Dobry wieczór

[John Rasmusen]

Cześć wszystkim,

Namawiali, żebym zajrzał, namawiali i namówili.
Większości nie muszę się przedstawiać, ale zwyczaj zobowiązuje. Jestem John Rasmusen, Gellończyk, komiksiarz, mistrz painta i żenady.

[John Rasmusen]

Dzień dobry! (Nie żebym czekał)

[John Rasmusen]

Cześć wszystkim,

Namawiali, żebym zajrzał, namawiali i namówili.
Większości nie muszę się przedstawiać, ale zwyczaj zobowiązuje. Jestem John Rasmusen, Gellończyk, komiksiarz, mistrz painta i żenady.

Nie wiem kto namawiał, ale mądrze prawił.
Jesli mowa o Gellonii to od razu mi Stalker wchodzi do głowy. Jeśli chodzi o komiksy, to czytam regularnie ostatnio wydane, starsze nadrabiam ile sił mam. Co do paintyzmu to fakt, zna się Szanowny na "tej" sztuce a to cieszy, bo i ja też raczej jestem fanem tego rodzaju sztuki.
Wracając do powitania, cieszę się, że Herr Rasmusen zaszczycił nas swoją obecnością. Proszę czuć się swobodnie, nawet jak chłodny wiatr "po kalesonach" zawieje...

[Isabella Swann]

Witamy serdecznie w naszym gronie w Edelweiss w razie wu - jestem do dyspozycji czy to przy kawie czy czymś innym, i z chęcią poświęcę swój czas dla Pana

[Heinz-Werner Grüner]

Witamy serdecznie w naszym gronie w Edelweiss w razie wu - jestem do dyspozycji czy to przy kawie czy czymś innym, i z chęcią poświęcę swój czas dla Pana

Oho... Kobiecość już działa. Jednak artyści to mają branie...

[Albert Fryderyk de Espada]

Witamy na pokładzie.

[John Rasmusen]

Witamy serdecznie w naszym gronie w Edelweiss w razie wu - jestem do dyspozycji czy to przy kawie czy czymś innym, i z chęcią poświęcę swój czas dla Pana

Oho... Kobiecość już działa. Jednak artyści to mają branie...

Spokojnie. Branie się kończy, kiedy widzą moje zdjęcie

[Heinz-Werner Grüner]

Witamy serdecznie w naszym gronie w Edelweiss w razie wu - jestem do dyspozycji czy to przy kawie czy czymś innym, i z chęcią poświęcę swój czas dla Pana

Oho... Kobiecość już działa. Jednak artyści to mają branie...

Spokojnie. Branie się kończy, kiedy widzą moje zdjęcie

Wtedy "włącza się" zasobność portfela.

[John Rasmusen]

Wtedy "włącza się" zasobność portfela.

Jako przedstawiciel mikronacyjnej bohemy, większość funduszy znika szybciej, niż zdąży trafić do portfela. Ot, żywot artysty

[Heinz-Werner Grüner]

Wtedy "włącza się" zasobność portfela.

Jako przedstawiciel mikronacyjnej bohemy, większość funduszy znika szybciej, niż zdąży trafić do portfela. Ot, żywot artysty

W razie czego pożyczę.