Reorganizacja Edelweiss Luftstreitkräfte

[Ronon Dex]

Tak w moim założeniu było zwiększenie liczebności naszych pododdziałów.

W takim razie zmiana ze "Staffel" na "Geschwader" ma oczywiście jak najbardziej sens.

Z tego co wiem to Herr Dex dowodzi w ELaK i nic mi nie było wiadomo i tym, że brygada jest dalej przez Szanownego Dowodzona.

Wydawało mi się, że skoro robimy że tak powiem porządki w siłach zbrojnych i przechodzisz na szefa sztabu ELaK to dowodzisz w ELaK, a lotnictwo całe podlega mi.

Lotnictwo jako całość oczywiście tak... ale nic mi nie wiadomo bym stracił jednocześnie dowodzenie nad dotychczasowym 2. Pułkiem Lotniczym.

No cóż siły zbrojne Edelweiss są dość kameralne - sądziłem więc, że zajmowanie kilku stanowisk nie jest niczym dziwnym. W związku z różnicami stopni na prośbę Herr Oberhaupta ustąpiłem w funkcji Szefa ELuk, ale nie byłem informowany, że dotyczy to też dowództwa 2. Fliegerregiment.

Jeżeli taka jest Twoja wola to jako dowódca masz do tego prawo i możesz mnie oczywiście zdymisjonować z funkcji dowódcy 2. Fliegerregiment. W takim wypadku przenosimy "moje dotychczasowe lotnicze wypociny" do archiwum i zaczynasz od nowa swojemu, a ja się więcej do tego nie mieszam.

W sumie jak masz jakąś spójną koncepcję na nowy wizerunek ELuk to może i tak będzie dla Ciebie lepiej... Twoja decyzja.

Powiększając lotnictwo szkolne i rozpoznawcze postawiłem na rozdzielenie ich, żeby te po prostu spełniały wymogi naszego nowego lotnictwa.

Jeżeli faktycznie powiększamy lotnictwo tworząc zamiast dotychczasowych około 14-samolowych eskadr dywizjony liczące pewnie około 24-30 samolotów, to faktycznie zwiększenie lotnictwa szkolnego jest jak najbardziej uzasadnione.

Sugeruję jednak by w takim przypadku podobnie jak dywizjon (proponuje jednak tłumaczyć "Geschwader" jako dywizjon) transportowy, podporządkować dywizjon szkolny bezpośrednio pod dowództwo ELuk, a nie wklejać to do bojowego pułku lotniczego.

Oczywiście to moje zdanie, ale jako realowy lotnik masz większe doświadczenie i zawsze możesz mnie po ojcowsku „naprostować”

Dlatego też "prostuję"... choć w myślach nie czytam, więc zdziwiła mnie zmiana nazwy lotniczych pododdziałów i inne propozycje np. dotyczące lotnictwa szkolnego. Jeżeli faktycznie będą to dwa razy większe jednostki lotnicze jak dotychczas to zarówno "Geschwader" ma sens, jak rozbudowa lotnictwa szkolnego.

[Piotr Romanow]

W takim razie zmiana ze "Staffel" na "Geschwader" ma oczywiście jak najbardziej sens.

W takim razie tak pozostanie.

Lotnictwo jako całość oczywiście tak... ale nic mi nie wiadomo bym stracił jednocześnie dowodzenie nad dotychczasowym 2. Pułkiem Lotniczym.

No cóż siły zbrojne Edelweiss są dość kameralne - sądziłem więc, że zajmowanie kilku stanowisk nie jest niczym dziwnym. W związku z różnicami stopni na prośbę Herr Oberhaupta ustąpiłem w funkcji Szefa ELuk, ale nie byłem informowany, że dotyczy to też dowództwa 2. Fliegerregiment.

Jeżeli taka jest Twoja wola to jako dowódca masz do tego prawo i możesz mnie oczywiście zdymisjonować z funkcji dowódcy 2. Fliegerregiment. W takim wypadku przenosimy "moje dotychczasowe lotnicze wypociny" do archiwum i zaczynasz od nowa swojemu, a ja się więcej do tego nie mieszam.

W sumie jak masz jakąś spójną koncepcję na nowy wizerunek ELuk to może i tak będzie dla Ciebie lepiej... Twoja decyzja.

Szczerze? Mi to nie przeszkadza, że będziesz dowodził na drugiej brygadzie, a tym bardziej twoje doświadczenie jest cenne i powinno się z niego czerpać. Po prostu myślałem, że skoro przenieśli Cię do ELaK to automatycznie przejąłeś dowodzenie tylko tam. Jeśli masz chęci na działanie w ELuK, to bardzo chętnie podzielę się z Tobą pracą, bo jednak do Ciebie mi bardzo dużo brakuje.

Jeżeli faktycznie powiększamy lotnictwo tworząc zamiast dotychczasowych około 14-samolowych eskadr dywizjony liczące pewnie około 24-30 samolotów, to faktycznie zwiększenie lotnictwa szkolnego jest jak najbardziej uzasadnione.

Sugeruję jednak by w takim przypadku podobnie jak dywizjon (proponuje jednak tłumaczyć "Geschwader" jako dywizjon) transportowy, podporządkować dywizjon szkolny bezpośrednio pod dowództwo ELuk, a nie wklejać to do bojowego pułku lotniczego.

Okay, w takim razie przerzucę to do dywizjonu transportowego. Jeśli masz jakiś plan na wygląd drugiej brygady lotniczej, to możemy to przegadać i od razu do oficjalnego podziału to wrzucę.

Dlatego też "prostuję"... choć w myślach nie czytam, więc zdziwiła mnie zmiana nazwy lotniczych pododdziałów i inne propozycje np. dotyczące lotnictwa szkolnego. Jeżeli faktycznie będą to dwa razy większe jednostki lotnicze jak dotychczas to zarówno "Geschwader" ma sens, jak rozbudowa lotnictwa szkolnego.

Super, dzięki! Mam nadzieję, że mimo że przenieśli Cię do ELaK to jednak zajmiesz się drugą brygadą i będę mógł dalej czerpać z Twojej wiedzy dotyczącej lotnictwa. Co do sił naziemnych ELuK masz jakieś zastrzeżenia?

Tutaj też kwestia tego co podlega pod dowództwo wyglądałaby tak:
Hauptquartier der Luftstreitkräfte
1. Transportgeschwader
1. Ausbildungsstaffel
1. Landekompanie (desant w liczebności kompanii)

1-ste Fliegerbrigade
1. Jagdgeschwader
2. Jagdgeschwader
3. Jagdgeschwader
4. Jagdbombergeschwader
5. Bombengeschwader
2-te Fliegerbrigade
6. Aufklärungsgeschwader
7. Jagdgeschwader
8. Jagdbombergeschwader

Nie wiem czy o to chodziło ci w kwestii numeracji pododdziałów. Jeśli się mylę to mnie popraw.

[Heinz-Werner Grüner]

Nie znam się na tym, lae czy każda jednostak nie powinna być numerowana osobnym numerem?
Skoro był pulk piechoty z jedynką, to piechota górska miała mieć dwójkę (odniesienie do ELaK).
Natomiast jak tworzymy coś nowego to niech będzie trójką, niezależnie od wielkości oddziału. Czy to będzie eskadra, pluton czy nawet dywizja... Wiem, że mnie zrozumiecie...Ja sam nie potrafię tego dokłądnie wytłumaczyć.

[Ronon Dex]

Nie znam się na tym, lae czy każda jednostak nie powinna być numerowana osobnym numerem?

W zasadzie masz rację... problem w tym, że na początku tak to Espada ponumerował (numery kolejne, ale dla danego typu eskadry), no więc gdy się za to wziąłem to nie zmieniałem, nie chcąc mieszać zanadto. Zachowałem istniejący system i po prostu przejąłem te eskadry, a nowe dodałem już w tym samym systemie.

Skoro był pulk piechoty z jedynką, to piechota górska miała mieć dwójkę (odniesienie do ELaK).
Natomiast jak tworzymy coś nowego to niech będzie trójką, niezależnie od wielkości oddziału. Czy to będzie eskadra, pluton czy nawet dywizja... Wiem, że mnie zrozumiecie...Ja sam nie potrafię tego dokłądnie wytłumaczyć.

W sumie też preferuję kolejna numerację, bo jest czytelniejsza... Jednak to nie jest zasada, w nieistniejącym realu bywało różnie. Skoro czerpiemy wzorce niemieckie, austriackie itp. - to np. w Wehrmachcie była równolegle zarówno 1. Infanterie-Division, jak i 1. Panzer-Division oraz 1. Gebirgs-Division.

Niech Piotr zdecyduje w kwestii eskadr - oba systemy mi pasują. Choć uważam, że jeżeli mamy już taką numerację od dawna to bym się jej już trzymał - trudno... chociaż przy całkowitej reorganizacji można i numerację pozmieniać.

Co do sił naziemnych ELuK masz jakieś zastrzeżenia?

Brygada Artylerii Przeciwlotniczej będzie OK. Może składać się z 4 dywizjonów artylerii po 4 baterie (gdyby to był pułk to dałbym 3 x 3, ale jest brygada) - jeżeli damy po 4 działa w baterii to razem będzie 64 działa, ale jak czerpiemy wzorce niemieckie to po 6 dział w baterii opl kal. 88 mm to mamy 96 dział. Przy wielkości Edelweiss będzie OK.

Jeśli masz jakiś plan na wygląd drugiej brygady lotniczej, to możemy to przegadać i od razu do oficjalnego podziału to wrzucę.

Właściwie to zastanówmy się nad jednym jeszcze aspektem, skoro już robimy kompleksową reorganizację ELuk...

Chcesz stworzyć dwie brygady i to jest OK, ale dotychczas było to tak, że z Espadą wzięliśmy po jednej i każdy sobie "rzepkę skrobał", bo trudno było wypracować coś wspólnie. Każdy miał inną "wizję".

Może podzielimy to tak, że każda z dwóch brygad będzie miała konkretne zadania?

1. Fliegerbrigade - byłaby formacją mającą lotnictwo myśliwskie oraz typowo bombowe, niejako "lotnictwem strategicznym" (duży cudzysłów), natomiast 2. Fliegerbrigade zajmowałaby się wsparciem wojsk lądowych - oczywiście jeden dywizjon myśliwski byłoby wskazany do osłony działań, ale skupiłbym się na samolotach myśliwsko-bombowych, rozpoznaniu pola walki, korygowaniu ognia artylerii itp.

W sumie część maszyn dotychczas używanych doskonale się do tego nadaje...

Natomiast w 1. Fliegerbrigade można zrezygnować z Jagdbombergeschwader i zrobić trzy dywizjony myśliwskie i dwa typowo bombowe. Natomiast w 2. Fliegerbrigade byłby jeden dywizjon myśliwski, dwa myśliwsko-bombowe/szturmowe, może jeden lekkich bombowców i jeden współpracy z artylerią z funkcją rozpoznania pola walki i łącznikową... lekkie samoloty.

Byłoby to logiczne... każda brygada do odrębnych zadań... przy czym 1. Fliegerbrigade byłaby też odpowiedzialna za obronę powietrzną.

W sumie skoro pozostawiasz mi dowództwo nad 2. Fliegerbrigade to by się to ładnie wiązało z moimi działaniami w ELak.

[Piotr Romanow]

Rozumiem i popieram wizję podziału tych dwóch brygad. Lotnictwo "strategiczne" oraz to wspierające wojska lądowe ma jak najbardziej sens. Dopiero wróciłem z poligonu i będę się powoli odkopywał ze wszystkich spraw doczesnych, także mam nadzieję, że za jakiś czas już przedstawię wygląd pierwszej z brygad i przedyskutujemy jej działanie.

[Ronon Dex]

Dopiero wróciłem z poligonu i będę się powoli odkopywał ze wszystkich spraw doczesnych, także mam nadzieję, że za jakiś czas już przedstawię wygląd pierwszej z brygad i przedyskutujemy jej działanie.

To długo nie byłeś... ja jadę w poniedziałek i wracam 22.03, ale jutro też mnie nie ma - bo mam pierwsze w tym roku zawody strzeleckie. Będę się (wreszcie po zimie) bawił w to w tej gierce... ale w realu.