Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Moderatorzy: Ronon Dex, Piotr Romanow, Albert Fryderyk de Espada
- Heinz-Werner Grüner • Stempel
- Oberhaupt
- Posty: 11787
- Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
- Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Powiem Wam, że to zaczyna wyglądać rewelacyjnie, a dopiero dopinamy szczegóły.
Piętnastego będzie się działo.
EDIT:
Czy jak zaczniemy jakieś "wojenki" to na samolotach pojawią się też "malowane zestrzelenia", jak u Skalskiego?
Piętnastego będzie się działo.
EDIT:
Czy jak zaczniemy jakieś "wojenki" to na samolotach pojawią się też "malowane zestrzelenia", jak u Skalskiego?
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Technicznie jak najbardziej to wykonalne... tyle, ze prowadzenie sensownych wojen w Mikroświecie jest raczej niemożliwe. Do tego po obu stronach takiego konfliktu musiałyby być osoby, które wzajemnie się szanują i dobrze im się współpracuje oraz musiałby by być jakiś niezależny arbiter szanowany przez obie strony, który rozstrzygałby efekty działań. Istnienie takiej grupy ludzi w zasadzie wyklucza wojnę... bo skoro się lubią i szanują to niekoniecznie będą chcieli ze sobą "wojować", raczej będą współpracowali.Heinz-Werner Grüner pisze: ↑10 marca 2023, 20:01 Czy jak zaczniemy jakieś "wojenki" to na samolotach pojawią się też "malowane zestrzelenia", jak u Skalskiego?
A co do załączonej fotki i tego Pana to... trzeba by trochę tych znaczków wymazać. Bo pomimo faktu, że w Wielkiej Brytanii akurat nie szafowano nadmiernie przyznawaniem zwycięstw (gdzie indziej było "swobodniej") to i tak rzeczywiste straty przeciwnika były o prawie połowę mniejsze niż te "przyznane zwycięstwa". W przypadku takiej tzw. "Bitwy o Anglię" współczynnik prawdziwości przyznanych "zestrzeleń" wynosi ok. 63 procent. Oczywiście teraz już się nie da dokładnie tego zweryfikować (komu i ile odjąć), choć pojawiają się zestawienia dotyczące poszczególnych dni walk. Można znaleźć takie "kwiatki", że jednego dnia to przyznano jednemu tylko dywizjonowi 303 więcej "pewnych" zestrzeleń niż tego dnia lotnictwo niemieckie nad całą Wielką Brytanią. Propaganda wojenna ma swoje prawa...
Tylko, że takie sprawy wychodzą po wielu latach, gdy nie ma już to kompletnie znaczenia dla polityki i propagandy wojennej. Dopiero wtedy następuje dostęp do archiwów wojskowych obu stron... i wtedy dopiero można poznać rzeczywiste straty. Co zresztą dotyczy nie tylko walk powietrznych, ale też strat i sukcesów na lądzie. Te podawane w trakcie działań wojennych można sobie spokojnie i "w ciemno" dzielić przez dwa, a i w wielu przypadkach dzielenie przez 3-4 nie byłoby błędem. Przykład tego macie i obecnie... jedna i druga propaganda używa sobie bez umiaru podając straty przeciwnika (ale i umniejszając własne) na pobliskiej wojnie.
Ano właśnie... trzeba by jakąś wizualizację przygotować. Możliwości defiladowych nie mam... no chyba, że w zakresie pojazdów, ale nasza armia jest w takich czasach, że wojsk pancernych i zmechanizowanych jeszcze nie ma.
Jednak da się wykonać jakieś scenki przedstawiające np. "uroczystą zbiórkę" w koszarach. Coś pomyślę...
Na chwilę obecną skończyłem KB2TE... dopasowałem już finalnie kolory (ale nie na pewno, bo zastanawiam się jeszcze nad czarnymi elementami przez kabiną) oraz wszelkie elementy i ich wielkości.Heinz-Werner Grüner pisze: ↑10 marca 2023, 20:01 Powiem Wam, że to zaczyna wyglądać rewelacyjnie, a dopiero dopinamy szczegóły.
Grafika samolotów do etatów dla dwóch eskadr już jest...
...numery na rysunkach celowo z pominięta czarną obwódką, po to by łatwo było je zmieniać.
Teraz trzeba się zabrać za maszyny dla kolejnych eskadr i dla dowództwa pułku...
PS. @Albert Fryderyk de Espada podrzuć mi jakiegoś screena gdzie ten Twój nowy samolot jest widoczny z boku... zrobię "blueprinta" i bazę do nanoszenia malowania.
- Albert Fryderyk de Espada • Stempel
- Posty: 1485
- Rejestracja: 01 marca 2022, 21:26
- Lokalizacja: Glänzberg
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Powinny się nadać, ale teraz będzie miszmasz wśród maszyn w lotnictwie.
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Nada się w tygodniu zrobię do tego "blueprinta"...Albert Fryderyk de Espada pisze: ↑11 marca 2023, 13:30 Powinny się nadać, ale teraz będzie miszmasz wśród maszyn w lotnictwie.
No i co z tego? W realu też bywał... jedyna różnica to fakt, że u nas jest to w bardzo małym lotnictwie, ale takie są prawa mikroświata. W sumie też bywał w realu w małych krajach - tylko, że wtedy bywał to sprzęt z różnych zakupów, a nie produkowany lokalnie - ale to też taka różnica pomiędzy mikroświatem, a realem.
- Albert Fryderyk de Espada • Stempel
- Posty: 1485
- Rejestracja: 01 marca 2022, 21:26
- Lokalizacja: Glänzberg
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Nie stwierdziłem że to coś złego, no ale na skalę Polinu to będzie chyba ewenement, ktoś przyjdzie i się będzie zastanawiał tylko jak do tego doszło. Tym bardziej że koncepcje mamy różne, ja zamiast w maszyny anglo-amerykańskie próbuję celować w konstrukcje włosko-niemieckie. To po prostu aż śmiesznie wygląda.Ronon Dex pisze: ↑11 marca 2023, 18:35 No i co z tego? W realu też bywał... jedyna różnica to fakt, że u nas jest to w bardzo małym lotnictwie, ale takie są prawa mikroświata. W sumie też bywał w realu w małych krajach - tylko, że wtedy bywał to sprzęt z różnych zakupów, a nie produkowany lokalnie - ale to też taka różnica pomiędzy mikroświatem, a realem.
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Nie... nie będzie to "ewenement". Mieszanie realowych koncepcji nie jest niczym dziwnym w mikroświecie.... to jest właśnie dobro mikroświata. Nie musimy stosować uwarunkowań z reala... realowej polityki i ekonomii.Albert Fryderyk de Espada pisze: ↑11 marca 2023, 22:36 Nie stwierdziłem że to coś złego, no ale na skalę Polinu to będzie chyba ewenement, ktoś przyjdzie i się będzie zastanawiał tylko jak do tego doszło. Tym bardziej że koncepcje mamy różne, ja zamiast w maszyny anglo-amerykańskie próbuję celować w konstrukcje włosko-niemieckie. To po prostu aż śmiesznie wygląda.
Kiedyś tworzyłem przez lata (rozwój stopniowy) siły zbrojne Bialenii... i były to siły zbrojne najbardziej dopracowane w Mikroświecie, ale też miały mieszanie koncepcji realowych. Takie są prawa Mikroświata... realowe uwarunkowania polityczno-ekonomiczne są nie mają znaczenia.
- Albert Fryderyk de Espada • Stempel
- Posty: 1485
- Rejestracja: 01 marca 2022, 21:26
- Lokalizacja: Glänzberg
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
To że w mikronacyjnych siłach zbrojnych pojawiają się koncepcie czerpiące z wielu często bardzo odległych od siebie źródeł nie jest zaskoczeniem, osobiście zaś jeszcze nie widziałem żeby te odmienne wynikały z faktu iż za każdą z nich stoi inna osoba. Zazwyczaj za wojsko w kraju odpowiada jedna osoba a u nas przynajmniej będzie na co popatrzeć.Ronon Dex pisze: ↑11 marca 2023, 23:24 Nie... nie będzie to "ewenement". Mieszanie realowych koncepcji nie jest niczym dziwnym w mikroświecie.... to jest właśnie dobro mikroświata. Nie musimy stosować uwarunkowań z reala... realowej polityki i ekonomii.
Kiedyś tworzyłem przez lata (rozwój stopniowy) siły zbrojne Bialenii... i były to siły zbrojne najbardziej dopracowane w Mikroświecie, ale też miały mieszanie koncepcji realowych. Takie są prawa Mikroświata... realowe uwarunkowania polityczno-ekonomiczne są nie mają znaczenia.
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Zazwyczaj jest to jedna osoba... bo więcej nie udaje się znaleźć. Robienie wszystkiego przez jedną osobę ma tylko taką zaletę, że faktycznie występuje większa spójność całości. Reszta to same wady... bo z zasadzie ogranicza się to właśnie do monologów tej jednej osoby.Albert Fryderyk de Espada pisze: ↑11 marca 2023, 23:36 To że w mikronacyjnych siłach zbrojnych pojawiają się koncepcie czerpiące z wielu często bardzo odległych od siebie źródeł nie jest zaskoczeniem, osobiście zaś jeszcze nie widziałem żeby te odmienne wynikały z faktu iż za każdą z nich stoi inna osoba. Zazwyczaj za wojsko w kraju odpowiada jedna osoba a u nas przynajmniej będzie na co popatrzeć.
Ale jakoś angielskich nie unikasz, bo niby skąd ten Gladiator... który całkiem dobrze pasuje do mojego Spitfire'a, bo realowo to oba służyły równolegle w tym samym lotnictwie.Albert Fryderyk de Espada pisze: ↑11 marca 2023, 22:36 Tym bardziej że koncepcje mamy różne, ja zamiast w maszyny anglo-amerykańskie próbuję celować w konstrukcje włosko-niemieckie. To po prostu aż śmiesznie wygląda.
Moja "koncepcja" wynika z faktu, że akurat takie maszyny zrobiono jako płatne dodatki do MSFS2020, gdyby był Bf-109 to pewnie mógłbym go użyć... ale nie ma, jest tylko jakiś darmowy, a jakość takich dodatków (poza nielicznymi wyjątkami) jest raczej słaba i nie warto na to czasu czy pamięci kompa poświęcać.
Inna sprawa, że w mikroświecie nie ma chyba znaczenia jakiego pochodzenia są realowe wzorce... no chyba, że się odtwarza alternatywnie jakieś konkretne państwo realowe czy coś w tym stylu. Ale my przecież tego nie robimy... A w realu też takie mieszanki się zdarzały np. taka Szwajcaria używała równolegle Morane-Saulnier D-3008 (licencyjny francuski MS.406), niemieckich Bf-109 i amerykańskich P-51D.
Sytuacja gdzie w jednym kraju funkcjonują dwie (a i więcej..)niezależne fabryki lotnicze i państwo kupuje z obu sprzęt dla swojego lotnictwa wojskowego też niczym niespotykanym w realu nie było i do dzisiaj nie jest.
Tak więc wcale to takie śmieszne nie jest... no chyba tylko dlatego, że my trochę na skalę mikro to robimy, ale takie są już prawa mikroświata.
A wracając do rzeczy to zrobiłem wreszcie samolot (będzie to F4HZ) dla przyszłej 4.Jagdgeschwader... w sumie sam samolot zrobiony do MSFS2020 bardzo dobrze, ale teksturowanie bardzo upierdliwe i nie wydano do tego "paintkitu" (co mnie w sumie dziwi, bo inne produkty tej firmy robiącej bardzo dobrej jakości stare samoloty do tego sima takowe paintkity mają). No ale jakoś się to udało zrobić... choć pewnie jakość tej mojej tekstury nie jest najlepsza.
Zacząłem też przemalowywać samolot S1DE z 1.Ausbildungsgeschwader na kolory wybrane dla 2.Fliegerregiment...
Zostało tylko zrobić jakieś maszyny dla dowództwa pułku...
- Albert Fryderyk de Espada • Stempel
- Posty: 1485
- Rejestracja: 01 marca 2022, 21:26
- Lokalizacja: Glänzberg
-
ODZNACZENIA
OBYWATEL
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Wyjątek potwierdza regułę , chodź nie powiem że u mnie rozrzut wariacji maszyn latających może być podobny do rozrzutnika gnoju na polu. Czasem trafi tu czasem gdzieś indziej.Ronon Dex pisze: ↑12 marca 2023, 10:56Ale jakoś angielskich nie unikasz, bo niby skąd ten Gladiator... który całkiem dobrze pasuje do mojego Spitfire'a, bo realowo to oba służyły równolegle w tym samym lotnictwie.Albert Fryderyk de Espada pisze: ↑11 marca 2023, 22:36 Tym bardziej że koncepcje mamy różne, ja zamiast w maszyny anglo-amerykańskie próbuję celować w konstrukcje włosko-niemieckie. To po prostu aż śmiesznie wygląda.
Re: Kwestie wyposażenia 2. Fliegerregiment
Tak naprawdę u mnie jest podobnie... tylko pozornie jest to jakaś jednolitość, bo na skutek skojarzeń realowych łączysz te samoloty. Jeśli odrzucisz fakt, że walczyły po tej samej stronie w tej samej realowej wojnie to są to w zasadzie samoloty z "trzech biegunów"... trzy, zupełnie różne podejścia do konstrukcji myśliwca.Albert Fryderyk de Espada pisze: ↑12 marca 2023, 11:28 Wyjątek potwierdza regułę , chodź nie powiem że u mnie rozrzut wariacji maszyn latających może być podobny do rozrzutnika gnoju na polu. Czasem trafi tu czasem gdzieś indziej.
W wojskach lądowych bardziej ta różnorodność jest widoczna, bo nie budzi skojarzeń: fiński mundur, niemieckie oporządzenie i francuski karabin.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości