Kamienica choć na pozór wyglądała na bardzo starą to jednak jej wnętrze było bardzo przestronne, co stwarzało idealne przedpole dla potencjalnych mieszkańców do przygotowania ciekawej a zarazem postępowej aranżacji.
Około godziny 21:30 aleję przemierzał perłowy Delage, którym podróżowało dwoje pasażerów. Młodszy z nich ubrany w skórzane rękawice oraz ciemnobeżową marynarkę prowadził pojazd, z kolei jego współtowarzysz starszy mężczyzna o śnieżnobiałych włosach, ubrany był w szarą kamizelkę oraz cylindryczne okulary.
- Herr Eisenhut, jesteśmy na miejscu Grunerwald niedaleko koszar lecz na obrzeżach miasta, tak jak Pan kazał .. w sumie to dobrze obmyśliłem niedaleko jest Peterhoff Lagger a po drugiej stronie Edelweiss Kaffe *pokazuje niezdarnie palcem dostrzegalne punktu na horyzoncie * Podobno Frau @Isabella Swann robi przepyszniutką kawę a jej wypieki są naprawdę pierwszorzędne!
- Z kolei @Piotr Romanow ! Ah dużo by gadać lokalni mówią że sprowadził specjalną odmianę chmielu dla swojego tajnego lagera, podobno taki mocny że na nim wszystkie probierze skalują! Nie mogę się doczekać, aż będę miał okazję osobiście go spróbować *na twarzy Luki dostrzegalne było wyraźne podekscytowanie, znalezienie miejsca po kilku latach tułaczki było czymś czego ten człowiek potrzebował *
- Prawie bym zapomniał! Podobno w mieści siedzibę ma również Atlas Aeronautic oddział w Edelweiss być może fajnie byłoby odwiedzić @Albert Fryderyk de Espada, ponoć ostatnia premiera samolotu zrobiła prawdziwą furorę a słyszałeś że tego haupta tak oberhaupta porwać zakonnice chciały ?
Robin uśmiechnął się kręcąc głową z niedowierzaniem a następnie spojrzał na kamienicę od góry do dołu. Jego uwagę zwróciła mała rzeźbiona czarna róża, znajdująca się u zwieńczenia dachu - gdyż przypominała mu o jego rodzinnych stronach.
- Eh! Luka masz rację podoba mi się tutaj, poświęcimy trochę majątku na renowację ale coś czuje że w końcu to miejsca będziemy mogli nazwać naszym domem.
- Herr Eisenhut a co z bankiem, będzie Pan dojeżdżał ?
- Tak oto się nie martw, nie zaniedbam swoich obowiązków zwłaszcza że w najbliższym czasie bank planuje otwarcie menni.. *mężczyzna przerwał zdając sobie sprawę, iż nie powinien wyjawiać najbliższych planów zarządu*
- Właśnie, właśnie jeszcze jedna rzecz tak wpadłem na pomysł bo widzi Pan wszyscy kupują do domów te pianina i Pan w sumie takiego nie miał, no bo ten w sumie mieć Pan nie mógł bo Delażkiem byśmy tego nie dźwignęli no i ten tak sobie pomyślałem *starszy mężczyzna drapał się po brodzie * że ten no może opłacę transport z Rotterdamu!? No ten ja wiem że mało środków ale tak sobie pomyślałem że Pan bez pianina to w sumie też tak bez ręki jakby, gniewa się nie na mnie Pan!? No i jeszcze przysłali z domu portret kuzynki Rosalie
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=m6Jm34N8hv8[/youtube]
Młodszy mężczyzna poczerwieniał jednakże myśl o chwili relaksu przy pianinie momentalnie stonowała gwałtownie wywołane emocje.
- Luka wypadałoby zatem starym zwyczajem, zapoznać się z sąsiadami a wiesz co to oznacza! - Parapetówkę! ślij konie, szykuj wino, a po drodze skocz na pocztę trzeba nadać telegram:
@Heinz-Werner Grüner
@Isabella Swann
@Femme Mystere
@Joachim Cargalho
@Horace Richelieu
@Piotr Romanow
@Albert Fryderyk de Espada
@Sophie
@Fatima Marcjan-Chojnacka
@Kurt Wagner