienia na przyszłość. Jesteśmy dojrzałym społeczeństwem, które bardzo dobrze racjonuje swój czas na potrzeby realne i wirtualne. Często,w czasie weekendów lub innych okoliczności, nasze forum zamiera, by za chwilę ponownie powstać niczym feniks z popiołu. Zamieramy nie dlatego, że nie mamy pomysłu na aktywność, ale stawiamy większą wagę na sprawy "odwirtualnione".
W moim mniemaniu, to olbrzymia wartość, że nasze społeczeństwo stoi twardo na dwóch nogach, które wzajemnie pchają nas - realne osoby - w jakimś kierunku. Nie zatracamy się i patrzymy na nasze działania ze zdrowym dystansem. Oddzielamy sprawy realne od wirtualnych i tutaj jest nasz największy atut.

Pięknie powiedziane. Nie na darmo to własnie Szanowny Orator Myśli Edelwajskiej i Przesłania Mikroświata jest naszym Przewodniczacym Rady ENS!
Tak już troszkę poważniej, to rzeczywiście tak jest. My wiemy po co tu jesteśmy, po co wracamy. Nie musimy nic kreować na siłę, bo po prostu czujemy się dobrze w tej naszej odskoczni jaką jest Edelweiss.

[Heinz-Werner Grüner]

Szanowni Obywatele,
chciałbym Wam serdecznie podziękować, ale i pogratulować, a także tym, którzy budowali naszą edelwajską społeczność. Edelweiss okazał się najbardziej aktywną mikronacją 2022 roku. Co prawda konkurencja była naprawdę blisko, ale to my okazaliśmy się numerem jeden. W najśmielszych snach nie myślałem, że nam się to uda...

Napisaliśmy (według ISM) łacznie 15747 postów, a tuż za nami uplasowała się Leocja z raptem 94 postami mniej i Sarmacja (o 597 mniej)...

Jestem szczerze dumny z tego co osiagnęliśmy!

[Joachim Cargalho]

I to wszystko bez dwóch pełnych miesięcy aktywności. Brawo Edle!

[Heinz-Werner Grüner]

I to wszystko bez dwóch pełnych miesięcy aktywności. Brawo Edle!

Pewnie, że brawo. Poszło nam znakomicie. Dziś sobie wyliczyłem, że musimy pisać 44 posty dziennie by to utrzymać. Nie chodzi mi w ogóle o liczby, ale jeśli tylko zrealizujemy z 50% tego co byśmy chcieli to widzę szansę.

[Joachim Cargalho]

Poprzeczka może wisieć, nie musimy przez nią skakać.