Samemu starał się stanąć na uboczu, nie miał szczególnej chęci na tańce. Ten dzień, wbrew pozorom nie był dla niego wielkim świętem, a raczej otwarciem nowej księgi, gdzie zapisał już kilka stron...
No właśnie! Nie było problemu, za to między innymi był tamten medal.Otto von Teller pisze: ↑16 marca 2023, 06:30 Przecież nie było żadnego problemu. Gorzej, jakbyście chcieli lokować kolonię karną w okolicach Kraju Winków. A północ Orientyki? Kogo interesuje północ kontynentu? Ale moglibyście bardziej tam pilnować ziem, bo widziałem, że rak hasselandzki się rozprzestrzenia na zdrowej tkance Istokii.
PS. Mój nowy outfit avatarowy idealnie kolorystycznie się komponuje z lokalnym wystrojem.
Avatar w pytke, Wielka Szycho!