Restauracja Karl i Berta

[Fatima Popow-Chojnacka]

W kuluarach chodzą słuchy, że to nieoficjalny hymn sarmacki, a jakże grajmy go! - rzekł wodzirej z estrady

@Arkadiusz Maksymilian
@Fatima Marcjan-Chojnacka @Meisande V Gvandoya @Isabella Swann @Femme Mystere @Anastasia Windsachen
@Albert Fryderyk de Espada @Leszek Ebe-Grüner @Milek @Bolesław domu Kirianóo @Joachim Cargalho

[Meisande V Gvandoya]

- Przepraszam najmocniej - rzekł w kierunku Alberta i niemal podbiegł do drzwi hotelu! - Szanowna Malkia Mamo, proszę śmiało do nas dołączyć! To idealne wydarzenie, by i Twoja obecność je uświetniła! - mówił zapraszając JKW @Meisande V Gvandoya do środka.

- Przed nami jeszcze sporo czasu dobrej zabawy! Nic straconego! A poza tym... chłodny wieczór... dobrym pomysłem będzie się ogrzać. Czego sobie Pani życzy? Mamy niemalże wszystko!

[Arkadiusz Maksymilian]

- Mam nadzieję, że JKM @Arkadiusz Maksymilian czuje się w Edelweiss swobodnie i będzie nas odwiedzał częściej. Zachęcam jednak do mniej oficjalnych wizyt. Mamy piękne pensjonaty, sanatoria i stoki narciarskie. A i równiez wycieczki w góry mogą być miłą odmianą od wielkosarmackich problemów i wydarzeń. - powiedziała, próbując przełamać nieco lody. Ukradkiem podziwiała @Meisande V Gvandoya, która właśnie przybyła i wyglądała jak zawsze oszałamiająco!

[Meisande V Gvandoya]

- Heinz z uznaniem spojrzał na Malkia Mamę - aż sam się zdziwił, wszak podobno to jego niedoszła... teściowa...

Tymczasem na parkiecie pojawiało się coraz więcej ludzi, również z zagranicy, stąd i orkiestra zaczęła grać bardziej futurystyczne brzmienia, gdzie ruch i poczucie rytmu charakteryzowała pełna różnorodność.

[Bolesław]

Bolesław uznawszy, że dość się natanczyl poszedł upić łyk piwa

[Albert Fryderyk de Espada]

Bolesław uznawszy, że dość się natanczyl poszedł upić łyk piwa

Ahhhhhhhhh, to zapraszam szanownego niech się przysiądzie, ze mnie tancerz jest tragiczny to trzeba sobie znaleźć inne zajęcia, na szczęście za barem tych zajęć nie brakuje.

[Bolesław]

Bolesław uznawszy, że dość się natanczyl poszedł upić łyk piwa

Ahhhhhhhhh, to zapraszam szanownego niech się przysiądzie, ze mnie tancerz jest tragiczny to trzeba sobie znaleźć inne zajęcia, na szczęście za barem tych zajęć nie brakuje.

Dosiada się do Alberta

[Fatima Popow-Chojnacka]

Tym razem z Herr Heinzem zatańczyła gorące tango..

[Arkadiusz Maksymilian]

— Frau Augentrost, w takim towarzystwie i atmosferze nie mogę czuć się inaczej! Dziękuję za to zaproszenie – odrzekł monarcha. — Niestety, obecny tryb mojego życia nie pozwala mi na takie nieoficjalne, rekreacyjne wizyty. Z pewnością jednak będę Was odwiedzał w przyszłości, nic straconego – powiedział wykonując kolejne kroki taneczne. Gdy utwór powoli dobiegał końca Jego Książęca Mość serdecznie podziękował za ten taniec, ucałował dłoń Damy oraz wyraził nadzieję, że jeszcze zatańczą.

Tymczasem udał się do baru, gdzie barman obsłużył go z wielką pieczołowitością i bez zbędnej zwłoki. — Może polecisz ze mną do Grodziska? Potrzeba nam takich specjalistów – rzekł do niego Książę z uśmiechem, nieco go pesząc.

[Femme Mystere]

Podziękowała za taniec i od razu wypatrzyła na sali @Joachim Cargalho. Potuptała do niego i złapała go pod ramię.

- Oh, możesz mnie zapoznać z @Albert Fryderyk de Espada ? Proszzzzę!