OS 8: Stadt Edelweiss - Eisenerbergwerk

[Joachim Cargalho]

A nie, tu już byłem.

[Sheldon Anszlus Lovelace]

Co innego jakby pojawił się problem z wyświetlaniem obrazków na jakimś forum (co wtedy z uwzględnieniem tego w regulaminie Herr @Helwetyk - a mowa o skracaniu ma sens skoro pojawiają się ciągle nowe "problemy"? ).

Moim zdaniem, ale to abstrahując od obecnej sytuacji, uwaga z kategorii na przyszłość — regulamin powinien być tutaj bardziej elastyczny, choćby z powodu forum Lumerii, ale także forum Nordaty, gdzie dodawanie obrazków nie następowało w sposób, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. O ile pamiętam, jeden z uczestników rajdów miał także problemy z zamieszczaniem grafik „tak po prostu”. Tak jak to widzę, rozstrzygająca powinna być możliwość ustalenia jednoznacznych intencji uczestnika. (To dotyczy także przypadku, w którym ktoś się np. pomyli i użyje złej ikony licencji, o czym wspominam, bo w emocjach na mecie [edycja: odcinku] przy pierwszym podejściu się pomyliłem ).

Otóż to, a gdzie ktoś pisał, że regulamin RMAW, jest najbardziej uznawanym aktem w mikro.

[Franklin Garamond]

Ignac nie, a kto?

TLUSTEPALUCHY.LC

[Ignats ik Ruth]

Myślę, że Ignacy też by chciał grać uczciwie

Oczywiście, i dlatego…

Czy to jest oficjany protest?

…jeżeli Ojciec-Organizator pozwoli na coś takiego, chciałbym złożyć kontrprotest.


Nie uważam, żeby zaliczenie mi tej licencji było nieuczciwe.

Tyle, ile regulamin mówi o Zasadzie Zawodowiec, to, że: wykorzystuje się ją poprzez wstawienie specjalnego obrazka. Jakbyśmy byli restrykcyjnymi prawnikami albo zbrodniczym trybunałem sarmackim, musielibyśmy dokonać wykładni: czym w warunkach forum jest obrazek. Jesteśmy normalni, więc zastanwoimy się tylko tylko: jak to zrobić? Ano bb-kodem, albo przez załącznik. Czyli trzeba użyć formułki tekstowej, która przywoła bitmapę. Organizator sugeruje jakim bb-kodem najlepiej, ale - jak rozumiem - wrzucenie go przez znacznik [img] też byłoby dozwolone. (Czy przez załącznik forumowy? Pewnie też).
No i czy ja z takiej opcji skorzystałem? Tak.

Jedyne co się tutaj pojawiło, to oczywista omyłka pisarska. Cel działania był jasny. Byłem do niego uprawniony. Nie było żadnych wątpliwości co mam na myśli.
Równie dobrze mógłbym korzystać ze znacznika [img] i postawić tam o spację za dużo, albo zgubić kwadratowy nawias. Czy to by oznaczało brak wstawienia specjalnego obrazka? A gdybym zalinkował, ale nie do obrazka licencji z kustoszowego linku użytego ww Regulaminie, tylko do obrazka licencji np. z flickra? xD
Moim zdaniem to zbyt restrykcyjna wykładnia. Ta granica jest płynna. Ani nie poleciałem w kulki rzucając tylko link do obrazka, ani nie napisałem po prostu: korzystam z licencji itd. Pojawił się delikatny błąd, który w wyniku użycia głowy (dokonania wykładni) można spokojnie zrozumieć. Podobnie Alfredowi w Lumerii zalicozno licencję pro, mimo iż wkleił licencję A. Do powołanych przez Sheldona przypadków nie mogę się odwołać, bo nwm o co chodzi, nie podał konkretów.

Oficjalna wykładnia należy oczywiście do Ojca-Organziatora, ale imho pierwotna jest bardziej sensowna.

Muszę przyznać, że kontrprotest składam nawet nie tyle dla punktacji, a z niezgody na tak restrykcyjne czytanie jakiegokolwiek prawa, a w tym przypadku: regulaminu. To pachnie takim skandalicznie skrajnym pozytywizmem, że mi się flaki przewalają. xD

Idąc tropem tej sztywnej interpretacji Regulaminu, którą proponuje protestujący Anszlus, Heinz popełnił false start na etapach OS3 i OS5.

Helwetyk pisał, że regulamin na przyszłość powinien być bardziej elastyczny. On już jest elastyczny na tyle, na ile elastycznie działa Organizator. Ale takie protesty go krępują. I będziemy mieli bardziej pod górkę.

(Na marginesie — jeżeli protest składa osoba, której sytuacja w tabeli nie zależy od rozstrzygnięcia protestu, to bym rozważał w ogóle jego sens — imo jest bezprzemdiotowy). ;p

[Sheldon Anszlus Lovelace]

Myślę, że Ignacy też by chciał grać uczciwie

Oczywiście, i dlatego…

Czy to jest oficjany protest?

…jeżeli Ojciec-Organizator pozwoli na coś takiego, chciałbym złożyć kontrprotest.


Nie uważam, żeby zaliczenie mi tej licencji było nieuczciwe.

Tyle, ile regulamin mówi o Zasadzie Zawodowiec, to, że: wykorzystuje się ją poprzez wstawienie specjalnego obrazka. Jakbyśmy byli restrykcyjnymi prawnikami albo zbrodniczym trybunałem sarmackim, musielibyśmy dokonać wykładni: czym w warunkach forum jest obrazek. Jesteśmy normalni, więc zastanwoimy się tylko tylko: jak to zrobić? Ano bb-kodem, albo przez załącznik. Czyli trzeba użyć formułki tekstowej, która przywoła bitmapę. Organizator sugeruje jakim bb-kodem najlepiej, ale - jak rozumiem - wrzucenie go przez znacznik [img] też byłoby dozwolone. (Czy przez załącznik forumowy? Pewnie też).
No i czy ja z takiej opcji skorzystałem? Tak.

Jedyne co się tutaj pojawiło, to oczywista omyłka pisarska. Cel działania był jasny. Byłem do niego uprawniony. Nie było żadnych wątpliwości co mam na myśli.
Równie dobrze mógłbym korzystać ze znacznika [img] i postawić tam o spację za dużo, albo zgubić kwadratowy nawias. Czy to by oznaczało brak wstawienia specjalnego obrazka? A gdybym zalinkował, ale nie do obrazka z kustoszowego linku użytego ww Regulaminie, tylko do obrazka np. z flickra? xD
Moim zdaniem to zbyt restrykcyjna wykładnia. Ta granica jest płynna. Ani nie poleciałem w kulki rzucając tylko link do obrazka, ani nie napisałem po prostu: korzystam z licencji itd. Pojawił się delikatny błąd, który w wyniku użycia głowy (dokonania wykładni) można spokojnie zrozumieć. Podobnie Alfredowi w Lumerii zalicozno licencję pro, mimo iż wkleił licencję A. Do powołanych przez Sheldona przypadków nie mogę się odwołać, bo nwm o co chodzi, nie podał konkretów.

Oficjalna wykładnia należy oczywiście do Ojca-Organziatora, ale imho pierwotna jest bardziej sensowna.

Muszę przyznać, że kontrprotest składam nawet nie tyle dla punktacji, a z niezgody na tak restrykcyjne czytanie jakiegokolwiek prawa, a w tym przypadku: regulaminu. To pachnie takim skandalicznie skrajnym pozytywizmem, że mi się flaki przewalają. xD

Idąc tropem tej sztywnej interpretacji Regulaminu, którą proponuje protestujący Anszlus, Heinz popełnił false start na etapach OS3 i OS5.

Helwetyk pisał, że regulamin na przyszłość powinien być bardziej elastyczny. On już jest elastyczny na tyle, na ile elastycznie działa Organizator. Ale takie protesty go krępują. I będziemy mieli bardziej pod górkę.

(Na marginesie — jeżeli protest składa osoba, której sytuacja w tabeli nie zależy od rozstrzygnięcia protestu, to bym rozważał w ogóle jego sens — imo jest bezprzemdiotowy). ;p

W rajdzie Muratyki, nie miałem zaliczone użycia, dozwolonych przeze mnie pozycji, przez nie wyświetlanie się obrazka oraz wstawienie kodu BBCode.

Tak, sytuacja nie zmienia się dla mojej osoby, jednak zmienia dla mojej drużyny.
Nie było mnie na rajdzie Lumerii, ale skoro wychodzimy z założenia, że takie posty powinny być uznane, to w rajdzie Muratyki, zawodnik z mojej drużyny powinien zdobyć 10 miejsce.

Odnoszę się tylko do sytuacji, które widziałem, dlatego nie odnoszę się do Lumerii, gdyż nie mam teraz wglądu do ich forum.

Oczywiście, że masz prawo do zdobycia tych punktów, jednak ja mam wtedy prawo do poprawy wyników rajdu Muratyki.

[Ignats ik Ruth]

W rajdzie Muratyki, nie miałem zaliczone użycia, dozwolonych przeze mnie pozycji, przez nie wyświetlanie się obrazka oraz wstawienie kodu BBCode.

No i tutaj, niestety, trzeba by się babrać w rozumowanie prawnicze itd. Bo skoro fora są na innych silnikach i instrukcja z postu początkowego na etapie była inna (bo była: tu są info o bb-kodzie, tam nie było, bo nie mogło), to czy nasze sytuacje rzeczywiście są takie same? Moim zdaniem nie są.

Ale też, uczciwie mówiąc — z uwagi na dziwaczność forum Nordaty, ja bym Ci tamto uznał (chociaż podtrzymuję, ze to inna sytuacja). Tak że niech Ojciec Organizator się wypowie.

[Sheldon Anszlus Lovelace]

W rajdzie Muratyki, nie miałem zaliczone użycia, dozwolonych przeze mnie pozycji, przez nie wyświetlanie się obrazka oraz wstawienie kodu BBCode.

No i tutaj, niestety, trzeba by się babrać w rozumowanie prawnicze itd. Bo skoro fora są na innych silnikach i instrukcja z postu początkowego na etapie była inna (bo była: tu są info o bb-kodzie, tam nie było, bo nie mogło), to czy nasze sytuacje rzeczywiście są takie same? Moim zdaniem nie są.

Ale też, uczciwie mówiąc — z uwagi na dziwaczność forum Nordaty, ja bym Ci tamto uznał (chociaż podtrzymuję, ze to inna sytuacja). Tak że niech Ojciec Organizator się wypowie.

Jak sam uznałeś, w regulaminie jest napisane, że trzeba wstawić obrazek, nie ważne czy BBCode specjalne czy img, u Ciebie w poście się nie pojawił i u mnie również, chociaż oboje mieliśmy intencje, żeby był.

To prawda, że są to inne silniki forum, dlatego uważam, że na Nordacie trudniej było wstawić takowy, dlatego tym bardziej tam powinno zostać uznane.

Wtedy dostałem informację, że takie coś nie przechodzi, więc dlaczego tutaj, gdzie jest to prostsze miałoby?

[Piotr vel Bocian]

Dopiero przeczytałem ostatnią dyskusję i mimo, że już prawdopodobnie się ona zakończyła, to jako uczestnik rajdów dorzucę swoje trzy grosze rozgrzebując ponownie mrowisko Dodam, że jest to moja ogólna opinia niezależna od wydarzeń i postanowień w obecnym rajdzie oraz od sytuacji jakie miały miejsce w poprzednich wyścigach.

Moim zdaniem zgłoszenie dot. tankowania , licencji itp. powinno odbywać się w dowolnej formie (o ile jest bezdyskusyjnie zrozumiała dla wszystkich), a użycie obrazka powinno być sugestią a nie obowiązkiem. Ja rozumiem, że obrazek łatwiej wychwycić na forum, dzięki czemu szybciej można podliczyć czasy i punkty, ale są sytuacje niezależne od forum, w którym użycie grafiki jest wielce problematyczne.

Przykład z autopsji - często w rajdach biorę udział będąc realnie w miejscu gdzie Internet trzeba samemu wiadrami donosić Połączenie jest wtedy takie, że strona wygląda jak w notatniku i często wysłanie posta na forum jest trudne, a dodatnie do niego grafiki graniczy z cudem.

Dlatego wydaje mi się, że akceptowane powinno być dane zgłoszenie zrozumiałe, ale niezależne od formy tj. zaliczona powinno być wstawienie przykładowo obrazka dystrybutora, ale również słowny opis "tankowanie", "tankuję" czy nawet "tankóje".

[Fatima Popow-Chojnacka]

Dopiero przeczytałem ostatnią dyskusję i mimo, że już prawdopodobnie się ona zakończyła, to jako uczestnik rajdów dorzucę swoje trzy grosze rozgrzebując ponownie mrowisko Dodam, że jest to moja ogólna opinia niezależna od wydarzeń i postanowień w obecnym rajdzie oraz od sytuacji jakie miały miejsce w poprzednich wyścigach.

Moim zdaniem zgłoszenie dot. tankowania , licencji itp. powinno odbywać się w dowolnej formie (o ile jest bezdyskusyjnie zrozumiała dla wszystkich), a użycie obrazka powinno być sugestią a nie obowiązkiem. Ja rozumiem, że obrazek łatwiej wychwycić na forum, dzięki czemu szybciej można podliczyć czasy i punkty, ale są sytuacje niezależne od forum, w którym użycie grafiki jest wielce problematyczne.

Przykład z autopsji - często w rajdach biorę udział będąc realnie w miejscu gdzie Internet trzeba samemu wiadrami donosić Połączenie jest wtedy takie, że strona wygląda jak w notatniku i często wysłanie posta na forum jest trudne, a dodatnie do niego grafiki graniczy z cudem.

Dlatego wydaje mi się, że akceptowane powinno być dane zgłoszenie zrozumiałe, ale niezależne od formy tj. zaliczona powinno być wstawienie przykładowo obrazka dystrybutora, ale również słowny opis "tankowanie", "tankuję" czy nawet "tankóje".

I tutaj się zgodzę, tak samo myślę. Ale to już jak wcześniej było chyba gdzieś wspomniane, wszystko to już obgada się po sezonie. Teraz trzeba się skupić na ostatnich dwóch rajdach, gdzie pewnie i tak będziemy uważać po tej sytuacji.

[Joachim Cargalho]

Ja sam rezygnuje z tankowań, bo biorąc udział w wyścigach rekreacyjnie - pisze z urządzeń, na których poszukiwanie bbcode czy kopiowanie grafiki jest po prostu czasochłonne i musiałbym mieć przygotowany post dużo wcześniej.

Natomiast ważna uwaga, jeśli przez te wszystkie zabiegi - również estetyczne - chcecie, by rajdy stały się bardziej profesjonalne, należy brać pod uwagę, że uczestnicy będą poważniej podchodzić do przestrzegania regulaminu. Każdy kolejny punkt dodany do zasad stawia wyżej poprzeczkę organizatorom.

Ja tam podchodzę do tych rajdów w sposób mocno zdystansowany, natomiast mam wrażenie, że część z tych osób, które tak bohatersko życzą organizatorom wytrwałości i cierpliwości, same chętnie podrzucają wzmianki o wyimaginowanych naruszeniach, które trzeba weryfikować, dodając od siebie do tego wiaderka pomyj.