- - - - - - - -
Wzniosłe Serca Rady,
Z pokorą i wdzięcznością zwracam się do Was, strażników tej krainy, za mądrość, którą wykazaliście w czasach, gdy mój krok zagubił się w cieniach lasów i burz. Wasza czujność i siła były latarnią wśród ciemności, gdy kotlina potrzebowała stabilności, której nie zdołałem zapewnić. Gdy bestie szarpały moje ciało, a duch błądził na granicy światów, to Wy, niezłomni, stanęliście na straży naszego domu, jak wiatr, który nieugięcie pcha statek ku bezpiecznemu portowi.
Wasze ręce, które dzierżyły ster, kiedy ja zmagałem się z własnymi demonami, były nieocenione. Wiem, że każda decyzja, którą podjęliście, była tchnieniem odpowiedzialności i miłości do tej ziemi. Ziemi, którą wszyscy dzielimy, która nas żywi i chroni.
Wasza próba utrzymania władzy, nie dla siebie, lecz dla nas wszystkich, była jak płomień, który nie gaśnie w burzy. Wasza lojalność i oddanie wobec tego, co święte, co stanowi fundament naszej wspólnoty, jest czymś, co zapisze się w historii Edelweiss.
Z sercem pełnym wdzięczności powracam, by ponownie wziąć na siebie brzemię odpowiedzialności, świadomy kruchości własnej egzystencji. Przysięgam, że każda decyzja, każdy krok od tego dnia będzie naznaczony szacunkiem dla Waszej siły i mądrości. Bo choć nie zawsze jestem obecny ciałem, serce Oberhaupta zawsze bije dla tej doliny, a jego oczy nigdy nie odwrócą się od Waszej światłości.
Z wyrazami najwyższego uznania,
Oberhaupt Kotliny Edelweiss