Siedziba Władz

[Gaetano Kohlmeise]

Gratulacje! Herr @Joachim Cargalho nie dał sie ponieść emocjom i w niezwykle skuteczny sposób przedstawił przed Sejmem edelweisskie racje.

[Sophie]

Brawo! Warto było podjąć cywilizowaną dyskusję i przyniosła ona efekty, które wyjdą na dobre obu stronom. Gratulacje @Joachim Cargalho!

[Albert Fryderyk de Espada]

Mmmmm, sporo pochlebstw i gratulacji.
Nie zaprzeczę że zasłużonych. W końcu trzeba umieć zażegnać kryzys/problem w jaki się nas wpakowało na spółkę z @Femme Mystere.

[Joachim Cargalho]

Mmmmm, sporo pochlebstw i gratulacji.
Nie zaprzeczę że zasłużonych. W końcu trzeba umieć zażegnać kryzys/problem w jaki się nas wpakowało na spółkę z @Femme Mystere.

Haha, takie to były czasy, ze tylko trzęsienie ziemi mogło pobudzić mikroświat do działania. Myślę, że żadne z nas nie spodziewało się, że po roku nadal będzie się o tym mówiło.

A swoją drogą...
Jeden z postów na forum Sarmacji, której autorem jest @Prokrustes, w kontekście odbywających się dram na Vaarlandzie:

A u nas nu... stabilnie.

Przydałby się jakiś spór. W ramach polityki zagranicznej powinno określić się kilka krajów z którymi chcemy się przekomarzać.

Chyba już tęsknią za nami, ale nie chcą się przyznać...

[Sophie]

Mmmmm, sporo pochlebstw i gratulacji.
Nie zaprzeczę że zasłużonych. W końcu trzeba umieć zażegnać kryzys/problem w jaki się nas wpakowało na spółkę z @Femme Mystere.

Haha, takie to były czasy, ze tylko trzęsienie ziemi mogło pobudzić mikroświat do działania. Myślę, że żadne z nas nie spodziewało się, że po roku nadal będzie się o tym mówiło.

A swoją drogą...
Jeden z postów na forum Sarmacji, której autorem jest @Prokrustes, w kontekście odbywających się dram na Vaarlandzie:

A u nas nu... stabilnie.

Przydałby się jakiś spór. W ramach polityki zagranicznej powinno określić się kilka krajów z którymi chcemy się przekomarzać.

Chyba już tęsknią za nami, ale nie chcą się przyznać...

Wydaje mi się, że problem braku dram w KS udało mi się nieumyślnie rozwiązać

[Joachim Cargalho]

Nie powiem, zauważyłem Twoją aktywność tam
Jedno na co muszę zwrócić uwagę, to zauważalny progres w jakości tekstów. Naprawdę bardzo dobrze się to czyta i wygląda to jakościowo! Gratuluję!

[Heinz-Werner Grüner]

Podsumowując krótko działania Herr Faktotum @Joachim Cargalho w czasie dysputy o La Palmie jestem niezwykle zaskoczony zręcznością wypowiedzi i efektami końcowymi. Szczerze liczę, że przy Waszej pomocy uda nam się wykorzystywać dalszą współpracę do polepszenia relacji z RON, a przede wszystkim wprowadzenia stałych i wspólnych działań w dziedzianch, o których wspomniał Herr Cargalho (handel towarami, hodowla koni etc.)

[Heinz-Werner Grüner]

Dziś troszkę sentymentalnych wspomnień.

Edelweiss kiełkowało mi w głowie już pod koniec 2020 roku, czego efektem było powstanie forum w maju 2021, a światło dziennie dla mikroświata ujrzało dnia 1 marca 2022 roku. Czas leci, ale nigdy chyba nie informowałem jak kształtowała się w mojej głowie "produkcja" nazewnictwa.
Przedwczoraj, całkowicie przez przypadek natrafiłem na jedne z pierwszych zapisków mojej skromnej osoby (jeszcze w zeszycie z "szyszką", a nie z "never give up" (o tym też kiedyś napiszę) o potencjalnym założeniu nowej mikronacji. Chodzi o to jakie miałem pomysły na nazewnictwo i nawiązania do rzeczywistych odnośników.

To może po kolei według zapisków:

a) Pfifferling - dziś już nie pamiętałem dlaczego akurat taką nazwę zapisałem, musiałem włączyć tłumacza i już się wszystko naświetliło.
W tłumaczeniu jest to nazwa grzyba - pieprznika jadalnego czyli szerzej znanego w PL pod nazwą kurka. Pewnie wzięło sie to w nawiązaniu do tego, że uwielbiam dania z dodatkiem kurek, a pierwotnie pierwszym pomysłem był punkt b) z listy.
b) Portobello - to odmiana pieczarki o ile się nie mylę, ale też i nazwa...ulicy w dzielnicy londyńskiej Notting Hill. A skąd mi się to wzięło. A z...t-shirt pewnej marki odzieżowej, gdzie chyba ma swoją siedzibę. Słowo było dla mnie na tyle widoczne i intrygujące, że zacząłem sobie w kółko to powtarzać i stąd kolejna opcja.
c) Monte Titano - Tutaj, w sumie od dawna inspiracją było San Marino. Jako, że mam podobne imię do drugiego członu, to wstępną nazwą miało również być San Mariano, ale poległo, bo zbyt podobne. Natomiast Monte (tu już kiełkowało górskie terytorium) i Titano brzmiało tak jakoś mocno. Nawet dziś mi się podoba połączenie tych słów, ale mocno po "italsku"(jakby to było po edelwajsku? Titanberg - już nie tak fajne. .
d) Jest i Edelweiss, które zostało wybrane w wersji ostatecznej... To wpadło mi w sumie przez przypadek, ale jakże trafnie...
e) Grünewald - pierwotna nazwa państwa została w podobnym brzmieniu wykorzystana w nazwie jednej z miejscowości, gdyż jak pewnie wiecie, mamy w Krainie Szarotkowej, Grünerwald. Nawiązanie proste - zielony las i nazwisko mojej skromnej osoby... Takie tam ukryte

Pewnie tych nazw było z 3 razy tyle, ale w "kajeciku" zostały tylko te, chyba, że coś jeszcze jest ukryte w tych moich zapiskach.
Napsizcie, czy chcecie usłyszeć jeszcze więcej takich nic nie znaczacych wspomnień.

[Gaetano Kohlmeise]

Napsizcie, czy chcecie usłyszeć jeszcze więcej takich nic nie znaczacych wspomnień.

Jasne, że tak. Chętnie dowiem się skąd się wzięły inne nazwy albo też pomysły

[Heinz-Werner Grüner]

Napsizcie, czy chcecie usłyszeć jeszcze więcej takich nic nie znaczacych wspomnień.

Jasne, że tak. Chętnie dowiem się skąd się wzięły inne nazwy albo też pomysły

Wiesz, ja bardzo chętnie się podzielę, ale to w sumie Wy, jako Edle moglibyście coś zasugerować.