Legendy Edelweiss

Święto Roztopów to jedno z najważniejszych wydarzeń w roku każdego Edla. Zwieńczeniem dwutygodniowego imprezowania jest wspólna celebracja oficjalnego przekazania władzy na rzecz Oberhaupta Grünera.
Same uroczystości to niezliczone gry, zabawy, koncertowanie i ucztowanie bez końca. Kto jeszcze tego nie przezył, to musi koniecznie zrobić to w tym roku! 1924 roku w ramach konkursu krajowego wybrano Wolkenbad jako miejsce odbywania się wszelkich uroczystości.
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2696
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Legendy Edelweiss

Post autor: Femme Mystere »

Drodzy Edle oraz Goście Zagraniczni,

Z okazji Schmelzfest chcielibyśmy stworzyć tomik opowieści zwanych Legendami Edelweiss i do tego celu potrzebujemy WASZEGO wsparcia :)

Każda osoba, która prześle nam wymyśloną przez siebie legendę do dnia zakończenia wydarzenia, tj. do 15 marca 1924r. może liczyć na nagrodę pieniżęną od Fundacji Narodowej w wysokości 300 Қ. Ponadto zwycięzca w głosowaniu na najlepszą legendę otrzyma nagrodę w wysokości 1000Қ . Osoba, która zajmie 2 miejsce, otrzyma dodatkowe 500Қ

Zasady są proste:
:E wystarczy opublikować w tym wątku dowolnie wymyśloną legendę na temat Edelweiss, w szczególności okolic Wolkenbad.
:E Opowieść może dotyczyć na przykład tajemniczego zwierzęcia, rdzennych mieszkańców i ich zwyczajów, tajemniczych zdarzeń, niecodziennej flory i fauny itd.
:E Opowiadaniu należy nadać tytuł
:E Nie wyznaczamy minimalnej długości tekstu.
:E Opowiadania można publikowac do końca dnia 15 marca 1924r.
:E Następnie opublikowane zostanie ankieta, wyniki głosowania ujawnią zwycięzców
:E Legendy zostaną zebrane i opublikowane na mediach społecznościowych wraz z nickami autorów.
:E Administracja Edelweiss rości sobie prawo do wprowadzenia niewielkich zmian w opowiadaniach, jesli ich treść będzie stała w sprzeczności z przyjętym kanonem.
:E Administracja Edelweiss rości sobie prawo do dokonania niezbędnej korekty redaktorskiej przed publikacją na mediach społecznościowych.

Obrazek

ZAPRASZAMY!!
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Legendy Edelweiss

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Dodałem inicjatywę do naszego "dzień po dniu". Będę starał się codziennie promować wydarzenie wśród naszych mikronacyjnych znajomych.
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2696
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Legendy Edelweiss

Post autor: Femme Mystere »

Dziękuję Herr Oberhaupt. Jak zawsze nieocenione wsparcie z Waszej strony.
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3959
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Legendy Edelweiss

Post autor: Joachim Cargalho »

Ponieważ jest to reaktywacja tematu zarzuconego w ramach Fundacji Narodowej: Legendy i Baśnie Edelweiss - czuję się zobowiązany, by zarządzana przeze mnie instytucja dorzuciła jeszcze trochę klubecków do puli nagród. Więc dokładam dla zwycięzcy 500K, dla drugiego miejsca 300K.
Obrazek
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3959
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Legendy Edelweiss

Post autor: Joachim Cargalho »

Jak już stworzyłem okazję, by zdefraudować trochę pieniędzy, czas na legendę.
LEGENDA O ROGACZU


Nie od dziś wiadomo, że obraz Oberhaupta wisi w każdej izbie, a wszystkie kobiety wzdychają do niego w dzień i w nocy. Zdarza się jednak czasem tak, że wzdychają one również przed jego namacalną istotą.

Kiedy ich mężowie ruszają do pracy, one zostają w domach, dbając o ciepło miru domowego. Bywa jednak tak, że zostawiają otwarte drzwi, ażeby gdy Oberhaupt przechadza się wąskim uliczkami Edelweiss, miał znak, iż są one otwarte na spotkanie z nim. Ten od czasu do czasu gości u swoich podwładnych, a gdy ucieszona spotkaniem z nim kobieta ogarnięta jest ekstazą, mąż jej również doświadcza swoistego cudu.

Otóż najczęściej, przed jego oczyma pojawia się jeleń, który to jest znakiem samego Oberhaupta. Jelenie te widziane były przez wielu rzemieślników, a także pracowników fizycznych. Jelenie pojawiały się nie tylko w lesie, ale również na polach, by okazać się rolnikom, czy też na wsiach, by zobacz go listonosz. Mówią, że przedziwne rzeczy działy się nawet w kopalni, a jelenie wpadały tam przez kratery. Zdarzało się nawet, że jelenie były widziane przez pięciu mężów w jednym czasie!

Gdy więc mąż zobaczy jelenia, wie już że jego żona błogosławiona jest przez Oberhaupta. Sam mąż zaś, nazywany jest rogaczem. Nawiązując do poroża widziane go na łbie jelenia, który mu się objawił. Mąż-rogacz naznaczony jest już tym mianem na zawsze.
Obrazek
Awatar użytkownika
Pavel van der Gibson Stempel
Posty: 437
Rejestracja: 28 lipca 2023, 10:49

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Legendy Edelweiss

Post autor: Pavel van der Gibson »

Senna Śmierć

W okolicach Wolkenbadu nadal żywa jest pamięć o historiach przekazywanych przez najstarszych mieszkańców. Z bojaźnią bowiem udają się oni na spoczynek, wciąż mając w pamięci opowieści o Sennej Śmierci, monstrum czającym się w gęstych lasach oraz... w snach.

Potwór w dzień ukrywał się w cieniach boru, a nocą wkradał się do marzeń niewinnych ludzi. Jego oczy świeciły jak dwa płomienie w mroku, stając się przerażającym znakiem, że zbliża się koszmar. Nikt nie wiedział, skąd pochodził ani jak długo już żyje, ale mieszkańcy okolicznych wiosek od dawien przekazywali sobie opowieści o zaginięciach ludzi, którzy nocą wychodzili w góry i nigdy nie wracali.

Senna Śmierć potrafiła wtargnąć do snów ludzi, zamieniając ich senne wędrówki w koszmary. Zaczynała od subtelnych obrazów, które stopniowo przeradzały się w groteskowe i przerażające sceny. W miarę jak ofiary tonęły w coraz głębszych snach, ona zbliżała się do nich z każdą kolejną nocą. Przerażenie połączone z szaleństwem sprawiało, że człowiek taki, obudzony w środku nocy, nie mówiąc ni słowa, wychodził z domu w nieznane. A w mrokach gór czekała już na niego zjawa z pogranicza snu i jawy. Nikt kto wiedziony szaleństwem, wyszedł w noc, nie wracał już nigdy, a pamięć o nim była jedynym co pozostawało jego bliskim.

Obrazek
Prezes VfB 1923 Wolkenbad
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Legendy Edelweiss

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Poziom już wybił w górę niczym erupcja wulkanu.
Spodziewałem się tekstów w stylu "wstał i umarł", a tu takie legendy! Śledzę w ocekiwaniu na więcej z rumieńcami na twarzy. :)
UWAGA KTOŚ PUKA DO DRZWI... :P
Obrazek
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Alfred Fabian Stempel
Oktoberfestmeister 1922
Posty: 264
Rejestracja: 01 marca 2022, 18:52

ODZNACZENIA

Re: Legendy Edelweiss

Post autor: Alfred Fabian »

To teraz moja kolej :)
Legenda o Szarotce

W sercu gór, w niewielkiej wiosce niedaleko Wolkenbadu, otoczonej zielonymi pastwiskami, otoczoną ze wszystkich stron głębokimi kotlinami żyła piękna i uczynna dziewczyna o dobroci przewyższającej niebiańskie anioły, o sercu czystym niczym krystalicznie czysta woda w strumieniach otaczających wioskę. Jej przymioty były znane i cenione w całej wiosce. Pomimo swojej kobiecej natury znajdowała czas na to, żeby bezinteresownie pomóc każdemu, kogo spotkała na drodze, nie oczekując niczego w zamian. Na imię było jej Szarotka

Pewnego dnia do wioski przybyła niespodziewana wiadomość, którą tylko mężczyźni przekazywali sobie przy ogniskach, gdy kobiety już spały. Kolejne dni przynosiły coraz większe straty, każdego dnia z pastwisk wracało coraz mniej bydła i zwierząt, a czarne chmury zaczęły krążyć nad wioską. W końcu przez nieuwagę mężczyzn Szarotka, schowana w stogu siana posłyszała, o czym rozmawiają. W wiosce pojawił się potwór, który pustoszył pastwiska i pożerał gospodarskie zwierzęta.

Szarotka długo się nie zastanawiała i postanowiła zgładzić potwora. W jej sercu tliła się iskra nadziei, a wszystkie powiastki ludowe, które słyszała podpowiadały jej, że potwór wcale nie jest taki straszny. W czeluści jaskini, gdzie spoczywała bestia dojrzeć można było nienaturalny blask, który niemalże oślepił dziewczynę. Ta przed rankiem zaczaiła się przy wejściu do groty i gdy tylko poczwara ją opuściła zakradłą się do środka.

Cóż to był za potwór, Szarotka niemalże nie wrzasnęła, czając się w bujnych zaroślach! Jego muskularne ciało pokrywała szorstka ciemna sierć, która wydawała się odbierać całemu otoczeniu blask. Ogromne ramiona zakończone długimi pazurami, silne niczym topory, mogły jednym ciosem powalać nawet najstarsze drzewa. Ogromne poroże na głowie wydawało się dodawać stworzeniu majestatu, jednakże w jego żółtych oczach, błyszczących niczym złoto widać było wewnętrzny ból.

W grocie dziewczyna nie znalazła wielu przedmiotów, jednakże doskonale wiedziała, który z nich jest jej potrzebny. Mieniąca się blaskiem laska, która pulsowała z każdym krokiem Szarotki, który odbijał się echem od kamiennych ścian. Natychmiast chwyciła ją i spróbowała zabrać. Próbując wyjść serce jej prawie zatrzymało swoje bicie. Oto teraz, tuż przy wyjściu staje oko w oko z potworem. W panice upuściła laskę, która upadła na ziemię i złamała ją pod naciskiem swojej stopy. Ostatnia nadzieja nie umarła - potwór zaczął przemieniać się w chłopca, w którym Szarotka poznała syna najbogatszego z gospodarzy na wsi.

Po przemianie oboje wrócili do wioski. Rada Starszych, wierząc w słuszność swoich racji, uzasadniając je tradycją postanowiła, że pisane jest im pozostać razem na wieki. Szarotka nie była jednak z tego powodu szczęśliwa, gdyż jej serce należało do młodego pastuszka, który pasał owce na wysokogórskich zielonych pastwiskach. Chociaż darzyła miłością innego mężczyznę, wiedziała, że los jaki przygotowała jej starszyzna wsi jest dobry dla wszystkich współmieszkańców osady.

Nic nie mówiąc, dziewczyna rozpoczęła przygotowania do ślubu, a w tydzień później stanęła na ślubnym kobiercu, przyrzekając miłość. Wtenczas na uroczystości pojawiła się czarownica - ta sama, która przemieniła jej męża w potwora. Wszyscy byli przerażeni, a czarownica zwróciła się do Szarotki. "Złamałaś moją klątwę, lecz nie dane jest ci szczęście w miłości" - rzekła z żalem do dziewczyny - "więc skoro nie dostaniesz go w ludzkiej postaci" - na te słowa dziewczyna zniknęła - "to przynajmniej będziesz blisko swojego ukochanego" - przemieniając się w kwiat. "Tam gdzie twój wzrok padał z tęsknotą, teraz będziesz stała piękna i niedostępna" - spuentowała czarownica znikając w gęstej mgle.

Tak właśnie Szarotka z kobiety stała się pięknym kwiatem, rosnącym na pastwiskach w wysokich górach, rozkwitając ponownie w każde roztopy, promieniejąc w porannej rosie, gdy tylko pojawiał się pasterz, którego darzyła tak mocnym uczuciem.

Obrazek
Obrazek
Każdy Winkuliczyk ma te trzy cechy
Leocki kunszt, sarmacką elegencję i edelwajski splendor
~JKW Mateusz I, Król-Senior Związku Winkulijskiego
Awatar użytkownika
Heinz-Werner Grüner Stempel
Oberhaupt
Posty: 11867
Rejestracja: 06 maja 2021, 12:34
Lokalizacja: Stadt Edelweiss, Edelweiss

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Legendy Edelweiss

Post autor: Heinz-Werner Grüner »

Legendarne! Ja cię kręce! Co wy robicie z moim myśleniem o narracji. Jak mnie urzekła ta cała zabawa w legendy. To czysta przyjemność z Wami współpracować i poświęcać czas na Edelweiss. Dla takich chwil warto bywać w mikro. Dosłownie każda, ale to każda legenda ma niesamowitą moc.

I podejrzewam, że kreacja podparta moze być przez AI to jednak zobrazowanie i samam idea rozwala system. Dzięki Wam czuje, że Szarotkowa Kraina to strzał w dziesiątkę.
(-)Heinz-Werner Grüner
OBERHAUPT EDELWEISS
Obrazek Obrazek ..
Awatar użytkownika
Gaetano Kohlmeise
Posty: 281
Rejestracja: 03 grudnia 2023, 20:26

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Legendy Edelweiss

Post autor: Gaetano Kohlmeise »

LEGENDA O ZEPHYRZE I GERLINDE

Dawno, dawno temu, w górskiej krainie Edelweiss, gdzie niebo splatało się ze szczytami gór, żył koziorożec o imieniu Zephyr. Był to wyjątkowy koziorożec, którego rogi zdobiły magiczne runy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jego zadaniem było utrzymywanie równowagi między światem ludzi a duchami gór.

Młoda panna, Gerlinde, wychowywana nad brzegiem jeziora Wolkensee, odkryła swój niezwykły dar porozumiewania się z przyrodą. Jej serce było czyste jak woda jeziora, a moc natury otaczała ją jak aureola. Razem z koziorożcem Zephyrem tworzyli niewidzialną więź porozumiewając się ze sobą. Nikt jednak nie był świadomy nadprzyrodzonych zdolności Gerlinde, a dziewczyna bała się o tym komukolwiek powiedzieć, by nie uznano jej za szaloną.

Pewnego dnia, do miasteczka Wolkenbad przybył starzec Eldor. Mędrzec przyszedł do Wolkenbad z przepowiednią, którą otrzymał od duchów gór. Mówiła ona o nadciągającej ciemności, która miała spowić całą kotlinę i zatrzeć granice między światami. Przepowiednia głosiła również, że tylko jeśli istota ludzka stanie na samym wierzchołku góry Todesberg, kotlina uniknie złowrogiego losu.

Obrazek

Mieszkańcy Wolkenbad słysząc nazwę góry wzdrygnęli się na samą myśl o niej. Od niepamiętnych czasów krążyły historie o ludziach, którzy znikali na zawsze po tym, jak zbliżyli się choćby do zbocza Todesberg. Tym bardziej niemożliwym jest, aby ktokolwiek wspiął się na jej szczyt.

Kiedy Gerlinde dowiedziała się o przepowiedni wpadła w rozpacz, gdyż była osobą bardzo wrażliwą. Przerażała ją wizja wszechobecnej ciemności, która powoli odbierałaby życie mieszkańcom, zwierzętom i roślinom kotliny.

Następne dnia Gerlinde spacerując wzdłuż brzegu jeziora Wolkensee ujrzała między drzewami koziorożca Zephyra. Wtem doznała olśnienia. To właśnie ona jest osobą, która wejdzie na górę Todesberg! Tajemnicza więź, jaka łączyła ją z koziorożcem sprawiła, że Zephyr zbliżył się do młodej panny i pozwolił jej na siebie wejść. Gerlinde wsiadła na koziorożca i nakazała mu wspięcie się na górę Todesberg.

Rozpoczęła się epicka podróż. Koziorożec Zephyr przeskakiwał przez górskie przełęcze, a Gerlinde mocno trzymała się jego szyi. Góra, z której nikt nie wrócił żywy, zdawała się nie mieć końca. Zephyrowi niestraszne były jednak największe szczyty. Dotarli na sam wierzchołek. A kiedy Gerlinde zeskoczyła z koziorożca, gęsta mgła ustąpiła, a spomiędzy ciemnych chmur zaczęły przedzierać się nieśmiałe promienie słońca. Bohaterowie stawili czoła mrocznej sile, która próbowała zakłócić harmonię ich świata.

Zjednoczone siły koziorożca i młodej panny odniosły triumf. Miasteczko Wolkenbad, jak i cała kotlina zostały oczyszczone z cienia, a mieszkańcy uczcili ich jako bohaterów, których jedność i poświęcenie przywróciły spokój w ich świecie. Legenda o Zephyrze i Gerlinde rozbrzmiewa w kotlinie, przypominając o mocy jedności w obliczu największych wyzwań. Historia ta ożywia również w mieszkańcach kotliny odwagę i przekonanie, że w zjednoczeniu z naturą człowiek może pokonać wszelkie zło.

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Schmelzfest 1924”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości