Petite histoire de l'arc

Awatar użytkownika
Horace Richelieu Stempel
Posty: 206
Rejestracja: 04 kwietnia 2022, 14:42

ODZNACZENIA

Petite histoire de l'arc

Post autor: Horace Richelieu »

Pierwsi zainteresowani wchodzą...

Baron Horace Richelieu przygotowuje swoją scenę, kładąc na "scenę" cztery manekiny. Jeden jest ubrany w imitacje stroju prehistoryczny, egipski, zhoyiński i daleko orientycki, z tak zwanej kultury Lapońskiej. Każdy trzyma inny łuk odpowiadającym wyobrażeniom z danego okresu. Wykładowca jest ubrany w skórzany, zielony kapelusik z białymi piórami, które mocno trzymają się kapelusza i wyłącznie tylko delikatnie ruszały się podczas chodzenia. Ubrany jest w zwiewną i grubą kurtkę (w kolorze czarno zielonum) z rozciągliwego i gładkiego materiału przypominający jedwab. Na ramionach ma płócienną chustę naramienną zawiniętą na szyi tak zwaną "halsztuchą, trójkątnym krawatem z chusty" w kolorach zakrywających. Spodnie czarno-zielone, bardziej obcisłe i bez żadnych zdobień. Milutkie buty terenowe.
-Witajcie serdecznie moi przyjaciele i przyjaciółki, którzy przyszli na mój wykład związany z łucznictwem, nim przejdziemy do szlachetnego cechu łucarzy, jak ich zwiemy w naszych terenach, zaczniemy od historii łuku.-Horace Richelieu staje obok pierwszego człowieka prehistorycznego, który trzyma niezbyt piękny łuk i strzały-o to państwo jest pierwsza imitacja człowieka starożytnego z łukiem i strzałami, przed epoką egipska i mezopotamską. Niezbyt ładny, ale funkcjonalny. Strzały takie same, więc przejdę do ciekawostek historycznych, według archeologów, pierwsze łuki datuje się na 35 tysięcy lat temu i to pierwszy ludzki mechanizm, który wykorzystywał energię mechaniczną. Pierwsze zachowane łuki mają 20 tysięcy lat i pochodzą najprawdopodobniej z epoki kamienia. Jako cięciwy służyły w nich jelita zwierzęce, zaś groty strzał wykonywano z kamieni oraz obsydianu. Majdan łuku mógł być wykonany zarówno z elastycznego drewna, jak i kości. Wszystko zależało od tego, jakie drzewa rosły w danym rejonie.

Historia "bardziej nowoczesna"

Wynalezienie łuku, a co za tym idzie – nowych sposobów polowania - pozwoliło naszym praprzodkom nie tylko na przetrwanie, ale przyczyniło się również do rozwoju ludzkości. Większa ilość zdobywanego pożywienia wpłynęła na rozwój populacji, zwiększyło się bezpieczeństwo (można było zabijać drapieżniki z odległości), a także - w przypadku samych łuczników - pomogło w rozwoju ich kondycji i zręczności.

Baron Horace Richelieu podchodzi następnie do egipskiego łucznika, ubrany w białą spódnicę i "chusto-czapkę". Kołczan przy boku.-Gdy łowiectwo było powszechne, militarne użycie łuków przypisuje się głównie Egipcjanom i mezopotańczykom. Pierwsze regularne oddziały pojawiają się w 3 tysiące lat przed naszą erą w Państwie Faraonów. Dominowały krótkie łuki, gdzie w Cesarstwie Zhongyińskim-Horace Richelieu zgrabnym krokiem przechodzi pod ciężkozbrojnego łucznika z wielkim łukiem z dynastii Sho.-Pojawiły trochę później w ramach importu w okresie Sho, ok. 1766-1027 przed naszą erą. W obydwu okresach powstał sławny obraz bojowego rydwanu z łucznikiem i włócznikiem.-Ręką pokazuje na stoisko obok, gdzie jest namalowany obraz w stylu tradycyjnym zhoygińskim, na kartce papieru rydwan bojowy.-a następnie łuk powędrował do Laponii, w którym stał się częścią drogi wojownika, zwaną "Bushido", która wymagała od samuraja znajomości każdej ścieżki wojny chociaż w teorii. Stał się jedną z ważniejszych części kultury, wpływając do nią do teraz.
Sa Chevalerie Horace de la Maison de La Rocque; Hauptarchitekt EdelBau.
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2691
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Petite histoire de l'arc

Post autor: Femme Mystere »

Osobiście bardziej przemawiają do mnie kusze. Gdyby szanowny @Horace Richelieu wiedział coś również w temacie kusznictwa, chętnie poczytam.
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3904
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Petite histoire de l'arc

Post autor: Joachim Cargalho »

@Horace Richelieu, dziękujemy bardzo za zaangażowanie w rozwój Akademii - powiedział Cargalho, który z przyjemnością zapoznał się z wykładem. Z jeszcze większą satysfakcją przystąpił do zadania kilku pytań:
- Co wpływa na precyzję strzału oraz jego zasięg?
- Czy można stwierdzić, kto tworzył najlepsze łuki?
- A jak już @Femme Mystere wywołuje temat kusz, w czym one ustępują łukom? :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Horace Richelieu Stempel
Posty: 206
Rejestracja: 04 kwietnia 2022, 14:42

ODZNACZENIA

Re: Petite histoire de l'arc

Post autor: Horace Richelieu »

Joachim Cargalho pisze: 18 lipca 2022, 18:44 @Horace Richelieu, dziękujemy bardzo za zaangażowanie w rozwój Akademii - powiedział Cargalho, który z przyjemnością zapoznał się z wykładem. Z jeszcze większą satysfakcją przystąpił do zadania kilku pytań:
- Co wpływa na precyzję strzału oraz jego zasięg?
- Czy można stwierdzić, kto tworzył najlepsze łuki?
- A jak już @Femme Mystere wywołuje temat kusz, w czym one ustępują łukom? :)
Horace Richelieu poprawia piórka w kapeluszu, gdyż zgodnie z tradycją, powinny być skierowane w południe.
-Najważniejszym czynnikiem jest doświadczenie i ilość, że tak ujmę, wystrzelonych godzin. Tuż po tym, na drugim miejscu zajmuje cięciwa. Len, konopia i jedwab, to były najpopularniejsze rodzaje dawnych cięciw. Sportowe Łuki są z tworzyw sztucznych, zero rozciągliwości oraz małymi oporami powietrza. Na drugie pytanie da się odpowiedzieć łatwo, gdyż najlepsze łuki należały do Anglików i Japończyków, jedni mieli najlepszy łuk prosty, czyli Wielki Łuk Angielski. Yumi, lapoński łuk asymetryczny przewyższał łucznika, ale zapewniając inne przydatne właściwości, o których trzeba się dowiedzieć już w własnym zakresie. Łuki przede wszystkim dominowały w zasięgu i szybkostrzelności, gdy kusznik w zadawanych obrażeniach oraz przebijalności pancerza, oraz w tym, że dało się nauczyć każdego obsługiwania kuszy, gdy szkolenie łucznicze mogło trwać wiele miesięcy.
Sa Chevalerie Horace de la Maison de La Rocque; Hauptarchitekt EdelBau.
Awatar użytkownika
Joachim Cargalho Stempel
Faktotum
Posty: 3904
Rejestracja: 18 stycznia 2022, 20:21

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Petite histoire de l'arc

Post autor: Joachim Cargalho »

- Wychodzi na to, że Pani Augentrost chciała wybrać po prostu broń łatwiejszą w obsłudze - roześmiał się.

Rzeczywiście natomiast kusza dorobiła się rzeczywiście miana broni bardziej kultowej. Jeśli ktoś chce być rozrabiaką, to bierze kuszę, a nie jakiś tam łuk. Czy jedna rzeczywiście tak jest?
Jak mniemam wszystko pewnie zależało od okoliczności i przeznaczenia. Obstawiam, że nie jest to jedyny wykład z tego tematu, dlatego nie chciałbym wybiegać przed szereg. Jestem natomiast ciekawy jak zmieniał się wygląd łuku na przestrzeni lat, nie tylko jeśli chodzi o surowce, z których był on robiony. Tak samo strzały... czy mogą być różne rodzaje strzał, ze względu na przeznaczenie? -
dopytywał w nieskończoność.
Obrazek
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2691
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Petite histoire de l'arc

Post autor: Femme Mystere »

Łuki są równie kultowe, Herr @Joachim Cargalho . I chyba częściej wyestepują w symbolice kulturowej, np. dzierży go Peterek (amorek).
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
Awatar użytkownika
Fatima Popow-Chojnacka Stempel
Posty: 723
Rejestracja: 01 marca 2022, 20:28

ODZNACZENIA

Re: Petite histoire de l'arc

Post autor: Fatima Popow-Chojnacka »

Ciekawy wykład i trochę historii. Z przyjemnością można posłuchać. Chociaż to nie mój temat :p
Można dotknąć łuku? 8-) :D
( – ) Fatima Popow-Chojnacka
Obrazek
Awatar użytkownika
Horace Richelieu Stempel
Posty: 206
Rejestracja: 04 kwietnia 2022, 14:42

ODZNACZENIA

Re: Petite histoire de l'arc

Post autor: Horace Richelieu »

Zainteresowani wchodzą do sali...

Kolejny raz scena wykładowa jest przygotowana niczym mały teatrzyk- las, liście nad głową Horacego Richelieu, za nim krzewy i to wystające różne zwierzęta. Niedźwiedź, jeleń, królik, lis, żubr. Otwarte okna, a dzięki nim powietrze sprawia, że liście drzew i krzewy się ruszają. Jest ubrany jak poprzednio z tą różnicą, iż ma na ramieniu i dłoniach rękawice sokolnicze (i naramiennik). Na naramienniku siedzi czarno-brązowy kolor upierzenia.

Witajcie serdecznie, drodzy przybyli! W dzisiejszym wykładzie będzie o kulturze dworskiej polowania i sprezentuje swój łuk, który wziąłem z swego domu, więc zacznij od części teoretycznej.

Horace Richelieu wziął łyk wody, i jego sokół również, ale również miło przyjął suchy bekon

Tradycja polowań dworskich sięga niemalże tak starych czasów do czasów pierwszych plemion i pierwszych wodzowie zasiadali na tronach w Długich Domach. Nie ważna była pogoda czy warunki, polowanie zawsze pomagało odprężyć, odstresować się panującemu i odświeżyć umysł, dlatego nawet podczas wojen, jeśli była taka wola i możliwości, Królowie udawali się na eskapady do lasów albo wsiach. Nieodzownymi przyjacielami były psy łowieckie, następnie u naszego boku pojawiły się majestatyczne sokoły. Posiadanie sokoła kiedyś było oznakom wielkiego majątku, dlatego najwyżsi, albo najbogatsi w państwie mieli własne sokoły, gdy pies uzyskiwał wartość w oczach jeśli były wyjątkowe, z tak zwanych rodowodów. Jeśli natomiast dwór był "lepszej jakości", występował Łowca Królewski, który organizował za Króla Dworskie Łowy, a idąc tą ścieżkom odkryjemy wiele tytułów honorowych- mistrz konia, mistrz łuku i mistrz łowów. Zgodnie z nazwą, Mistrz Konia to najlepszy jeździec, Mistrz Łuku to najlepszy strzelec, a Mistrz Łowów to najlepszy łowca, chociaż o ten ostatni tytuł honorowy się najczęściej kłócono, oczywiście nie tylko z tytułu powodu pieniędzy, ale również przynależności, kto był najlepszym łowcą- ten, który najwięcej zabił, ten, który zabił największą zwierzynę? Ten najbardziej doświadczony? Na to pytanie nigdy nie udało się ukuć odpowiedzi.

Sala Tronowa a trofea

Następującym punktem są trofea łowieckie. Na północnych stronach, wśród starożytnych Natańskich wojowników przyjęło się wywieszać skórę upolowanego zwierzęcia na ścianach, a jego zęby, pazury i inne pamiątki na naszyjnikach. Z czasem, gdy kultura natańska zaczęła ewoluować, powoli schodząc z starożytnej swej religii oraz zwyczajów, pojawiały się wypchane łby na ścianach czy całe wypchane zwierzęta, jak w reszcie świata. V-Afryka jest pełna dumnych i silnych zwierząt, dlatego odprawiano, a niektórzy mówią, że nadal się odprawia, najróżniejsze rytuały, a ubitą zwierzynę traktuje się z największym szacunkiem i godnością.
Al-rajańskie zwyczajne łowieckie są słabo rozwinięte, ale istniały na terenach innych od pustyń. Nie są sklasyfikowane ani opisane dokładnie, dlatego nie wypowiem się na ich temat.
Aborygeni byli znani z swego rytuału ziemi, którzy zapewniał ich ziemi przetrwanie i dobrobyt, czyli specjalny cykl "kalendarzowy", opierał się na naturalnych możliwościach regeneracji natury.

Łuk Horacego Richelieu

W moim domu istniały dwie szkoły łuku, że tak ujmę. Pierwsza szkoła (o nazwie "Plume et feu", pióro i ogień) głosiła, że łuk łowiecki od wojennego muszą być różne, gdyż tak ukształtowała je proces cywilizacyjny, druga szkoła zwana "Panache brûlant" uznawała, że łuki są jednoznaczne. Służą do polowania, wojny i parady. Moja dynastia jednosłownie, a raczej dwusłownie uznawała za Płonącym Pióropuszem.-Horace Richelieu wyciąga spod osłony drzewa (czyli ukrył za drzewem), łuk refleksyjny z pięknie obrobionego drewna palisanderskiego, jego cięciwa jest wykonana z wilczej skóry. Końce łuku są ozdobione małymi, metalowymi ornamentami księżyca i słońca, uchwyt jest owinięty miękką skórą w kolorze łuku, a następnie wyjmuje kołczan z strzałami, który przypomina kształtem współczesne torby. Można go zawiesić na każdym ramieniu, zmieniając dowolnie kierunek, z którego trzeba dosięgnąć strzały, a nawet obwiązać u talii.-A o to mój łuk i kołczan, który zebrałem z domu. Strzały są wykonane z drzewa dębowe i niczym się nie wyróżniają poza tym.
Sa Chevalerie Horace de la Maison de La Rocque; Hauptarchitekt EdelBau.
Awatar użytkownika
Femme Mystere Stempel
Faktotum
Posty: 2691
Rejestracja: 17 stycznia 2022, 13:19

ODZNACZENIA

OBYWATEL

Re: Petite histoire de l'arc

Post autor: Femme Mystere »

Wykład bardzo mnie wciągnął! Zamierzam umieścić sokoła w swoim dworku, gdy tylko się do niego wprowadzę. Nie wiem tylko, jak nazywa się takie pomieszczenie, w którym trzyma się sokoły.

Myślę, że w Edelweiss możemy przyjąć tradycję wieszania skóry dzika przy obchodach dorocznego święta polowań marcowych.
Obrazek
Bycie niemiłym dla połowy ludzkości nie jest czymś roztropnym... - Lieber Franz
Obrazek
Awatar użytkownika
Horace Richelieu Stempel
Posty: 206
Rejestracja: 04 kwietnia 2022, 14:42

ODZNACZENIA

Re: Petite histoire de l'arc

Post autor: Horace Richelieu »

Niestety bądź stety nie ma coś takiego jak pokój sokolniczy bądź pokój ptaków.

Najlepszym miejscem takiego trzymania ptaków byłaby duża oranżeria, gdzie byłyby drzewa, dużo miejsca do latania i tym podobne.
Sa Chevalerie Horace de la Maison de La Rocque; Hauptarchitekt EdelBau.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Akademia Wychowania Fizycznego”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości